
Policjanci w ciągu kilku minut ustalili żartownisia, który zadzwonił na numer alarmowy 112 i powiadomił, że ,,w Policji się pali”. Teraz uczeń jednej ze szkół podstawowych w Sokołowie Podlaskim za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem dla nieletnich.
Policjanci w ciągu kilku minut ustalili żartownisia, który zadzwonił na numer alarmowy 112 i powiadomił, że ,,w Policji się pali”. Teraz uczeń jednej ze szkół podstawowych za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem dla nieletnich.
„W Policji się pali” - tak brzmiały słowa telefonicznego rozmówcy, który wczoraj rano skontaktował się z operatorem Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Oczywiście informacja okazała się kłamstwem.
Mundurowi bardzo szybko ustalili, że zgłoszenie zostało przekazane z budki telefonicznej znajdującej się na terenie jednej ze szkół podstawowych w Sokołowie Podlaskim. Po tym jak policjanci namierzyli miejsce z którego zostało przekazane zgłoszenie, ustalenie osoby, która wywołała niepotrzebną czynność służb, było już tylko formalnością. I szybko tak się stało. Policjanci ustalili, że był to 12-letni uczeń.
Chłopak przyznał się do popełnienia tego czynu, jednak nie był w stanie wytłumaczyć swojego zachowania. Teraz za swoje nieodpowiedzialne postępowanie 12-latek odpowie przed sądem do spraw nieletnich.
Pamiętajmy, że takie zachowanie może skutkować tym, że pomoc potrzebna komuś innemu może nie nadejść na czas, bo służby będą udawać się na miejsce fałszywego zawiadomienia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Taka młodzież taką mamy teraz mlodziez
Ponad 20 lat temu było tak samo. W szkole bomba. Szkoła się pali. Z tą różnicą że trudniej było namierzyć takiego delikwenta
wychowanie bez stresowe i to są owoce
Synuś nie winny. Rodzice zaraz obwinią kogoś --- może i nauczycieli , że nie dopilnowali ICH latorośli.
a co dopilnowali ... ??? to na przerwie panie w pokoju nauczycielskim popijają kawę i plotą ? może się będą gwałcić w WC ?
przy której szkole podstawowej znajduje się budka telefoniczna?
Sp4 na ulicy szkolnej w środku szkoły
Dzieci jak to dzieci popełniają błędy. Nie rozumiem, po co ten szum?, szukanie sensacji?
To prewencja nie sensacja
Każdy uczeń ma po 2 komórki w kieszeni , a one budkę w środku szkoły założyli ... w przedszkolach pozakładajcie , wszak prowizja dla dyrektora jest priorytetem firmy TPSA S>A> Sokołów Podl.
a co dopilnowali ... ??? to na przerwie panie w pokoju nauczycielskim popijają kawę i plotą ? może się będą gwałcić w WC ?
Za to co się dzieje na ,,terenie szkoły ,, / wewnątrz budynku / odpowiada wyłącznie dyrektor placówki . Nie po to rodzice powierzają swoje dzieci małoletnie do nauki w publicznej szkole podstawowej aby robiły na przerwie lekcyjnej co tylko chcą . Jutro dyrektor ma mieć przedstawione zarzuty - niedopełnienia obowiązków służbowych albo odwołać całą KP Sokołów Podl.i powołać kompetentnych pracowników . Zobaczymy co będzie dalej ... z dziadostwem czas najwyższy skończyć .
Motyw działania tego dziecka, nie jest łatwy do odgadnięcia(może myślał,że zrobi szpan i będzie cool, może przegrał *%#)!& zakład a może zaburzenia osobowości tudzież naoglądał się programów paradokumentalnych), natomiast podłoże tego następstwa owszem, nie trudno się domyślić. Jak wspomniał jeden z przedmówców bezstresowe wychowanie, ale też: nadopiekuńczość, niekonsekwentość bądź brak ojcowskiej ręki z prawdziwego zdarzenia. Jak widać w zespole szkół specjalnych(jak to się zwykło mówić w „piątce”)naszym mieście, tego typu sytuacje nie mają miejsca. W związku z powyższym może zmiana szkoły,dla tego dziecka byłaby stosownym rozwiązaniem? Miejmy jednak nadzieję, że ten nieletni się naprostuje i nie straci tutaj na wizerunku nasze miasto i region, skoro to teraz taki bomb jocker!!!
Jutro przez tą szkołę z Sokołowa Pan Premier Morawiecki podda cały rząd do dymisji...
[ do rodzic ] A napisałem wyżej , że winni będą wszyscy , ale nie rodzice. Jak można było tak zrobić z NASZĄ latoroślą.....
Nie mogę czytać tego co Państwo wypisują... Jakie my mamy czasy, że dziecko lat 12 dzwoni na Straż Pożarna z *%#)!& żarcikiem aby popisać się przed koleżkami a Państwo oceniacie kadrę pedagogiczną z całego miasta ? No śmiech mnie ogarnia jak tego czytam... Nie wiem gdzie znajduje się ten telefon ale nawet jak znajduje się na środku korytarza i ten telefon na numer 112 został wykonany podczas przerwy to był tam nauczyciel , który w tym samym czasie NIE pił kawki w pokoju tylko dyżurował i możliwe, że w tym czasie inny uczeń potrzebował "jego/jej" interwencji/ pomocy. Dziwimy się że zdarzają się jakieś wypadki podczas przerw... gdy na korytarzu jest 20 czy 30 dzieci a nauczyciel jest jeden a sami jako rodzice nie zdarzyły Wam się wypadki ? Gdy jesteście sami że swoimi dziećmi ? Stłuczenia itp.. zdarzają... Więc jak by na to nie patrzeć... Nie da się upilnować calego korytarza.. mając nawet oczy dookoła głowy...
Przestańcie roztrząsać i szukać winnego , przypomnijcie sobie siebie w wieku 12 lat, czy nie miewaliście *%#)!& pomysłów, które w oczach dziecka wydawały się śmieszne, na pewno mieliście, może nie takie jak ten uczeń, może rodzące mniejsze konsekwencje, a może niejednokrotnie się upiekło bo psota się nie wydała, więc przestańcie oskarżać nauczycieli, że nie dopilnowali czy rodziców, że źle wychowali, bo tak już jest, że dzieci nie zawsze postępują mądrze.
Pokolenie "Róbta co chceta". Dawniej jak dzieciak w domu się poskarżył że od nauczyciela *** zebrał, to jeszcze rodzic pas ściągał i po nauczycielu "poprawiał".
3 X TAK.. Bez dalszego komentarza.......
Po co ten cały raban ,to tylko dowcip gnojka nastoletniego
Znowu ta nieszczęśliwa sp4?ręce opadaja
A może niech p. Dyrektor 12-sto letnią ,, latorośl ,, do ubikacji wyprowadza. Rodzice --- OLEJU.......