
Dzięki dotacji z funduszy klęskowych gmina Sterdyń zbudowała drogę pomiędzy miejscowościami Chądzyn, Kolonia Seroczyn i Seroczyn na odcinku o łącznej długości prawie 1,4 km.
Dzięki dotacji z funduszy klęskowych gmina Sterdyń zbudowała drogę pomiędzy miejscowościami Chądzyn, Kolonia Seroczyn i Seroczyn na odcinku o łącznej długości prawie 1,4 km.
Gmina Sterdyń w październiku 2017 r. zakończyła realizację zadania, które nosi nazwę „Przebudowa drogi gminnej 390912W Chądzyń – Kolonia Seroczyn - Seroczyn od km 0+660 do km 2+035 o łącznej długości 1,375 km”. Wartość zadania brutto to kwota 695 382,25 zł. Wysokość dotacji, jaką samorząd zdobył z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na to zadanie w ramach podziału środków na usuwanie skutków klęsk żywiołowych przewidzianej to kwota 524.423 zł.
- Konstrukcja nawierzchni została wykonana z kruszywa niezwiązanego stabilizowana mechanicznie. Grubość warstwy po zagęszczeniu około 30 cm. Podłoże gruntowe zostało wzmocnione poprzez wykonanie warstwy odseparowującej z geowłókniny. Na całej długości przebudowanej drogi wykonano rowy odwadniające oraz przepusty na drogach dojazdowych do pól – wyjaśnia wójt gminy Sterdyń Grażyna Sikorska..
Ta inwestycja oczekiwana była od wielu lat przez mieszkańców miejscowości Chądzyn, Kolonia Seroczyn oraz innych użytkowników drogi.
- Myślę, że przebudowana droga dobrze będzie służyła wszystkim mieszkańcom. Dziękuję wszystkim, którzy wspierali nas przy pozyskaniu dotacji, w szczególności panu senatorowi Waldemarowi Krasce. Na terenie naszej gminy trwają kolejne inwestycje drogowe, które są na ukończeniu. Ostatnie miesiące były dla nas naprawdę pracowite, pozyskaliśmy duże kwoty z zewnątrz, ale na podsumowania przyjdzie jeszcze czas – dodaje pani wójt.
Tak wyglądała droga przed modernizacją:
A tak wygląda teraz:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To jest właśnie przykład rozsądnego myślenia. Nie wszędzie musi leżeć asfalt, dobra żwirówka jest czasem lepszym i co wazne tańszym rozwiązaniem. Gdyby tu położyć asfalt to za 2 lata wszystko byłoby połamane i pełne dziur bo traktory i ciężkie maszyny by na takim podmokłym terenie szybko zniszczyły drogę. Dobra robota.
Świetny pomysł i nowatorska metoda z tą geowłókniną. Droga była paskudna i nieprzejezdna błoto niemal pokolana. Jak będą rolnicy dbać o drogę to posłużyć powinna ładnych parę lat.
tylko jeszcze to zachowanie naszych rolników na początku wiosny ... "co? ja nie przejadę? moim john deerem?"
tylko jeszcze to zachowanie naszych rolników na początku wiosny ... "co? ja nie przejadę? moim john deerem?"
Konstrukcja nawierzchni została wykonana z kruszywa a nie żwirowa jak sugeruje tytuł artykułu. To znaczna różnica
Kruszywo czyli? Żwir z grubszymi kamieniami. Asfaltu to ja tu nie widzę.
Jeśli została zrobiona jak w Dzieciolach Dalszych asfalt to brawo wy
Leopard straszny pesymista i zawsze wie lepiej ciekawe co sam zrobił czy tylko krytykować ummie?:)
Jesli juz to leopold, i umie, a nie bełkot
Rok jest wyjątkowo trudny-mokry jako mieszkaniec gminy i użytkownik dróg prośba do wszystkich szanujmy własne drogi. Użytkujcie z głową. To nasze pieniądze idą na naprawę tych dróg.