
W 22. kolejce Decathlon V Ligi mazowieckiej Podlasie Sokołów Podlaski pokonało na własnym boisku Pogoń II Siedlce 1:0 (0:0). Jedyną bramkę zdobył Mateusz Omieciuch.
W tej fazie sezonu nie ma meczów mniej ważnych lub takich, które można delikatnie odpuścić, bo czasu na odrobienie strat zostało już niewiele. Oba zespoły do ostatniej kolejki będą miały się o co bić. Podlasie niespodziewanie włączyło się do walki o awans, natomiast rezerwy pierwszoligowca muszą się martwic o V-ligowy byt.
Trzeba przyznać, że całe spotkanie nie obfitowało w zbyt dużo sytuacji bramkowych. Faworyzowani gospodarze weszli w mecz dość ospale i przed przerwą nie zagrozili w znaczący sposób bramce strzeżonej przez Kacpra Górala. Stuprocentowych okazji praktycznie nie było, natomiast jedyne próby to były te z dystansu, ale do celu brakowało dużo. Swoich szans szukali m.in. Mateusz Omieciuch, Krzysztof Kozaczuk czy Hubert Fabisiak. Nieco aktywniejsi byli goście i to oni mogli otworzyć wynik. Najbliżej był Dawid Jastrzębski, ale dwukrotnie przegrał pojedynek z Kacprem Jarząbkiem. Sokołowski golkiper wybronił pierwsze uderzenie jak i dobitkę. W pierwszych 45-minutach nie padła żadna bramka i był to rezultat pokrywający się z boiskowymi wydarzeniami.
Po przerwie na musiku byli podopieczni Piotra Kardasa, bo wydaje się, że przed meczem tylko przyjezdni mogli być zadowoleni z remisu. Sokołowianie byli bardziej zmotywowani i przełożyło się to na spięcia pod siedlecką bramką. Napocząć rywali mógł Tomasz Nieścieruk, ale zabrakło precyzji. Podobnie było w przypadku uderzenia z rzutu wolnego Michała Markiewicza. Podlasie mimo lepszej postawy nie potrafiło sforsować siedleckiej defensywy. Na szczęście w 65’ po raz kolejny mogliśmy liczyć na błysk Mateusza Omieciucha, który fenomenalnym uderzeniem z okolic 25 metra umieścił futbolówkę w samym okienku bramki Górala. Jak się później okazało było to jedyne trafienie w tym spotkaniu. Pogoniści do ostatnich minut oczywiście byli groźni, ale w decydujących momentach brakowało precyzji.
Wygrywając to spotkanie sokołowianie nie tylko zrewanżowali się za jesienną porażkę w Siedlcach(0:2), ale przede wszystkim znów zbliżyli się do miejsca dającego awans do IV ligi. W tej chwili tracą do wicelidera – Energii Kozienice tylko trzy punkty. Chyba jednak najważniejsze jest jednak to, że mimo iż nie mieli najlepszego dnia, potrafili przechylić szalę na swoją korzyść.
Podlasie Sokołów Podlaski – Pogoń II Siedlce 1:0 (0:0)
Bramka: Mateusz Omieciuch 65’
Podlasie: Kacper Jarząbek – Tomasz Nieścieruk, Kacper Komycz (77’Dawid Ardej), Michał Panufnik, Michał Markiewicz – Teppei Tomioka (85’Paweł Piotrowski), Marcin Siedlecki, Hubert Fabisiak, Krzysztof Kozaczuk (19’Jakub Kozaczuk), Jarosław Shakh (70’Bartosz Nowak) – Mateusz Omieciuch.
TEKST: PRZEMYSŁAW WIATROWSKI
FOT. MKS PODLASIE/FB
TABELA: 90minut.pl
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie