
Pół godziny naprawdę dobrej gry w drugiej połowie meczu nie wystarczyło do wywalczenia przez naszą drużynę nawet punktu
Pół godziny naprawdę dobrej gry w drugiej połowie meczu nie wystarczyło do wywalczenia przez naszą drużynę nawet punktu
Aspirująca do wysokich lokat w tym sezonie Zorza Sterdyń podejmowała na własnym stadionie drużynę Niwy Tęczki. Osłabieni brakiem dwóch kluczowych zawodników, Piotrka Ogińskiego i Oleha Durdy podopieczni Rafała Marcyniuka fatalnie jednak rozpoczęli to spotkanie, gdyż już praktycznie na samym początku przegrywali 0:1, kiedy to po skutecznie wyegzekwowanym rzucie karnym goście objęli prowadzenie. Gra naszych wyglądała dosyć słabo, nie potrafiliśmy skonstruować żadnej praktycznie ciekawej akcji ofensywnej i na przerwę schodziliśmy w minorowych nastrojach. W drugiej połowie zagraliśmy o niebo lepiej, prowadziliśmy grę i cały czas dążyliśmy do wyrównania, ale obrona przyjezdnych nie dawała się zaskoczyć. Wreszcie nadeszła 81 minuta gry, kiedy to Mateusz Piwko po ładnej akcji precyzyjnym strzałem doprowadził do wyrównania i mecz zaczął się od początku. Jednak kilkadziesiąt sekund później goście po raz drugi pokonali naszego golkipera i znów musieliśmy gonić wynik. Kluczowa dla losów spotkania okazała się sytuacja z 89 minuty, kiedy to za faul na zawodniku Niwy arbiter podyktował rzut wolny dla gości, a czerwony kartonik obejrzał Nikodem Laskowski i na bramce stanąć musiał Paweł Siwiński. Niestety po tym właśnie rzucie wolnym piłka po raz trzeci zatrzepotała w naszej bramce i nasza porażka 1:3 stała się faktem. W tej chwili zajmujemy 7 miejsce w ligowej tabeli, zaś nasz przeciwnik dzięki tej wygranej wskoczył na fotel lidera siedleckiej B-klasy. A już 2 października o godz.11 nasi piłkarze rozegrają wyjazdowe spotkanie z Olimpią Latowicz.
Zorza Sterdyń – Niwa Tęczki 1:3 (0:1)
Bramka: 81’ Piwko
Zorza: Laskowski, Miszczuk, Mieczkowski (82’Kalicki), Golatowski (90’Siwiński), Góral (64’Dziurny), Żaboklicki (65’Błaszczak), Sidorzak, M.Osipiak, Piwko, Jaczewski (46’Zubow), Rybka
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie