
W piątek, 5 lipca, około godziny 18.10 na drodze K-62 w miejscowości Grochów w gminie Sokołów Podlaski doszło do zderzenia trzech pojazdów.
W piątek, 5 lipca, około godziny 18.10 na drodze K-62 w miejscowości Grochów w gminie Sokołów Podlaski doszło do zderzenia trzech pojazdów.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wykonujących czynności na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący oplem astrą 22-letni mężczyzna, mieszkaniec naszego powiatu, jechał w kierunku Sokołowa Podlaskiego. Wyjeżdżając z łuku drogi, na śliskiej, mokrej jezdni wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas jezdni. Tam akurat kierująca citroenem picasso 45- letnia kobieta skręcała w lewo. Kierowca opla usiłował uniknąć zderzenia z citroenem, ale uderzył w jadącego z przeciwka forda mondeo, którym kierował 31-letni mężczyzna i innego opla astrę, którym kierował 45-latek. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba odniosła obrażenia ciała i została przewieziona do szpitala. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Utrudnienia w ruchu trwały kilka godzin. Postępowanie prowadzi KPP Sokołów Podlaski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Dawno" nic tam nie było. Co to za miejsce? Polska stolica wypadków? Jadę tam jak ŚLIMAK, mając na względzie tragiczne statystyki tego miejsca.
No i właśnie, ludzie jadą jak ślimaki, trzeba wszystkich wyprzedzać a tam ciągła linia, dwa skrzyżowania obok siebie, szkoła. Codziennie igram ze śmiercią :)
Wyprzedzanie to najniebiezpieczniejszy manewr i najwięcej energii na to tracisz. Ja zawsze zastanawiam się, czy warto. Oszczędności w czasie bywają niewielkie, a ryzyko oraz zużycie samochodu, paliwa i zasobów życiowych rosną. Potraktuj swą brykę jak statek powietrzny. Liczba startów powinna być równa liczbie lądowań. Latałem na szybowcach zanim dostałem prawo jazdy, więc jestem wyluzowany. :-)
To raczej nie wina miejsca, tylko brawury kierowców. Jako mieszkanka jeżdżę tu od 20 lat i nic mi się nie przytrafiło.. "Swojacy" wiedzą, że za skrzyżowaniem na Czerwonkę jest dłuższa prosta i można ciąć. No, chyba że drogówka stoi koło młyna, wtedy aż miło popatrzeć, jak kierowcy ograniczenia prędkości przestrzegają. Normalnie to aż strach na pasy wejść. A tam dzieci chodzą przecież!
Raz tam mi nawet jakaś *%#)!& szła na czołówkę. Nic się nie stało, gdyż ZNAM złą sławę tego miejsca. Dzięki małej prędkości mogłem wyhamować prawie do zera i uciekłem na pobocze.
to " d e b i l i a ". :-)
Bo jeżdżą bezmózgowcy. Miejscowy i taki przypał. Na kontrolny.
Powinien ponieść też koszty naprawy i tych dwóch co je uszkodził.
A to w Grochowie. To tam chyba tam mają budować halę, podobno gimnastczną- w następnym 1 000-leciu.