Kolejna odsłona „naprawiania szpitala”. Z kontrowersyjnym pomysłem…

Na sesji 20 listopada Rada Powiatu Sokołowskiego zajmie się uchwaleniem programu naprawczego SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim.

Na sesji 20 listopada Rada Powiatu Sokołowskiego zajmie się uchwaleniem programu naprawczego SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim.

Dlaczego taki program musiał powstać? Sokołowski SP ZOZ przez lata notował straty, a 2016 rok zamknął kwotą 925 tys. zł na minusie. Kapitał własny na koniec 2016 r. miał wartość nieco ponad 846 tys. zł, zatem w świetle ustawy o działalności leczniczej jednostka nie była w stanie samodzielnie pokryć ujemnego wyniku finansowego. 
Program naprawczy opracowała dyrektor SP ZOZ Ewa Wojciechowska. Obejmuje on lata 2017-2019. (…)
Liczący 34 strony program zawiera szereg analiz dotyczących obecnej, jak i przyszłej sytuacji SP ZOZ. (…) Program zakłada stopniowe zmniejszanie strat szpitala: za 2017 r. planowana strata to 2,28 mln zł, za 2018 – 1,4 mln, a za 2019 r. – 779 tys. zł.
Najważniejsze w dokumencie wydają się propozycje działań w najbliższych latach. Tu są pozycje ogólnikowe, jak np. wskazanie, że „podstawowym wyzwaniem stojącym przed kierownictwem szpitala jest podjęcie wszelkich działań zmierzających do zrównoważenie budżetu tak, by nie narastało zadłużenie” i prowadzenie różnorakich analiz. (…) Planowane jest opracowanie i wdrożenie nowego regulaminu pracy i wynagradzania, który „wprowadzi motywacyjne formy płacenia za pracę” i ograniczenie kosztów dyżurów, m.in. przez wprowadzenie dyżurów łączonych dla dwóch oddziałów i dyżurów pod telefonem. Co ciekawe, Ewa Wojciechowska wpisała do programu – cytujemy: „umacnianie pozycji i autorytetu Dyrektora Zakładu, którego decyzje i działania zapewnią osiągnięcie celu, przy ścisłej współpracy  oraz wsparcia finansowego oraz zaufania ze strony organu nadzorującego”.

Niepokój wielu sokołowian wywołać może inny zapisany w programie wniosek. „W związku z powstaniem tzw. sieci szpitali należy rozważyć w przyszłości połączenie niektórych oddziałów istniejących w strukturach samego SP ZOZ (np. internistyczny i nefrologiczny) lub łączenie sąsiadujących placówek, np. SP ZOZ w Sokołowie z SP ZOZ w Węgrowie. Połączenie mogłoby zmniejszyć problemy kadrowe istniejące w obydwu SP ZOZ-ach. Dla potencjalnych pacjentów nie byłoby wielkim utrudnieniem korzystanie z usług medycznych w Węgrowie lub Sokołowie, ponieważ odległość między tymi placówkami to tylko 17 km”. 

O planie będą dyskutować radni powiatowi w poniedziałek, 20 listopada.

Więcej w papierowym wydaniu Życia Siedleckiego  z 17 listopada