Wykartkowana Zorza nie dała rady

Grający w pełnym składzie Sterdynianie dominowali na boisku, ale czerwone kartki uniemożliwiły nam zdobycie chociażby punktu

W pierwszej połowie to podopieczni Rafała Marcyniuka byli stroną przeważającą, kreującą lepsze okazje, ale nic nie chciało wpaść do bramki gospodarzy. Na domiar złego pod koniec tej części gry wątpliwą czerwoną kartką ukarany został Jarosław Zubow i od drugiej połowy musieliśmy sobie radzić w dziesiątkę. Pomimo to pierwsze minuty to wciąż przewaga Zorzy, dopiero z czasem grający w przewadze miejscowi zaczęli stwarzać bramkowe sytuacje. Niestety w ciągu kwadransa, pomiędzy 59 a 74 minutą drużyna Wilgi aż trzykrotnie pokonała Roberta Jaoko, a w międzyczasie Sterdynianie stracili kolejnego zawodnika, Vitalija Burko, który również po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziego musiał opuścić plac gry. Podłamani takim obrotem spraw goście próbowali jeszcze coś grać, ale przewaga dwóch piłkarzy była zbyt widoczna. Już w doliczonym czasie gry Paweł Maksymiak także otrzymał czerwień. Spotkanie zakończyło się więc naszą porażką 0:3, ale biorąc pod uwagę przebieg zawodów, a zwłaszcza kontrowersyjne decyzje arbitra, wynik mógłby być zupełnie inny. Nie pozostaje nam teraz nic innego, jak tylko zmobilizować się na kolejne, tym razem domowe spotkanie z Promnikiem Gończyce, by zainkasować trzy punkty. Mecz rozegrany zostanie 3 listopada o godz.13.

Rafał Marcyniuk:

Co można powiedzieć o meczu, w którym dominujemy, prowadzimy grę, a sędzia, obdarowuje moich piłkarzy czerwonymi kartkami, które absolutnie nam się nie należały. Jestem zły i rozgoryczony, że w taki sposób przegrywamy spotkanie, a głównym bohaterem jest arbiter. Chciałem podziękować chłopakom za walkę w tych warunkach i mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu z Promnikiem zdobędziemy trzy punkty.   

Wilga Miastków Kościelny - Zorza 3:0 (0:0)

Zorza: Jaoko, Sidorzak, Zegadło (69’Steć), Zubow, Winiarski, Sobieszczuk, Burko, Maroń, Górka, Krzymiński, Żyznowski