Reklama

Z blokad rolniczych do sądu

09/05/2015 08:45

Choć protesty rolnicze organizowane w powiecie sokołowskim kilkanaście tygodni temu z punktu widzenia prawa były legalne, rolników, którzy w nich uczestniczyli spotykają represje.

Choć protesty rolnicze organizowane w powiecie sokołowskim kilkanaście tygodni temu z punktu widzenia prawa były legalne, rolników, którzy w nich uczestniczyli spotykają represje.

Od wielu miesięcy rolnicy zrzeszeni w NSZZ RI ?Solidarność?, ale i w innych związkach protestują przeciwko antyrolniczej polityce rządu RP. Z determinacją walczą o swoje prawa. Były pikiety pod urzędami, marsze, ale także liczne protesty na drogach. Do dziś pod Kancelarią Premiera w Warszawie stoi ?zielone miasteczko? .

- Wszystkie te formy protestu były odpowiednio przygotowane, legalne , według prawa zgłoszone do właściwych lokalnych władz. Uzyskanie zezwolenia powodowało, że były zabezpieczane przez policję i odpowiednio prowadzone przez przewodniczącego zgromadzenia i wyznaczone przez niego służby ? podkreśla Stefan Szańkowski, przewodniczący Mazowieckiej Rady Wojewódzkiej NSZZ RI Solidarność. - Taki charakter miały także organizowane w lutym protesty w powiecie sokołowskim. Wydarzenia relacjonowały media, były obecne władze naszego związkuu, był obecny i przemawiał gospodarz miejsca ? burmistrz Kosowa Lackiego. Ale okazuje się, że rolników za udział w legalnym proteście dotykają represje. Ukaranie mandatami i rozprawy sądowe ? to przykłady, które jak najgorzej świadczą o naszej ?demokratycznej? władzy.

W sokołowskim sądzie trwają rozprawy przeciwko rolnikom uczestniczącym w blokadach dróg. Na łamach Życia Siedleckiego z 15 maja przyjrzymy się bliżej tej sprawie.

BG/FOT. AW

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kierowca - niezalogowany 2015-05-09 13:05:38

    Legalne było zgromadzenie, ale blokowanie dróg już nie. Po co manipulować faktami?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    mieszkaniec też jeżd - niezalogowany 2015-05-10 11:23:23

    Bardzo dobrze powinni ich wziąść za pyski. Najpierw pobrali pożyczki pokupowali traktory z klimą i telewizorem, pozakładali chlewnie, jak ten z gminy Repek z 9 tys sztuk a teraz przeszkadzać innym w ich pracy, blokować drogi i za to powinni odpowiadać karnir (...)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • grzesiek - niezalogowany 2015-05-10 21:39:20

    do mieszkańca ale ty jestes mądry mhm a jak oprocentowanie kredytów w innej walucie skoczyło do góry to protestować mogli? Po pysku to powinnes dostac ty !!!

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    akl - niezalogowany 2015-05-10 22:54:16

    Protest "franciszków" różnił się tym, że nie utrudniali innym życia. Dlaczego ludzie prowadzący swoje firmy mają tracić pieniądze przez zachcianki zmanipulowanych propagandą rolników? Żyjemy w wolnym kraju, każdy może protestować ale niech odbywa się to przy poszanowaniu prawa co najmniej w granicach zdroworozsądkowych.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    do grześka - niezalogowany 2015-05-11 08:24:51

    Daliście się wyprowadzić na drogi przez bankruta, a jaki z niego rolnik z 0,9 hektarów to wstyd

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • - niezalogowany 2015-05-10 22:50:48

    A czy frankowicze protestowali blokując drogi, utrudniając życie zwykłym Kowalskim? Dlaczego osoby uczciwie pracujące mają ponosić straty przez zmanipulowanych propagandą rolników?

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do