Będzie protest w PKS Sokołów?

- Dla nas brakuje pieniędzy na wypłatę zaległych premii, oszczędza się na wszystkim, a w tajemnicy powiększa się zarząd naszej spółki o jedną osobę ? skarżą się pracownicy w piśmie skierowanym do zarządu powiatu sokołowskiego.

- Dla nas brakuje pieniędzy na wypłatę zaległych premii, oszczędza się na wszystkim, a w tajemnicy powiększa się zarząd naszej spółki o jedną osobę ? skarżą się pracownicy w piśmie skierowanym do zarządu powiatu sokołowskiego.

Chodzi o decyzję Rady Nadzorczej PKS Sokołów z wtorku, 18 listopada, powołującą na członka zarządu firmy Pawła Środę. Tego samego dnia Środa złożył rezygnację ze zdobytego w wyborach dwa dni wcześniej mandatu radnego powiatowego. Na jego miejsce ma wejść Andrzej Minarczuk.

W piśmie do zarządu powiatu sokołowskiego z 20 listopada związki zawodowe, Rada Pracowników i sami pracownicy wyrażają stanowczy sprzeciw przeciwko powiększeniu o jedną osobę zarządu PKS Sokołów. Skarżą się, że prezes posiedzenie rady zwołał w trybie natychmiastowym, a członka zarządu powołano w tajemnicy. Członek RN wybrany przez załogę nie poinformował o posiedzeniu pracowników.

- Jako spółka jesteśmy w trudnej sytuacji finansowej, na wszystkim się oszczędza, brak pieniędzy na części zamienne i wyposażenie autobusów, a funduje się nam członka zarządu, który nie wiadomo, w jaki sposób ma ratować naszą firmę ? napisali autorzy pisma do zarządu powiatu. ?W ostatnich latach cały czas zmniejszano zatrudnienie, zwalniając pracowników przeważnie z najniższymi zarobkami. Teraz załoga spółki została postawiona przed faktem dokonanym ? dodają.

Pracownicy żądają też ponownych wyborów członka Rady Nadzorczej PKS, który jest ich reprezentantem. Obecnie w radzie zasiadają trzy osoby, przewodniczącą gremium jest wójt gminy Repki Krystyna Mikołajczuk-Bohowicz.

Pismo podpisali przedstawiciele: Rady Pracowników PKS Sokołów, NSZZ Solidarność, NSZZ Pracowników PKS Sokołów oraz ZZ Kierowców w Polsce. Grożą akcją protestacyjną.

BG