Reklama

Zbigniew Ziobro chce surowszej kary dla zabójcy z Sokołowa Podlaskiego

Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał kare 15 lat więzienia dla Łukasza S., który w styczniu 2021 r. w kamienicy w centrum Sokołowa Podlaskiego udusił swoją żonę, Ludmiłę F. Z takim wyrokiem nie zgadza się minister sprawiedliwości i prokurator generalny.

Do zbrodni doszło na początku stycznia 2021 r. w mieszkaniu, które 34-letnia wówczas Ludmiła F. wynajmowała przy ul. Długiej w Sokołowie Podlaskim. Pochodząca z Ukrainy kobieta chciała rozwieść się z mężem, który nie pracował, pił i trwonił pieniądze na hazard. Ale Łukasz S. nie mógł się z tą decyzją pogodzić, ciągle nachodził i nękał żonę. 8 stycznia mężczyzna wszedł do mieszkania Ludmiły i udusił ją spodniami dresowymi. Gdy znajomi znaleźli kobietę, na ratunek było już za późno. Ludmiła osierociła 3-letnią córeczkę.

W listopadzie tego samego roku przed Sądem Okręgowym w Siedlcach rozpoczął się proces Łukasza S., obszernie relacjonowaliśmy go tu:

W czerwcu 2022 r. strony wygłosiły mowy końcowe. Prokurator oraz występujący w roli oskarżyciela posiłkowego brat zamordowanej kobiety domagali się dla oskarżonego dożywocia.

W ostatnim słowie Łukasz s. przepraszał matkę kobiety za to, co zrobił i wyrażał skruchę. Ale co innego wynikało z listu, który napisał w więzieniu, a który został dołączony do akt sprawy. Szerzej o tym w naszym artykule z czerwca ubiegłego roku:

Ostatecznie Sąd Okręgowy w Siedlcach skazał Łukasza S. na karę 15 kat pozbawienia wolności oraz zapłatę 40 tys. zł rodzinie Ludmiły F. tytułem zadośćuczynienia. Jako okoliczności łagodzące uznał to, że oskarżony przyznał się do winy, wskazał narzędzie zbrodni oraz nie był wcześniej karany. Taki wyrok podtrzymał w grudniu 2022 r. Sąd Apelacyjny w Lublinie, co sprawiło, że stał się on prawomocny. Apelację złożyli prokurator i oskarżyciel posiłkowy, którzy domagali się podwyższenia kary. Więcej o wyroku tu:

W piątek, 27 stycznia, Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w rozmowie z „Super Expressem” nie krył oburzenia decyzją lubelskiego sądu. Podkreślił, że „sprawiedliwością nie jest kara 15 lat więzienia dla bezwzględnego mordercy, który z zimną krwią udusił żonę. Który dusząc, upewniał się, czy jego ofiara nie żyje. Który ukarał w ten sposób matkę swego dziecka, bo nie mogła już znieść jego brutalności i pijaństwa. Która chciała tylko zacząć normalnie żyć. Taki wyrok to nie sprawiedliwość, to pobłażliwość” - powiedział dla gazety. Zapowiedział też, że polecił, by w tej sprawie prokuratura sprawdziła możliwość wniesienia nadzwyczajnego środka zaskarżenia, „bo ten sprawca powinien spędzić długie lata za kratami”.


 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do