Reklama

Harcerze z Jabłonny uczcili swojego patrona i innych bohaterów

21/08/2019 20:14

Harcerki i harcerze z 22. Drużyny Harcerskiej im.Tadeusza Zawadzkiego ps. Zośka pamiętają o bohaterach, zarówno tych lokalnych, jak i znanych całej Polsce.

Harcerki i harcerze z 22. Drużyny Harcerskiej im.Tadeusza Zawadzkiego ps. Zośka pamiętają o bohaterach, zarówno tych lokalnych, jak i znanych całej Polsce.

Wydawać by się mogło, że harcerstwo to przede wszystkim dobra zabawa, biwaki, wspólne śpiewanie. Nic bardziej mylnego. Harcerstwo to przede wszystkim służba i pamięć o ludziach, którzy dla nas oddali swoje życie, dla nas walczyli, walczyli o wolną Polskę, Niepodległość, o to, abyśmy mogli spokojnie żyć, uczyć się i rozwijać swoje pasje.

- 76 lat temu w nocy z 20 na 21 sierpnia w Sieczychach podczas akcji TAŚMA - śmierć poniósł bohater naszej drużyny - Tadeusz Zawadzki ps."Zośka", zwany też "Kotwicki", "Kajman". Reprezentacja naszej drużyny (Ola Koc, Oliwia Koc, Daria Niemierka, Gabrysia Strzałkowska, Oliwia Kondraciuk, Martyna Sankowska, Bartek Niemirka, phm. Anna Kożuchowska-Kurylak, pwd. Adam Mazurek) wspólnie z reprezentacją Hufca Wyszków, Maków MazowieckiI na czele z Komendantem Chorągwi Mazowieckiej ZHP 20 sierpnia złożyła kwiaty i zapaliła znicze pod pomnikiem Tadeusza Zawadzkiego przy Szkole Podstawowej w Sieczychach – mówią harcerze.

Dh.Ola Koc pełniła służbę w poczcie sztandarowym, dh.Daria Niemierka pełniła wartę przy pomniku, dh.Oliwia Koc, Oliwia Kondraciuk i dh.Bartek Niemirka złożyli kwiaty i zapalili znicze pokazując, że Pamięć o swoim bohaterze jest żywa, a wybrany bohater nie jest tylko napisem w nazwie drużyny. W drodze na uroczystości w Sieczychach harcerze udali się na poszukiwanie keszy, co wiąże się z poznaniem historii terenu na którym są. Byli w miejscu, w którym w czerwcu 1941 r., około 9 km od Ostrowi Mazowieckiej, pomiędzy wsiami: Grądy, Rynek, Stok, Antoniewo, Sielc, Lipniki i Koziki Majdan naziści utworzyli obóz jeniecki - Stalag 324. Byli też na cmentarzu „Cerkiewka”, nazwany tak z racji założonego tam w okresie zaborów cmentarza prawosławnego, na którym stała cerkiew. 14 sierpnia na jednym z nagrobków zapłonął PŁOMIEŃ BRATERSTWA zapalony przez 29. DH POGODNI – zaprzyjaźnioną drużynę z Ostrowi Mazowieckiej.
Dzień wcześniej w rocznicę bitwy reprezentacja drużyny złożyła też kwiaty i zapaliła znicze pod pomnikami upamiętniającymi walczących o Polskę Ułanów i poległych w bitwie mieszkańców Skrzeszewa i okolic. 19 sierpnia 1920 r. w bitwie między Skrzeszewem a Frankopolem 800 ułanów majora Feliksa Jaworskiego zmusiło do zmiany drogi odwrotu trzy kompletne dywizje bolszewickie i niedobitki trzech innych. Polacy wzięli do niewoli przeszło tysiąc jeńców, zdobyli 15 armat i ogromne tabory. Straty własne to 26 zabitych i 44 rannych. O bitwie pod Frankopolem i Skrzeszewem mówi się, że była to jedna z bitew dopełniających "Cud na Wisłą". Dziś może niewiele osób o tym pamięta, dlatego harcerze postanowili przypomnieć innym w ramach Programu Rozwoju Odkrywców tą ważną dla Polski bitwę.

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do