
Od początku marca trwają prace na drogach gminnych, które samorząd planuje przebudować do połowy 2020 roku.
Od początku marca trwają prace na drogach gminnych, które samorząd planuje przebudować do połowy 2020 roku.
W ubiegłym roku gmina Repki otrzymała dofinansowanie w ramach Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości 75 procent na realizacje dwóch zadań polegających na przebudowie dróg gminnych o łącznej długości ok. 7,24 km.
Pierwszą realizowaną inwestycją jest „Przebudowa drogi gminnej na odcinku Zawady – Remiszew Duży” o długości ok 4,2 km. W ramach zadania odbudowana zostanie nawierzchnia bitumicznej drogi, położone korytka ściekowe oraz wymienione przepusty i wykonane pobocza z kruszywa łamanego. Wartość zadania wynosi 1 405 394,04 zł.
Drugą inwestycją jest „Przebudowa drogi gminnej na odcinku Skrzeszew-Rudniki i drogi wewnętrznej w miejscowości Rudniki” o długości ok. 3,04 km. W ramach zadania zaplanowano odbudowę nawierzchni bitumicznej drogi, oczyszczenie pobocza z zarośli oraz odmulenie przydrożnych rowów i wykonanie pobocza z kruszywa łamanego. Wartość zadania wynosi 960 400,47 zł.
- Zakończenie przebudowy tych dwóch odcinków planowane jest do końca czerwca 2020 r. - informuje wójt gminy Repki Apolonia Stasiuk.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mieszkańcy gminy Repki umieją myśleć przyszłościowo. Jak rządził PSL mieli wójta z PSL i inwestycje szły. Rządzi PiS, to wybrali wójta z PiS, który jak widać wykorzystuje swoje możliwości. Tam się nie bawią w jakieś podchody, konflikty polityczne tylko robią swoje. Naprawdę szacun...
To niestety jest, ogólnie rzecz biorąc, złe rozwiązanie. Samorząd powinien być poza polityką, a dotacje powinny być przydzielane po linii merytorycznej, a nie partyjnej.
A w miejscowości Karskie drogi nie mogą połączyć. Z każdej strony asfalt a po środku wsi bruk.
A powiedz , co kiedy było merytoryczne , a nie partyjne ----- nigdy... Partia Siłą Narodu---- ha , ha.
Nie było nigdy, co nie znaczy, że powinno być. Nabory fachowców w urzędach też są rzadsze od naboru znajomków, co nie znaczy, że nie powinny być standardem.
Tu masz rację. Nawet w takim ,, szpitalu ,, dyrektorem nie lekarz , a jakiś ,, menadżer ,, co potrafi liczyć , a nie leczyć... Pieniądze nie chorują --- tylko trzeba umieć JE pozyskać i JE wydać.....