Reklama
Miał 2,5 promila. Wszczął awanturę domową, a później...
13 maja około godz. 16.30 w jednej z miejscowości znajdującej się na terenie gminy Bielany policjanci zostali skierowani na interwencję domową.
13 maja około godz. 16.30 w jednej z miejscowości znajdującej się na terenie gminy Bielany policjanci zostali skierowani na interwencję domową.
Według zgłoszenia 32-latki, jej partner awanturował się z nią. Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce okazało się, że 37-latek uciekł przed ich przybyciem.
W trakcie interwencji mężczyzna przyjechał na posesję samochodem osobowym. Policjanci podejrzewali, że znajduje się pod działaniem alkoholu, dlatego też wykonali badanie alkomatem, które wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu z organizmie.
Podczas potwierdzania personaliów mężczyzny w bazach policyjnych okazało się, że posiada on aktywny zakaz kierowania pojazdami wydany przez Sąd Rejonowy w Sokołowie Podlaskim. O losie mężczyzny będzie decydował sąd.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Rolnictwo 19
- Usługi 17
- Praca 11
- Dla domu 2
- Motoryzacja 1
- Dla dzieci 0
- Edukacja 0
Reklama
Reklama
Jaki sens ma przekazywanie tego typu informacji? Promocja awanturnictwa i pijaństwa? Podburzanie do plotek i domysłów? Brak pomysłów na ciekawe relacje?...
gdzie tu widzisz promocję awanturnictwa i pijaństwa ???
To o czym policja według ciebie powinna pisać? O rozmnażaniu pierwotniaków czy o sadzeniu ryżu? Drbil
Jak to tak wzywać policję na partnera??No za jazdę po pijaku słusznie,bo moglby spowodować wypadek,ale za awanturę?To nie lepiej zmienić partnera?Chciała baba mieć chłopa figo fago,to teraz policja będzie ich godzić?
A co? Powinna siedzieć cicho i dać się lać pijanemu "maczo"? Policji też nie wzywać? Niech ta informacja będzie zachętą dla innych poszkodowanych, że warto dzwonić po pomoc i usadzić domowego awanturnika!!!
Jak co?Zmienić konkubenta na abstynenta i problem z głowy,nie ma co żyć w toksycznym związku. Tutaj tylko strata czasu policji,rozwiązanie problemu jest inne jak powyżej.
To wszystko wina Tuska , że wrócił z Brukseli. I już nawet zaczeły się awantury domowe. NIE będę na NIEGO głosował!!!.
a już myślałem, że to znów bielański Alvaro
Słyszałem że to gość który był popularny jak zrobił zadymę w Odeonie na poprawinach. Brawo rozbójnik ( babski)