Reklama

Czołg w Bielanach uszkodził lufą szybę strażackiego wozu OSP Kowiesy | Piknik w Bielanach-Wąsach

Mariusz Murawski, właściciel Podlaskiego Muzeum techniki Wojskowej i Użytkowej w Bielanach Wąsach odniósł się do incydentu, do jakiego doszło podczas niedzielnego pikniku i zapowiedział, że to placówka pokryje koszty wymiany szyby w wozie strażackim OSP Kowiesy.

Przypomnijmy, że w niedzielę podczas pikniku czołg uszkodził lufą szybę wozu strażackiego OSP Kowiesy.

Sprawa została nagłośniona przez ogólnopolskie media, stała się powodem wielu spekulacji i komentarzy. Odniósł się do niej właściciel Podlaskiego Muzeum techniki Wojskowej i Użytkowej w Bielanach Wąsach, publikujemy jego oświadczenie.

"Szanowni Państwo. W nawiązaniu do wczorajszego zdarzenia chciałbym sprostować nieprawdziwe doniesienia wobec zdarzenia, do którego doszło podczas rodzinnego pikniku rodzinno- historycznego we wsi Bielany-Wąsy. Impreza była "otwartą dla wszystkich", organizowana z myślą głównie o dzieciach i rodzicach, bez jakiegokolwiek podtekstu politycznego oraz wsparcia dla kandydatów do Sejmu. Natomiast niefortunny wypadek wynikał nie z awarii hamulców, ale układu napędowego. Dodam, że bieżąco monitorujemy stan wszystkich pojazdów w muzeum, restrykcyjnie przestrzegając względów bezpieczeństwa. Każdy sprzęt przed uruchomieniem jest dokładnie sprawdzany pod kątem prawidłowego funkcjonowania. Podobnie było z czołgiem, który od początku działał bez zarzutu, później jednak zaliczył awarię, skutkującą nieszczęśliwym zdarzeniem. BARDZO WAŻNY FAKT: do zdarzenia doszło już po zakończeniu pokazów na pikniku, podczas zjazdu czołgu do hali. Miało ono co prawda miejsce na terenie muzeum, ale w odległości kilkuset metrów od pikniku. Co istotne, podczas samego wydarzenia zadbano o to, aby jego uczestnicy znajdowali się w bezpiecznej odległości od pojazdów i innych militariów.

Głównym założeniem pikniku była promocja samej placówki, strzelnicy sportowej (stąd też tytuł pikniku) oraz jego eksponatów. - Organizacja eventu kosztowała mnie, moją rodzinę i przyjaciół dużo pracy oraz czasu. Jest nam przykro, bo dostajemy teraz szereg nieprzyjemnych wiadomości, na które nie zasłużyliśmy. Za realizację wydarzenia odpowiadało muzeum we współpracy z zaprzyjaźnioną fundacją. Wbrew temu co sądzą i piszą inni, nie pozyskano na nią funduszy od żadnego kandydata. W samym pikniku uczestniczyło wielu polityków i samorządowców, a wśród nich Michał Kuczmierowski, który rozdawał dzieciom gadżety, m.in. breloczki czy kompasy. Pani posłanka Pihowicz, która mocno krytykuje nas w mediach, mogła osobiście przybyć na miejsce wydarzenia i również promować swoją działalność. Nie zabronilibyśmy jej tego a nawet bylibyśmy zaszczyceni. Staram się być neutralny. Przypomnę tym, którzy nie wiedzą, że dawno temu startowałem nawet z ramienia Platformy Obywatelskiej na radnego.

W stronę organizatora padają zarzuty, że nazwa pikniku była zbieżna z hasłem kampanii wspomnianego polityka. - Pan Michał jest rozpoznawalną osobą w naszym środowisku. Celowo użyłem jego hasła z uwagi na to, że jest ono chwytliwe i doskonale odpowiadało specyfice niedzielnego pikniku. Bardzo dużo wysiłku włożyłem w budowę Muzeum i strzelnicy sportowej. W tej chwili została ona zmodernizowana z 50 m do 100 m i nie widzę nic złego w haśle "Strzał w 10". Nigdzie nie promowaliśmy specjalnie osoby Pana Michała Kuczmierowskiego, a slogan miał na celu przyciągnąć okolicznych mieszkańców do muzeum. Szczerze - to byłem zaszczycony, że tak znamienici goście odwiedzili piknik. Jeśli chodzi o czołg, gdyby naprawdę coś było nie tak z układem hamulcowym, to wóz strażacki byłby całkowicie zmasakrowany - Coś się przyblokowało w układzie napędowym i dlatego czołg nie wykonał właściwego skrętu. Muzeum pokryje koszty naprawy wozu strażackiego i dosłownie za chwilę - wymiany szyby dokona autoryzowany serwis Volvo - będzie on sprawny".

Mariusz Murawski

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do