Reklama

W sokołowskim „Rolniku” mają nawet kandydata z Warszawy…

16/05/2018 19:10

ZS CKR w Sokołowie Podlaskim to jedyna w naszym regionie szkoła, którą prowadzi Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Trwa nabór uczniów na nowy rok szkolny.

ZS CKR w Sokołowie Podlaskim to jedyna w naszym regionie szkoła, którą prowadzi Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Trwa nabór uczniów na nowy rok szkolny.
Od 2009 roku Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Wł. St. Reymonta w Sokołowie Podlaskim jest placówką prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Mogą w niej funkcjonować jedynie kierunki kształcenia związane z branżą rolno-spożywczą. Ale taka specjalizacja wiąże się też z tym, że w ostatnich latach szkoła zyskała doskonałe zaplecze do kształcenia młodzieży.

Czekają na kadydatów
W sokołowskiej szkole działają obecnie: Technikum Weterynarii, Technikum Architektury Krajobrazu, Technikum Żywienia i Usług Gastronomicznych, Technikum Rolnicze, Technikum Mechanizacji Rolnictwa, Technikum Agrobiznesu (klasa mundurowa strażacka) oraz dwie branżowe szkoły I stopnia, kształcące w zawodach kucharz i mechanik maszyn przemysłu spożywczego. Od września ruszy Technikum Technologii Żywności. Każdy kierunek dysponuje profesjonalnym zapleczem, szkoła ma też ponad 70-hektarowe gospodarstwo rolne i bogaty park maszyn i urządzeń rolniczych. ZS CKR w roku szkolnym zapraszał do siebie gimnazjalistów, którzy mogli poznać realia nauki w placówce, zorganizował też pełen atrakcji Dzień Otwarty.
- Zgłaszają się już do nas kandydaci zainteresowani nauką w szkole. Co ciekawe, są wśród nich nie tylko absolwenci gimnazjów z powiatu sokołowskiego i sąsiednich, m.in. z gmin Miedzna i Suchożebry, ale też młodzi ludzie z odległych dość miejscowości, jak Biała Podlaska, czy Dobre. Miłym zaskoczeniem było dla nas to, że chęć nauki w naszym Technikum Weterynarii zgłosił nawet uczeń z Warszawy. Ale wciąż czekamy na wszystkich, którzy chcieliby u nas kontynuować edukację - mówi wicedyrektor "Rolnika" Krystyna Sulikowska.

Jakie atuty?
Co oprócz doskonałego zaplecza i wykwalifikowanej kadry jest jeszcze atutem sokołowskiego "Rolnika". Dyrektor Sulikowska wskazuje na kilka elementów.

- W ramach poszczególnych kierunków realizujemy rozszerzenia przedmiotów, które dają dobrą bazę absolwentom do podjęcia studiów.  W przypadku Technikum Weterynarii to biologia, chemia, anatomia - ważne dla tych, którzy chcą studiować weterynarię, czy medycynę. Technikum Technologii Żywności to z kolei dobry start dla tych, którzy swoją zawodową przyszłość wiążą np. z dietetyką. Szerokie możliwości daje też np. technikum Architektury Krajobrazu. Uczniowie zdobywają wiedzę dotyczącą projektowania nie tylko zieleni, ale też dekorowania wnętrz. Mają zajęcia z rysunku, który jest ważny dla tych, którzy w przyszłości chcieliby studiować architekturę - mówi Krystyna Sulikowska. - Dbamy też o to, by oferować uczniom więcej niż tylko szkolne lekcje. Co roku jest możliwość skorzystania z szerokiej gamy kursów zawodowych, które kończą się certyfikatem, często bardzo cennym dla przyszłych pracodawców. Uczniowie mają praktyki zawodowe w znanych firmach, ale też zdobywają wiedzę podczas wyjazdów zagranicznych - w tym roku w Austrii i Grecji.

Istotne jest też to, że sokołowski „Rolnik” jest ośrodkiem egzaminacyjnym dla wszystkich zawodów, w których kształci. Żeby zdać egzamin zawodowy, nie trzeba jeździć po Polsce.
Krystyna Sulikowska zwraca też uwagę na to, jakie możliwości daje branżowa szkoła I stopnia, która zastąpiła popularną „zawodówkę”. – Uczniowie, który kształcą się u nas na kierunkach kucharz i operator maszyn przemysłu spożywczego już w trakcie nauki odbywają płatne praktyki w zakładach mięsnych.  Kończą naukę z dyplomem wykwalifikowanego pracownika, nie mają problemów ze znalezieniem pracy. A jeśli zechcą, będą mogli kontynuować naukę w branżowej szkole II stopnia, którą u nas także otworzymy - podkreśla.

(PROMOCJA)

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Anonim - niezalogowany 2018-05-16 20:25:15

    Każda reklama jest dobra. Tylko po co wprowadzać w błąd kandydatów podając błędne informacje? Szkoła zamyka drogę na studia weterynaryjne nie prowadząc lekcji biologii w zakresie rozszerzonym.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Do Anonima - niezalogowany 2018-05-16 22:16:52

    Baju - baj, weterynarze mają całą masę zajęć zawodowych, podczas których muszą poznać te rzeczy, które w liceum mają na rozszerzeniu z bioli. Anatomię, fizjologie i inne takie tam, pewnie więcej niż w liceum. Oby tylko miał kto tego uczyć, a i żeby chciało się uczyć. Zresztą - podręczniki są w bibliotece, nie widziałem żadnych młodzieńców bez szyi, którzy by uniemożliwiali wypożyczenie książek.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Anonim - niezalogowany 2018-05-16 22:58:43

    Życzę powodzenia w zdaniu matury z biologii na poziomie conajmniej 90 procent przy nauce zarysu anatomii jedynie zwierząt gospodarskich. Niestety wyszło na jaw, że nie ma prowadzonych zajęć z biologii na poziomie rozszerzonym skoro odsyła Pan młodzież do książek w bibliotece. Nieudana próba promocji szkoły oparta na kłamstwach.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Obserwator - niezalogowany 2018-05-17 00:42:51

    Ups... Widzę, że konkurencja nie śpi ????????????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Do Anonima i do do A - niezalogowany 2018-05-17 15:17:57

    Panowie czcigodni, obaj macie racje, ale problemem sokołowskiej oświaty jest to, że coraz częściej nie ma kto uczyć i nie ma kogo uczyć. W powiecie jest 4 licea, czyli o trzy za wiele, młodzież średnio uzdolniona trafia do techników i liceów, a tylko część jej, ta "górka" powinna trafiać do - conajwyżej techników. A w liceum 3 klasy to max, co winno się co roku otwierać. Reszta do zawodówek, albo jak kto woli branżówek. Ale jest inaczej, szkoły "walczą" o klasy, niezależnie od poziomu kandydatów, a ten z każdą reformą pikuje ostro w dół. W rezultacie mamy ogólno-oświatowe wzniosłe bicie piany, a na tejże pianie jak liście na wodzie, pływają idioci, ci z klas i ci z pokoju nauczycielskiego. Aż prosi się aby nadać wszystkim naszym szkołom jedno wspólne imię - Trofima Łysenki.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Do poprzednika - niezalogowany 2018-05-17 18:30:30

    Chyba masz nierówno pod sufitem, powołując takie "autorytety". Nie każdy skończył i musi skończyć ZDZ. Mamy wolność wyboru i tobie nic do tego.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Krycha - niezalogowany 2018-05-17 20:09:03

    ZDZ - skończyłeś? Rewelacja. Możesz zostać SENATOREM!!!

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do