Reklama
Nie żyje ksiądz Grzegorz Radziszewski, zginął w Chorwacji
Sokołowski salezjanin był wśród pięciorga uczestników pielgrzymki do Medjugorie. Autokar, którym jechali pielgrzymi miał wypadek w Chorwacji.
Sokołowski salezjanin był wśród pięciorga uczestników pielgrzymki do Medjugorie. Autokar, którym jechali pielgrzymi miał wypadek w Chorwacji.
Do tragicznego wypadku polskiego autokaru w Chorwacji doszło w sobotę, 6 sierpnia, ok. 5.40 rano na 62. kilometrze autostrady A4 w kierunku Zagrzebia Autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie.
Wśród uczestników pielgrzymki było 5 osób z Sokołowa Podlaskiego: ks. Grzegorz Radziszewski oraz cztery kobiety, m.in. nauczycielki. Trzy osoby wróciły już do Polski i opuściły szpital.
Ks. Grzegorz był jedną z osób, które zginęły na miejscu, w sobotę. Jednak dopiero weryfikacja DNA pozwoliła na jego identyfikację.
W trakcie podróży siedział z grupą sokołowską na tyle autokaru, ale przed wypadkiem przeszedł na przód pojazdu.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 5
- Rolnictwo 19
- Usługi 17
- Praca 11
- Dla domu 2
- Motoryzacja 1
- Dla dzieci 0
- Edukacja 0
Reklama
Reklama
nad Jego duszą! Oddany kapłan Bogu i Ludziom! Szkoda, taka wielka szkoda!
Reagan opiekuj się nami tam z Nieba
Świec Panie nad jego dusza(*) Tyle planów, tyle marzeń, wszystko legło... :(
"Regan"...Twoja pielgrzymka już się skończyła... Pamiętaj o nas w Niebie.
Wierzę że jesteś teraz razem z Jankiem Bosko...
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie .
JAK na wpisie co tydzień zmarłych to niema jednego wpisie tak jak na smiercy księdza to jest dużo wpisów jaka jest różnica Tymy zmarłym jak księc to się dmucha wielką tubę jak zwykły człowiek to cisza
zostań dobrym człowiekiem, nie hejterem i będziesz miał dużo wpisów po śmierci
Bys sie wstydził typie. Zazdrościsz martwym?
No i odezwał się znany sokołowski wstecznie inteligentny analfabeta.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ksiadz-mial-byc-jedna-z-ofiar-wypadku-w-chorwacji-okazalo-sie-ze-zyje/d24yfgd?utm_source=tw_wiadomosci&utm_medium=social&utm_campaign=onetsg_fb
Niestety ksiadz naprawde nie zyje. Za duzo zrodel potwierdza jego smierc.
TY pismaku do elementarza. Widać , że za czasów ,, Komuny ,, robiłeś kursami podstawówkę -- Ty ,, księc ,, ???. ??????
Wielki smutek i żal :( [*]
Wesoły i pogodny ksiądz, a Jego optymizm i wypływająca z niego radość życia poprawiała samopoczucie nie jednemu uczniowi. Bronił praw uczniów przed ich łamaniem, a swoim zrozumieniem i żartobliwością uzyskał zaufanie młodzieży. Ogromny żal... (*)
Wspaniały, prawdziwy, dobry kapłan. Jego kazania były piękne, pouczające, zrozumiałe. Az się chciało słuchać Słowa Bożego z Jego ust.