Badanie dla WP: którego polityka Polacy chcieliby na grillu?

Niecodzienne badanie na zlecenie Wirtualnej Polski przeprowadzono w ramach Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna. Wyniki mogą zaskakiwać, chociaż… czy na pewno?

Niecodzienne badanie na zlecenie Wirtualnej Polski przeprowadzono w ramach Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna. Wyniki mogą zaskakiwać, chociaż… czy na pewno?

Ariadna to ogólnopolski panel badawczy, gdzie zbierane są opinie Polaków na różne tematy dotyczące codziennego życia.

Właśnie tego typu pytanie postanowili zadać dziennikarze Wirtualnej Polski: którego z polityków Polacy zaprosiliby na grilla i na piwo?

Teoretycznie można by się spodziewać, że wyniki tak postawionego pytania mogą zbliżyć się do sondażów określających poparcie wyborcze danych polityków. Wyniki pokazują jednak, że nie musi tak być.

Okazuje się, że zwycięzcą badania okazał się… Aleksander Kwaśniewski.

Były prezydent, który od lat nie jest już aktywny politycznie, często udziela się jednak w roli komentatora sceny politycznej. Często zapraszany jest przez dziennikarzy do opisywania i recenzowania aktualnej sytuacji w Polsce. Być może właśnie dlatego o Kwaśniewskim wciąż wszyscy pamiętają.

Właśnie Kwaśniewskiego na organizowanym przez siebie grillu widziałoby 16 procent badanych. 

Warto przy tym zaznaczyć, że badanie przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 1065 pełnoletnich Polaków. Badanie przeprowadzone zostało między 3 a 6 czerwca tego roku.

Trzeba jednak oddać, że zwycięstwo Kwaśniewskiego w badaniu nie jest zdecydowane. Na drugim miejscu znalazł się obecny prezydent Andrzej Duda z wynikiem… 15 procent! Na trzecim miejscu uplasował się aktualny prezydent Warszawy i wiceszef Platformy Obywatelskiej - Rafał Trzaskowski (12 procent).

Tuż za „podium” znalazł się Szymon Hołownia (9 proc.), a dopiero piąty był… Donald Tusk (8 proc.)

Pozostaje pytanie, kogo najmniej chętnie widzieliby Polacy na swoim grillu? Okazuje się, że trzy ostatnie miejsca z wspólnym wynikiem na poziomie 1 procenta zajęli kolejno: Zbigniew Ziobro, Bronisław Komorowski i Jarosław Gowin.