Reklama

Zwrot w sprawie zabójcy Pawła Adamowicza? Jest trzecia opinia biegłych

06/10/2021 10:57

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku nieoficjalnie potwierdza, że zabójca prezydenta Gdańska miał ograniczoną poczytalność. To oznacza, że Stefan W. może odpowiadać przed sądem za zabójstwo.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku potwierdza, że zabójca prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza miał ograniczoną poczytalność. To oznacza, że Stefan W. może odpowiadać przed sądem za zabójstwo.

Taką informację przekazała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Śledczy zakończyli analizę trzeciej opinii ekspertów, która miała ocenić stan poczytalności podejrzanego Stefana W. w chwili popełnienia zarzuconego mu zabójstwa.

Wcześniejsze dwie opinie biegłych wykluczały się.

- Podejrzany miał ograniczoną poczytalność, co oznacza, że może odpowiadać przed sądem - powiedziała prokurator Grażyna Wawryniuk.

Gdyby śledczy uznali, że Stefan W. był niepoczytalny śledztwo musiałoby być umorzone. Natomiast sprawca trafiłby na leczenie w zakładzie zamkniętym.

W przypadku ograniczonej poczytalności W. może stanąć przed sądem. Sąd jednak może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.

Przypomnijmy, do morderstwa prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza doszło 13 stycznia, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Nagrania wideo z tej sytuacji pokazują jak 27-letni wówczas napastnik biegnie w kierunku prezydenta Gdańska i zadaje mu ciosy nożem. Po ataku na Adamowicza Stefan W. miał unieść ręce w geście triumfu.