Reklama
Spis treści
- Rodzice się poskarżyli
- Danuta Domańska: to dyrektorzy odpowiadają za rekrutację, nie burmistrz
- Miało być minimum 20 uczniów
- Pilna narada w magistracie
- 11 uczniów znalazło się miejsca w innych szkołach
- Ilu pierwszaków trafiło do miejskich szkół?
- Władze miasta: wyciągniemy z tej sytuacji wnioski na przyszłość
- Co na to dyrekcja szkoły?
Na nieco ponad tydzień przed początkiem roku szkolnego okazało się, że w Szkole Podstawowej nr 1 w Sokołowie Podlaskim będzie tylko jedna klasa pierwsza, a część dzieci, które rekrutowano do drugiej rodzice musieli przenieść do innych szkół. Skąd to zamieszanie i czy sprawy nie można było rozwiązać wcześniej? – o to zapytałam władze miasta.
Rodzice się poskarżyli
W piątek do naszej redakcji zadzwoniły dwie osoby, skarżące się na to, że dopiero pod koniec sierpnia zapadły ważne decyzje dotyczące rekrutacji do klas pierwszych w mieście Sokołów Podlaski. Chodzi o to, że w Publicznej Szkole Podstawowej zapisywano dzieci do dwóch oddziałów, ale ostatecznie powstał jeden. Tyle że decyzja w tej sprawie zapadła bardzo późno i dopiero w ostatnich dniach rodzice (byli i tacy, co musieli przerwać urlop) szukali miejsc dla swoich pociech w innych szkołach.
- Rodzice chodzili na spotkania w szkole, a w piątek (22 sierpnia) po trzynastej dowiedzieli się że ich dzieci nie zostały przyjęte, bo nasza Pani Burmistrz w ostatniej chwili zarządziła że w „Jedynce” ma być tylko jedna pierwsza klasa. Dodam, że w pobliskich szkołach nie ma już miejsc – taki sygnał z kolei trafił do nas od internautów w poniedziałek.
Reklama
Danuta Domańska: to dyrektorzy odpowiadają za rekrutację, nie burmistrz
W piątek wysłałam do władz Sokołowa Podlaskiego maile z pytaniami o tę sytuację, w poniedziałek do sprawy bardzo szczegółowo odniosła się zastępca burmistrza Danuta Domańska.
- Tak, prawdą jest, że w PSP nr 1 będzie utworzona tylko jedna klasa pierwsza, ale nie jest to decyzja podjęta teraz i wyłącznie dla SP nr 1. Sytuacja ma trochę inne tło, które postaram się wyjaśnić – podkreśla pani wiceburmistrz. - Zgodnie z przepisami prawa oświatowego za skuteczną rekrutację w szkołach odpowiadają ich dyrektorzy, a nie burmistrz miasta. Miasto określa tylko warunki brzegowe tej rekrutacji - te, które nie są zapisane w prawie. Wydział Oświaty takie warunki określił już w kwietniu na etapie opracowywania arkuszy organizacyjnych szkół. Sprawa dotyczyła minimalnej liczby uczniów w klasie. Miasto ustaliło ją, choć nie musiało, na poziomie 20 uczniów, a nie w górnej, zapisanej w prawie granicy 25 uczniów. Zrobiło tak dla lepszego komfortu uczniów i nauczycieli, ale jednocześnie jasno powiedziało, że mniejsze niż 20-osobowe klasy nie wchodzą w grę, ponieważ musimy odpowiedzialnie podchodzić do budżetu miasta – zaznacza wiceburmistrz.
Reklama
Miało być minimum 20 uczniów
Danuta Domańska podkreśla, że wszyscy dyrektorzy mieli świadomość, że jeśli chcą utworzyć dodatkowe klasy, to muszą się postarać - zrobić dobrą promocję szkoły i tym samym zachęcić rodziców do zapisania swoich dzieci do placówek, którymi kierują.
- Dyrekcja SP nr 1 nie dokonała naboru do dwóch klas, nawet przy tej minimalnej określonej na 20 osobową liczbie uczniów, zatem zrozumiałe było, że kolejna klasa utworzona nie zostanie, o czym należało już w czerwcu, po pierwszym naborze poinformować rodziców. Wydział Oświaty monitorował sytuację w szkołach i dyrekcja SP nr 1 do końca lipca zapewniała, że brakujących uczniów znajdzie w naborze uzupełniającym. Nie mieliśmy powodu, żeby w to wątpić – zaznacza pani wiceburmistrz. - Dopiero 13 sierpnia dyrektor poinformowała nas pismem, że naboru nie dokonała. Miała jedną pełną klasę 20- osobową, a druga liczyła tylko 16 osób.
Reklama
Pilna narada w magistracie
Danuta Domańska wyjaśnia, że sytuacja była na tyle poważna, że w trybie pilnym, w czwartek 21 sierpnia, zwołano zebranie dyrektorów, aby temu zaradzić, ponieważ rodzice na dwa tygodnie przez początkiem roku, muszą wiedzieć do jakiej szkoły będzie uczęszczać ich dziecko.
- Pani dyrektor „Jedynki” na spotkaniu nie było. Sekretarka poinformowała mnie, że wyszła wcześniej z pracy i już jest poza Sokołowem, bo następnego dnia ma urlop. Pani zastępca na pytanie - moje i dyrektorów - dlaczego wcześniej szkoła nie poinformowała o tej sytuacji, kiedy jeszcze w innych szkołach nabór nie był zamknięty i można było temu zaradzić, odpowiedziała: „Pani dyrektor do ostatniej chwili myślała, że uczniowie jednak się zgłoszą” - relacjonuje zastępca burmistrza.
Reklama
11 uczniów znalazło się miejsca w innych szkołach
Sytuację udało się rozwiązać wspólnie z innymi dyrektorami,
- Na szczęście, przewidując niespodziewane sytuacje, które mogą się wydarzyć w ciągu roku szkolnego, jak np. zmiana miejsca zamieszkania ucznia, nie robili naboru na do maksymalnej liczby 25 uczniów, tylko pozostawili sobie rezerwę kilku miejsc. Podjęli się przeprowadzenia rozmów z rodzicami uczniów z nieutworzonej klasy i zaproponowali miejsce w swoich szkołach. Na dzień dzisiejszy mamy informację od pani wicedyrektor SP nr 1, że do utworzonej klasy będzie uczęszczało 25 uczniów, natomiast 11 uczniów z nieutworzonej klasy znalazło miejsce w innych szkołach – wyjaśnia Danuta Domańska.
Reklama
Ilu pierwszaków trafiło do miejskich szkół?
Jak wygląda sytuacja w miejskich szkołach po przyjęciu uczniów, dla których nie udało się stworzyć klasy w SP nr 1?
W PSP nr 1 będzie jedna klasa licząca 25 uczniów, podobnie będzie w „Trójce”. Po dwie klasy liczące po 25 uczniów stworzono w „Dwójce”, „Czwórce” i „Szóstce”.
Władze miasta: wyciągniemy z tej sytuacji wnioski na przyszłość
- Chociaż kluczowe decyzje zapadły w kwietniu, życie pokazało, że mimo jasnych wytycznych z Wydziału Oświaty, mogą zdarzyć się nieprzewidziane sytuacje. Na pewno nie odpowiada za nie pani burmistrz, bo tak jak wcześniej wyjaśniałam nie ona, ani nie Wydział Oświaty jest odpowiedzialny za nabór uczniów do szkół. Bardzo ubolewamy, że taka sytuacja się wydarzyła i wyciągniemy z tego wnioski na przyszłość – komentuje wiceburmistrz Domańska.
Reklama
Co na to dyrekcja szkoły?
Zobacz także:
Miejsce zdarzenia mapa Sokołów Podlaski
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Źródło i opracowanie własne
Aktualizacja: 26/08/2025 17:25
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 0
- Usługi 17
- Praca 15
- Rolnictwo 12
- Zwierzęta 3
- Edukacja 2
- Motoryzacja 2
- Dla domu 1
Reklama
Reklama
To nie było rozsądniej sprowadzić czworo uczniów zamiast odsyłać pozostałych ? -oj to chyba celowe wygaszanie….sp1
Masz rację. Logika niby nakazuje takie rozwiązanie. Ale ostatecznie udało się poupychać maluchy w 25-osobowych klasach i zaoszczędzić na jednej klasie. Też jakaś logika w tym jest.
Ale na jakiej zasadzie sprowadzić??? Chcesz kogoś zmusić?
Niestety nie liczy się dobro rodziców i ich dzieci.. brak logiki.. brak rozsądku.. (zamiast zrobić dwie klasy po 18osob) to lepiej zlikwidować klasę i przenieść 11 osób mimo że rodzice wybrali akurat tą szkołę dla swoich pociech.. Przykre jest to że liczy się tylko "przyszły interes pewnej grupki ludzi" i na rękę im jest aby wygasić poprzez takie celowe działania pani Królowej.. i Vice.. (w Węgrowie dalej strzelają korki od szampana że tej Pani już nie ma...) Od dłuższego czasu idzie ku temu aby zlikwidować SP1 trzeba być ślepym żebym tego nie widzieć.. każda wypowiedz NOWEJ władzy to potwierdza.. widać że UM jest na wojennej ścieżce z Panią Dyr. SP1. (widziałem rozmowy dwóch Pań na FB... rzeczywiście "miejsce idealne" do rozmów pani Danuto ) Wpierw chcieli aby objęła stanowisko po pani byłej Dyr. Steć... a teraz rzucają tylko kłody pod nogi.. Szkoła o najlepszych warunkach lokalowych i świeżo wyremontowanych boiskach (gdzie rodzice też się składali) oddamy "jak plan wypali" dla Liceum.. gdzie uczniowie i tak nie uczęszczają na WF-y :) ważne że "ktoś" zarobi na remontach.. ;) brawo dla Was! a dzieciaczki małe.. no cóż.. rodzice będą wozić o 8 rano po zakorkowanym Sokołowie... Chocholi taniec trwa w najlepsze... bezsensowne.. pozbawione logiki działania.. Nic tylko wyjść i zatańczyć na nowiutkim parkiecie Pani Danuto razem z Panią Iwoną.. :) Pozdrawiam i nie liczę na autorefleksję z Waszej strony... po tym jak zarządzacie od początku Waszej kadencji.. ale za to liczę na fajną/cool fotorelację na FB z otwarcia nowego parkietu ;)
Zamiast zrobić dwie klasy po 18 dzieci w każdej, to każą rodzicom nowej szkoły szukać na ostatnią chwilę. Pani burmistrz za wszelką cenę chce jedynkę zlikwidować. Szkołę o najlepszych warunkach lokalowych w mieście. Kosztem dzieci i rodziców. Za to poloneza nam zorganizuje. Igrzyska dla ludu. Podziękujemy pani przy wyborach.
Ja chodziłem do 32-osobowej klasy i jakoś nie uważam, że kształcenie w tamtym czasie było gorsze... telefoniki i komputerki zabierzcie uczniom, dajcie książki, a nie narzekacie że 25osobowa klasa za duża
No dobra... We wszystkich klasach we wszystkich szkołach mamy maksymalny limit 25 uczniów w klasie. Pytanie: co jeśli będzie trzeba znaleźć miejsce dla kolejnych dzieci? Gdzie je miasto umieści? Nie ma ŻADNEJ rezerwy w tej chwili!
Utworzy kolejną klasę tam gdzie im będzie najwygodniej- cyrk jakich mało. Nie wiem czy śmiać się czy płakać z głupoty Wydziału Oświaty w Sokolowie Podlaskim i Urzędu Miasta. Chyba powinno zainteresować się sprawą kuratorium i Ministerstwo 25 dzieci w klasie 1 to max na co pozwalają przepisy prawa oświatowego. Pani Dyrektor z Jedynki współczujemy ciągłej walki o dobro dzieci i szkoły
No to pięknie... celowe działanie zamiast dac tej sp1 utworzyć dwie klasy po 18 dzieci to by bylo super . A tak teraz szkoly załadowane po 25 dzieci przecież ludzie w roku szkolnym wprowadzają i wyprowadzają sie z sokołowa i żadnej rezerwy nie ma zeby rodzic mógł zapisać dziecko
Rozumiem, że Pani dyrektor Sp1 została zwolniona dyscyplinarnie lub w jakimś innym trybie? Brakuje tej informacji w artykule. Nasza Pani burmistrz słynie ze sprawczości i umiejętności twardego rozwiązywania spraw.
Pani dyrektor nie miała w tej sprawie nic do powiedzenia. Chciała dwie klasy po 18 dzieci. Decyzja o zabraniu dzieci i przeniesieniu zapadła w UM i w kontekście wcześniejszych zakusów by oddać Jedynkę powiatowi chyba wszystko jasne...
Dokładnie tak to było.. a pani Danuta może sobie zwalać wine na panią Hawryluk. Jak wiadomo ze decyzja zapadła w UM. Niestety plan jest jeden.. wygasić SP1... :(
A gdzie są radni! Siedzą cicho i nie odzywają się! Takiej rady nieudolnej jeszcze nie było !!! Boże kogo my wybraliśmy !
Radni Krakowscy siedzą cicho bo sami pracują w SP6 i im to na rękę aby została "wygaszona" SP1... Mimo że lokalowo.. gabarytowo.. boiskowo.. świetlicowo.. nie ma co tych dwóch szkół porównywać :) brak argumentów za "szóstka". Więc siedzą cicho...
Tylko to nie 6 ma problem z brakiem dzieci ;)
Trzeba zmienić wraz z Panią Burmistrz- która tańczy jak chce i każdy jej na to pozwala
A dlaczego nie ma żadnej wzmianki o zamkniętym oddziale przedszkolnym w szkole nr 1? Rodzice tydzień przed rozpoczęciem roku dowiedzieli się że przedszkola tam nie będzie…
Czytelnicy zgłosili mi temat klas pierwszych, o przedszkolu nie słyszałam, więc nie poruszałam tego wątku.
Pani Redaktor niech pogrzebie głębiej w temacie wydatków na oświatę tam jest jakaś gruba sprawa ! Ktoś czegoś podobno nie dopilnował i jest jakiś wielki niedobór! Niech się "burmistrzyni" wytłumaczy z tych spraw ! Znów znajdzie winnych w dyrektorach szkół????????
A ile uczniów i klas u Salezjan?
U salezjanow sa trzy klasy pierwsze po 25 osób
Syn z rodziną musiał tydzień wcześniej przerwać opłacony urlop i wrócić z Kołobrzegu żeby szukać dziecku szkołę. W ostateczności ziecko zostało przyjęte do jednej ze szkół bo było ostatnie miejsce. Wyszło na to że przy trójce dzieci- każde trzeba wozić w różne miejsca. Kościuszki , jedynka , czwórka
Trzeba podziękować nowej władzy , dalszy ciąg uszczuplania wydatków kosztem najmłodszych. Może w końcu jakiś protest wybuchnie
A która szkoła jest w rejonie? Tam muszą być miejsca dla wszystkich!
W tamtym roku afera o zerówki przyszkolne, a teraz po cichu wywalili dzieciaki z przedszkola na polnej, Pani Redaktor niech dopyta szanowny magistrat co mają na ten temat mądrego do powiedzenia
Na polną do jedynki będą chodzić przedszkolaki z trójki (remont żłobka) a dzieciaki z polnej mają zrobić wypad, rodzice mają tydzień na znalezienie im przedszkola. Oświata brawo
Dokładnie, zmienia zdanie jak rękawiczki. Rodzice za rok będą się baly podjąć jakiejkolwiek decyzji. Raz zachęcają do zerówek przedszkolnych a pozniej wywalają, miało być stopniowe zachęcanie a jest zniechęcanie. Mówią że za mało dzieci, to dlaczego 3 latki mogą być w szkole nr 3 i ich nie wywala do przedszkola?
Pani Redaktor - Bardzo Dziękuję za szybką reakcję i naświetlenie tej sprawy . Wielu osobom pewnie otworzyły się oczy i zrozumieli że to początek kombinacji przy tej szkole. Pozdrawiam
Wstyd i hańba dla miasta, nie licząc się z dziećmi, z rodzicami i kazać ich w ostatniej chwili wyslac do innych szkół i tylko dlatego że nie może byc klasy 18 osobowej tylko musi być 20 osoba. A ciągle powtarzają że robią wszystko dla dobra dzieci. I znów afera wokół jedynki o pretensje rodziców będą ale to władze miasta nie liczyły się z wolą rodziców i patrzą wyłącznie na pieniądze, a za rok szok że nie będzie chętnych do jedynki, zniechęcajcie za wszelką cenę rodziców do tej szkoły. W pierwszych klasach na korzyść sa mało liczebne klasy, dzieci lepiej się koncentrują i uczą, ale na przymus musi być 20. Wstyd pani burmistrz
Ciekawe co zrobią z dziećmi ktore w ciągu roku dojdą, np przeprowadzka rodziców do Sokołowa. Wtedy klasy będą miały po 28 osób? Może do 30 dojdzie, upchać jak kaczki w klatkach, nie ważne że gorzej to wpłynie na ich naukę. Wziąć się wkoncu za Kublikową bo robi wszystko pod siebie. Szuka kasy na dzieciach. Małe klasy, żeby bez problemu nauczyciel dokładnie ie każdego ogarnął!!!!!!!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Oczywiście że wstyd, to co było kiedyś to nie jest teraz, cywilizacja, postęp człowieku coś Ci to mówi? Masz dziecko? Jeśli nie to ma logikę, pierwszoklasista lepiej zrozumieć coś z lekcji gdy nauczyciel ma mniej dzieci. Tłok w szkołach chcą zrobić zamiast więcej po mniej. Tu tylko o kasę chodzi a zapewne mogą znaleźć ją w inny sposób. Zero rezerwy dla innych dzieci które oceniają szkoły w ciągu roku, teraz nie będzie można bo upchane po uszy.
Proszę zrobić artykuł i przeprowadzić rozmowę z Panią Burmistrz na temat przedszkola nr 2, jakie tam były afery wokół 3 Latków. Rodzice których dzieci dostają się do oddziału szkolnego protestują, ale nikt ich nie słucha. Dlaczego nikt nie liczy się że zdaniem rodziców, dlaczego 3 latek może być w szkole pomimo że nie chce a 7 latek nie może i jest wyrzucany. Wiem że to inna szkoła i sprawa, ale chodzi o to że nie słucha się rodziców. W tych czasach dziecko każdy niby ma prawo zapisać do której chce placówki a jednak są rzucane kłody pod nogi co niektórym. Podkreśle że co najmniej połowa rodziców nie zgadza się aby ich dziecko zostało posłane do trójki. Nie mieli wyboru, zostali odesłani bez wcześniejszej informacji. Niektórzy już zrezygnowali i szukali nowego miejsca w innej placówce.tam to dopiero jest bałagan i nikt się za to nie weźmie.
Najbardziej bawi mnie informacja, że to nie jest wina wydziału - a kto, przepraszam, nadzoruje ten bałagan?
Dzisiaj był program w RDC z udziałem pani burmistrz, na temat prohibicji i oświaty, z rozmowy wynika że alkoholu nam nie zabraknie a każdej porze za to szkół już tak. Rozwój dziecka zaczyna się w domu i szkole a gdzie skończy......, z aptekami nocnymi najlepiej nie jest, mleka dla niemowlaka czy pieluch też w nocy nie kupisz ale na te wszystkie problemy zawsze jest alkohol.
Przecież to wszystko było zaplanowane, burmistrz doskonale wie ile będzie pierwszoklasistów i dając limit klasowy wiedziała że jedna ze szkół będzie mogła utworzyć tylko jedną klasę. W jedynce co roku były klasy 18 osobowe i też dobrze wiedziała że w tym roku tak będzie więc z góry było wiadomo że ta szkoła na tym straci bo następnie zostanie zlikwidowana, to mały kroczek do zamknięcia, niby sam się rozwiąże bo władze robią tak aby nie ubrudzić sobie tą sprawą rąk ale tylko inteligentni zauważa że wszystko jest robione celowo. Sama jestem matką jednego z pierwszaków owej szkoły i zrobiłam to dlatego że miały być mniej liczne klasy, to był duży plus, a teraz zonk, dziękuję władzom za ciche zabójstwo szkoły, nie ważny komfort i nauka dzieci.
Jak nie ma miejsc w Sokołowie to przecież w innych miastach bedą :D nawiązując do wypowiedzi pani partyjnego kolegi
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Seniorki zmieniają miasto pod osoby w swoim wieku. Czy normalne jest to że robią co tydzień dyskoteki dla starszych pod kinem a teraz wykładają im parkiet. czy na to są pieniądze? Aha no tak, zabierze się pierwszakowi ze szkoły i damy babciom, co by mieli równo pod nogami. To Wasza ostatnia kadencja drogie Panie.
Serio? Z powodu braku 4 uczniów zlikwidowano klasę? Nie mogło być po 18 w klasie, tylko musi być 20 i dlatego nie pozwolono na utworzenie klasy. Nie ładnie.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Jeśli nie będzie mniejszych liczebnie klas, zieleni, przestrzeni, bezpieczenstwa wokół szkoły bo tego najbardziej potrzeba dzieciom to odwołanie tych Pań będzie konieczne. Upchać dzieci po 40 osób, bez warunków lokalowych i zaoszczędzić kasę na sadzenie kwiatków, tańczenie poloneza i robienie parkietów na trawniku dla seniorów to jest cel władzy. Tylko pogratulowac Paniom i radnym, którzy siedzą cicho bo zależy im tylko na stołku.
Wiecie że przedszkolaki z 3 które zostały przeniesione do szkoły nr 1 i do przedszkola nr 5 nie wrócą już nigdy do przedszkola nr 3? Powiększają żłobek nie tworzyć nowych sam tylko zabierając sale przedszkolakom . Nie bądźcie naiwni
Rządzenie Pani Burnistrz w Dziale Oświaty to jakieś dno i wodorosty. Wszyscy dokladnie wiemy, że nieutworzenie klasy pierwszej na chwilę przed rozpoczęciem roku i nie utworzenie przedszkola również chwilę przed rozpoczęciem roku, to tylko i wyłącznie działania mające na celu osłabić pozycje jedynki. Dobrze jest napisać sprawozdanie z podsumowaniem liczby osób w szkołach i na podstawie podsumowania określić, że w 1, jest najmniej chętnych i najmniej dzieci, po czym stwierdzić, że placówka nie może działać. Dzieci trzeba przenieść do 6 lub 3 a budynek oddać. W tamtym roku zostały utworzone dwie klasy pierwsze po 18 osob. Jest to idealna liczba osób do nauki, wrazie w, z zapasem na kolejnych chętnych. Dało się? Dało, a w tym nie da? Czemu? No właśnie wszyscy wnioski już znają. Czuję i wiem, że w tym temacie będzie grubo. Mieszkańcy Sokołowa nie pozwolą sobą i swoimi dziećmi tak manipulować. Dlaczego jak brak funduszy to cały czas probuje się manipulować szkołami i przedszkolami? Od dłuższego czasu ( czyli stołku Pani Burmistrz) są tylko jakieś problemy i próba reorganizacji oświaty, których nigdy dotąd wcześniej nie było. Rodzice są już tym zmeczeni, nie wyrażają zgody, a jednak wszystko się dzieje poza ich zgodą, mydląc im cały czas oczy i zwalając wine na innych. Jak ktoś będzie organizował jakiś protest czy referendum Ja ze znajomymi chętnie dołączymy. Wiem, że pojawi sie grupa osób, która nie pozwoli tego tematu tak zostawić w imię dobra swoich dzieci. Albo Nasze dzieci będą bezpieczne i zaopiekowane w mieście, albo długo na tym stołku Panie nie posiedzą. Swoją drogą chciałabysie aby Panie miały tyle czasu na spakowanie swojego manguru ile dzieci i rodzice dostały na szukanie placówek. Tak bardzo żałosne jest to, że część osób ma dzieci rozlokowane w całkiem innych placówkach, bo po tych reorganizacjach ciężko dojsc czy 3 to 3 czy przedszkole 2, czy 1 to 1 czy może część innego, a może przedszkole to juz nie przedszkole tylko żłobek. A może 3 trzeba szukać w 5 a może 1. To jest śmiech na sali. Że człowiek zapisuje dziecko do innej placówki a suma sumarem chodzi do innego budynku, szkoły itp. Najważniejszy temat to temat przyszłości Sokołowa, a skoro od Małego naszym dzieciom juz tak się miesza, to dobrze to nie wrozy dla tej przyszłości
Misz masz w przedszkolach i szkołach. Rodzic zapisując swoje dziecko nie wie gdzie ono może trafić, 3 latek zapisany do przedszkola trafia do szkoły jedynki a 7 latek zapisany do jedynki trafia do szóstki. Bo tak sobie Pani burmistrz zażyczyła, a rodzice latają pytają,szukają na ostania chwilę i podporządkowują zamiast wyjść przed urząd i zaprotestować. W tamtym roku się dało zrobić klasę 18 osobowa a w tym już nie. Szkoła nadal będzie opalana, nauczyciel zatrudniony, a dzieci mniej. I gdzie tu oszczędność? Tylko dla innych szkół bo mają więcej dzieci. A dla jedynki stara a za rok podsumowanie że w jedynce najmniej dzieci było chętnych i trzeba ją zamknąć. Ale rodzice na to nie pozwola, nie oddadzą najlepszego budynku szkoły.
Teraz po tym tekście Pani Dyrektor Szkoły i jej podziękowaniach straciłam serce u chęci do pomocy. Nie stanęła po naszej stronie i po stronie tych najmłodszych. Chyba i mi i wszystkim wystawionym rodzicom - się odechciało pomagać i stać murem za dziwną panią dyrektor. Pani Steć nie pozwoliłaby na takie siupy. Z Poważaniem Mama