
W poniedziałek, 31 października, w Szpitalu Powiatowym w Sokołowie Podlaskim uroczyście otwarto zmodernizowany odcinek covidowy Oddziału Wewnętrznego.
[FOTORELACJA]933[/FOTORELACJA]
W spotkaniu udział wzięli: senator i wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, dyrektor Wydziału Zdrowia Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego Tomasz Sławatyniec, starosta Elżbieta Sadowska, przewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jacek Odziemczyk wraz z radnymi, samorządowcy z powiatu, dyrektor SP ZOZ Maria Sikorska, Ordynator Oddziału Wewnętrznego Cezary Popowski, pracownicy sokołowskiego szpitala różnych szczebli, oraz reprezentujący głównego wykonawcę, firmę Budir System, Ireneusz Załęski. Nowy oddział poświęcił ks. Stanisław Stachal, proboszcz parafii salezjańskiej.
- Oddział spełnia obecnie wymogi oddziału zakaźnego. Jest to 13 sal dwuosobowych wraz z zapleczem medycznym oraz sanitarnym. Wartość przeprowadzonych prac, to ponad 3 mln zł. Pieniądze zostały pozyskane z rządowego Funduszu Przeciwdziałania COVID-19. Remont kwotą 70 tys. zł wspomogło także Starostwo Powiatowe w Sokołowie Podlaskim oraz sponsorzy. Dzięki tym funduszom możemy się zmieniać dla naszych pacjentów – mówiła dyrektor Maria Sikorska.
Zakres prac obejmował remont 13 sal dla chorych oraz pomieszczeń dla personelu. Stworzono 3 nowe łazienki w salach dla pacjentów oraz wyremontowano 7 istniejących (w sumie jest ich10). Przeprowadzono modernizację instalacji gazów medycznych wraz z wymianą paneli nadłóżkowych we wszystkich salach chorych oraz wymieniono na nowe inne instalacje. Zamontowane zostały nowe drzwi we wszystkich pomieszczeniach i na korytarzu, a oddział został wyposażony w nowe meble.
- Jesteśmy przygotowani na ewentualny nawrót koronawirusa i inne tego typu zagrożenia – mówił ordynator Cezary Popowski. Na spotkaniu przypomniano, że w tym miejscu pacjenci z koronawirusem leczeni byli od początku pandemii. W sumie w sokołowskim szpitalu hospitalizowano ponad 1600 osób, u których wykryto COVID-19.
Dyrektor Maria Sikorska i starosta Elżbieta Sadowska dziękowały senatorowi Waldemarowi Krasce za pomoc w pozyskaniu funduszy na remont na oddziale. Sokołowski SP ZOZ jest w trudnej sytuacji finansowej, ma wciąż wiele potrzeb inwestycyjnych i bez wsparcia z zewnątrz nie byłoby możliwe przeprowadzenie prac.
- Cieszę się, że mogłem pomóc w pozyskaniu funduszy na ten cel. Bardzo cieszę się, że w naszym szpitalu, z którym jestem związany od wielu lat, pacjenci będą leczeni w komfortowych warunkach – podkreślił senator Waldemar Kraska.
SP ZOZ rozpoczął w tym roku potężną inwestycję – budowę Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego obok budynku Szpitala Powiatowego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobra wiadomość.
Dobra wiadomość , ale czemu ta gruba z prawej nie ma swojego atrybutu, z którym lata po urzędzie o alkomacie myślę -p o p i e p r z o n y b a b s z t y l
Ta po prawej to umie tylko blokować czyjeś pomysły, bo tylko w głowie PRL ma i kolegów z ławki
ta ruda czy ta po prawej nie apetyczna
Z alkomatem??? To aż tak się złe dzieje? Pewnie pija z rozpaczy jak widza te comiesięczne wypłaty.
chodzi o afere w wydziale komunikacji? czy jeszcze jakies byly?
Dlaczego mimo nakazu masoneczkowania się w szpitalach Ci państwo nie mają ich założonych. Przecież mogą narazić innych na zakażenie, dlatego powinni dbać nie tylko o siebie ale przede wszystkim o swoich bliskich. Pozwól ich zrozumieć. Co oni jacyś nadludzie, a inni jako hołota zakładać
Jeżeli te zdjęcia sa autentyczne to gdzie Ci państwo mają maseczki. Przecież znajdują się na terenie szpitala, a tam jest nakaz zakładania. Może wychodza z założenia ze "co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie" i plebs ma zakładać, a ci nadludzie nie musza
A może szanowna redakcja opisała by aferę alkoholową w urzędzie tej fałszywej baby , czy nagana to kara słuszna za udowodnione upojenie
Nie było upojenia tylko degustacja, to ta walnięta rozpętała wojnę , ale wyhamowała bo po furii zorientowała się , żemusiałaby sama za.. erdalać a nie szczerzyć zęby do karaski
A co to nie można sobie przyjść i chlapnąć jednego czy dwóch rano po 8. Do 16 wuchuchasz, wsiadasz i jedziesz do domu. I robota by lepiej szła. Każdy zadowolony, miły. Ja jestem za chociaż rejestruje auta dosyć czesto. Ja nawet nic nie zauwazylem. Ciekawe kto był taki życzliwy.
W pracy to się pracuje, a nie pije alkohole. To nie PRL, choć niektórzy pewnie by wrócili do tych czasów degustacyjnych.
Ciekawe kto tam bedzie pracował bo ludzi do pracy w tym szpitalu coraz mniej
Takie wąskie te korytarze. Tak niewielu mogło przeciąć wstęgę.
Najważniejsza Krysika była