
W środę, 12 maja, po południu spłonął dom położony w miejscowości Trzciniec Duży w gminie Kosów Lacki. Zginął jego właściciel.
W środę, 12 maja, po południu spłonął dom położony w miejscowości Trzciniec Duży w gminie Kosów Lacki. Zginął jego właściciel.
Ogień w murowanym budynku mieszkalnym zauważono ok. godz. 12.40. W akcji gaśniczej uczestniczyli strażacy z JRG Sokołów Podlaski i jednostek z terenu gminy Kosów: OSP Kosów Lacki i OSP Chruszczewka. Gdy przystępowali do akcji, ogniem objęte było wnętrze budynku, spłonęło ono doszczętnie. Konieczne było też rozebranie dachu. Dogaszanie pogorzeliska trwało jeszcze wieczorem.
Strażacy wynieśli z budynku nieprzytomnego właściciela. Mimo reanimacji, życia staruszka nie udało się uratować.
- W wyniku pożaru zmarł 90-letni właściciel domu. Wyjaśniamy okoliczności tego tragicznego zdarzenia - informuje asp. Jakub Więsak, rzecznik prasowy sokołowskiej policji.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ni strażacy wynosili poszkodowanego
Może zanim napiszecie artykuł , dowiecie się DOBRZE jak było naprawdę...Bo nie strażacy wynosili poszkodowanego
Do gazetki to wszystko ładnie wygląda ale było trochę inaczej
Nie wiem jak było , ale na pewno strażacy się nie prosili żeby tak napisać -- że to ONI.
Może ktoś mi wyjaśnić jak to jest, pali się dom przez płot jest remiza a jednostki OSP TRZCINIEC się nie wzywa??? Jakieś nowe standardy, coś chyba tu nie tak??!!! Za to jedna jednosyka aż na dwa wszędzie jeździ.....
OSP Trzciniec Duży jest poza systemem ,, KSRG ,, i prawdopodobnie nie mają należycie przeszkolonych - badanych strażaków. Dyżurny JRG - PSP ,, MA ,, takowy wykaz -- które jednostki SĄ ,, MOBILNE ,, i TE tylko może zadysponować -- a w razie jakiegoś wypadku ,, strażaka ,, bez szkoleń - badań -- to ON będzie miał nie ciekawą rozmowę U Prokuratora. A w KSRG - jest Trzciniec Mały.
Osp Trzciniec ma przeszkolonych strażaków a wezwana nie była ponieważ akurat wczorajszego dnia samochód został zdjęty z podziału o godzinie 9 i zaprowadzony do Sokołowa na serwis takie zrządzenie losu samochód o godzinie 16 wrócił do bazy
Właściciela domu wyniosła żona i pobiegła włączyć syrenę. Dom był drewniany.
Jaki drewniany ?. A dlaczego ,, szczyty ,, się nie spaliły - i TY kłamiesz !.