
Radni z Komisji Gospodarki i Sprawa Społecznych Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim omawiali temat warunków w lokalach socjalnych i komunalnych na terenie miasta. Ale nie ograniczyli się tylko do spotkania w magistracie, lecz sprawdzili sytuację na miejscu, byli na wizji lokalnej m.in. na słynnej „Majorce”.
Posiedzenie komisji, którą kieruje Hanna Lecyk, odbyło się w czwartek, 28 listopada. Na początek radni wysłuchali informacji prezesa Sokołowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego Adama Zawadzkiego na temat warunków w lokalach, zaliczanych do socjalnych i komunalnych, które są w zasobach miasta Sokołów Podlaski (prezes zaznaczył, że w sokołowskich realiach trudno te kategorie precyzyjnie rozdzielać i piszemy w artykule o lokalach komunalnych). Wyjaśnień radnym udzielił też Rafał Matyka, zajmujący się w Urzędzie Miasta sprawami komunalnymi.
Są porozrzucane po całym Sokołowie. Dwa lokale są w budynku przy ul. Długiej 36 - jeden został sprzedany, drugi należy do miasta; w budynkach Długa 39 i 86 też są sprzedane pojedyncze lokale. Stan techniczny tych budynków jest poprawny, choć wybudowano je w latach 30. ubiegłego wieku. Przy ulicy Lipowej, na tzw. Majorce, lokale komunalne znajdują się w czterech budynkach. 6 lokali należących do miasta znajduje się przy Małym Rynku, (budynek nie do końca ma uregulowaną sytuację prawną, zbudowano go w 1910 r.); kolejne zlokalizowane są przy ul. Olszewskiego 1, Piękna 6, Piękna 49. Ich stan też jest poprawny. Miasto ma też „komunalki” przy ul Repkowskiej 6 i 6B, mieszkają tam pojedyncze rodziny. - Gdyby tych ludzi przesiedlić i dać im coś w zamian, to miasto pozyskałoby atrakcyjne działki, a ich wartość w przetargu osiągnęłaby sporą kwotę. Budynku wielorodzinnego tam nie zmieścimy, ale można by wydzielić dwie działki pod domy jednorodzinne – mówił prezes.
Kolejne lokale znajdują się przy ul. Targowej 7 i 9 oraz w przylegających do targowiska miejskiego szeregowcach przy ul. Ząbkowskiej. 4 lokale miasto ma przy ul. Zaułek 6 (dobry stan budynku). Do tego jeszcze miasto ma 117 mieszkań we wspólnotach – tam inwestycje wymagają zgody całej wspólnoty, a w żadnym budynku miasto nie ma większości, tak jest np. przy ul. Wolności 10, gdzie na 18 mieszkań 6 należy do miasta.
Do tej listy dochodzi budynek przy ul. Kilińskiego 6 (mieściła się tam siedziba UB), pustostan, który niedawno miasto przejęło na własność, wymagający remontu (opiszemy to oddzielnie).
Przy ulicy Lipowej są cztery budynki, w których są lokale komunalne, ale sytuacja jest tam bardzo złożona. Teren, na którym stoją przylega do Pałacu na Przeździatce. Budynki oraz park i staw kilka lat temu odzyskali potomkowie rodziny Malewiczów. Trwają sprawy sądowe z miastem o zwrot nakładów ze strony samorządu, druga strona chce pieniędzy za bezumowne korzystanie z terenu. Miasto kilka lat temu rozpoczęło remont w największym budynku komunalnym, jaki się znajduje na „Majorce”, pozyskało na ten cel fundusze, ale prac nie może kontynuować, bo utraciło włąsnośc terenu pod budynkami.
- Inwestowanie tam jest niemożliwe, takie wydatki kwestionowałaby Regionalna Izba Obrachunkowa. Dwa z tych budynków – oznaczone jako C i D nadają się do całkowitej rozbiórki, bo ich stan techniczny jest fatalny. Właściciele terenu nie występują z roszczeniami odnośnie tych lokali, gdyby zażądali zabrania tych rodzin, to mielibyśmy problem, bo wolnych lokali miasto nie ma. - wyjaśniał prezes STBS.
Radni po obejrzeniu warunków w lokalach C i D zgodnie ocenili, że są one tragiczne. W budynku, gdzie przed laty mieściło się pogotowie, w pojedynczych pomieszczeniach mieszka obecnie 6 lokatorów. Mają wspólną toaletę, ale bez miejsca do umycia się. Z tej grupy za lokal płaci tylko jedna osoba (miesięczny czynsz to kwota nie przekraczająca 100 zł). Każdy z lokali ma oddzielny licznik prądu i za energię płacą sami lokatorzy. STBS z uwagi na brak własności terenu ogranicza się do bieżących napraw i konserwacji, nie może inwestować.
Prezes Zawadzki podkreślał na posiedzeniu w urzędzie, że podoba mu się koncepcja zastosowana w budynkach szeregowych przy ul. Ząbkowskiej. - W latach dwutysięcznych zbudowano tam budynki, które mają ograniczoną część wspólną. Widać, że mieszkańcy o swoje lokale i te części wspólne dbają. Układ szeregowy spowodował, że na dosyć wąskiej działce można było zmieścić wiele lokali. Stan techniczny jest dobry, konieczna jest jedynie wymiana części okien na poddaszu – wyjaśniał szef STBS.
Tu radni osobiście mogli przekonać się, że mieszkańcy rzeczywiście o lokale dbają, nie było widać śladów dewastacji. Jeden z lokatorów, który pokazał swoje mieszkanie, zebrał pochwały za wielką dbałość o lokal. „Jak się dba, to się ma” - podsumował wyjątkowo trafnie. Skarżył się jednak na konieczność wymiany okna dachowego, które przecieka i na... bardzo wysokie rachunki za prąd. Budynki przy Ząbkowskiej wyposażone są bowiem w ogrzewanie elektryczne, innej alternatywy na ogrzewanie tam nie ma.
Radni odwiedzili też budynki przy ul. Zaułek, Krzywej i przy Repkowskiej.
- W mojej ocenie pojedynczych lokali w budynkach miasto powinno się pozbywać, jednak nie na zasadzie, by robić to na siłę. Bo rodzina, która tam mieszka raczej lokalu nie wykupi. Korzystne byłoby rozwiązanie, żeby wybudować nowe budynki z lokalami komunalnymi, zacząć od jednego. Koncepcja takiej inwestycji jest omawiana na Radzie Nadzorczej STBS – wyjaśniał prezes STBS. - Jest odpowiednie miejsce na taki cel – plac przy ul. Targowej, gdzie stoi dziś część budynków komunalnych. Można by tam zmieścić 2-3 budynki po ok. 50 mieszkań, istnieje możliwość pozyskania dofinansowania z BGK. W tej chwili jednak przebiega tam linia wysokiego napięcia i ona ogranicza możliwości związane z inwestycjami. Jednak w perspektywie kilku lat ta linia ma stamtąd zniknąć i byłaby możliwość skorzystania z tej działki. Innych terenów pod takie cele miasto chyba specjalnie nie ma. Sugerowałbym przygotowanie wieloletniego planu gospodarowania zasobami komunalnymi miasta i ujęcie w nim całej koncepcji. Tu radni mieliby możliwość zaprezentowania swojej inwencji, ujęcia planów inwestycyjnych i porządkowania tych zasobów, które mamy. Na początek należałoby przygotować koncepcję zagospodarowania tych działek, która jest pewną wizją przyszłości. Na pewno w Sokołowie Podlaskim jest potrzeba wybudowania kilkudziesięciu mieszkań, choć nie można przesadzać z ich liczbą – podkreślił Adam Zawadzki.
Podstawą przydziału mieszkań socjalnych i komunalnych są w pierwszej kolejności kryteria dochodowe. Z założenia takie lokale służyć powinny osobom najuboższym, które mają problem z pozyskaniem mieszkania na rynku komercyjnym.
Jak podkreślali radni, m.in. Hanna Lecyk i Józef Kalicki, miasto ma obowiązek wspierać tych, którzy często nie z własnej winy znaleźli się w trudnej sytuacji i nie są w stanie sami sobie pomóc. - Jednak z tej grupy oczekujących pomocy wyłowić należy tych, którym zwyczajnie nie chce się pracować, cwaniaków i krętaczy, którzy próbują kombinować, a z urzędników, a tym samym i nas wszystkich, próbują robić durni – podkreślali wskazując konkretne przypadki roszczeniowych osób.
Poruszony został wątek płacenia czynszów za lokale. Prezes Adam Zawadzki wyjaśniał, że w przypadku lokatorów mieszkań komunalnych egzekucja opłat jest bardzo trudna. - Możemy wystąpić do sądu o nakaz eksmisji, ale czym to się skończy? Dostaniemy nakaz eksmisji do lokalu socjalnego – z jednego do innego. Jaki to ma sens? Można by się zastanawiać, nad takim rozwiązaniem, jeśli rodzina mieszka w dużym lokalu, a eksmitować do mniejszego. Jednak jest obowiązek, by samorząd zapewnił eksmitowanemu lokum. To błędne koło. Trzeba jednak zaznaczyć, że w Sokołowie problemy związane z egzekucją opłat nie są aż tak duże, jak w innych miastach. W Siedlcach miałem przypadki, że za zaległości z jednego lokalu można by kupić dobry samochód – zaznaczył Adam Zawadzki.
Radny Zygmunt Wycech wskazywał z kolei, że w Polsce wsparcie dla najuboższych jest niewystarczające, zasiłki tak niskie, że rażąco odbiegają od kwot wypłacanych najbiedniejszym w krajach starej UE. Podkreślił, że „żyjemy w strasznym kraju”.
Na posiedzeniu komisji mowa była też o liście oczekujących na mieszkania komunalne i kryteriach przydziału tych mieszkań. Radni wskazywali, że choć w magistracie istnieje Społeczna Komisja Mieszkaniowa, która ma za zadanie opiniować przydział mieszkań socjalnych i komunalnych, to jej opinia nie jest wiążąca i w praktyce do tej pory o tych kwestiach decydował osobiście burmistrz.
- Zainteresowany musiał spełniać kryteria z uchwały: chodzi o kryterium dochodowe, a w przypadku mieszkania socjalnego nie mógł posiadać tytułu prawnego do żadnego lokalu. Jeśli ubiegał się o najem na czas nieoznaczony, czyli tzw. komunalny, musiał spełniać kryterium dochodowe, gdzie jest wyższy próg i zasadę 5 mkw na osobę. Jeśli wychodziło mniej, to wtedy mieszkanie przysługiwało. Decyzję podejmował burmistrz, ale badał kryteria – wyjaśnił Rafał Matyka.
Kadencja Społecznej Komisji Mieszkaniowej niedawno się skończyła, wkrótce zostanie powołana nowa.
Radni w efekcie czwartkowego posiedzenia sformułowali dwa wnioski dotyczące lokali komunalnych. Pierwszy dotyczy przygotowania wieloletniego planu gospodarowania zasobami komunalnymi.
Drugi to postulat, by zmienić uchwałę rady miasta, sporządzić listę oczekujących na lokale socjalne i komunalne, a do tego aktualizować ją raz w roku. Lista, zdaniem radnych, powinna być podstawowym dokumentem, który by określał kolejność przydzielania lokali i miałaby być jawna, wywieszona w urzędzie.
Radni sugerowali też, by mimo braku praw własności do lokali na „Majorce”, STBS podjął tam drobne prace remontowe, które by poprawiły warunki życia lokatorów.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak się chce mieć luksusy to do pracy ,bierze się kredyt i spłaca się latami jak tysiące rodzin ,bo nie ma się innego wyjścia .Tu dostaną mieszkania za darmo to można zakasać rękawy i zrobić porządek na zewnątrz z deskami czy krzakami ,w wewnątrz kupić farbę i pomalować ,odświeżyć , zrobić coś we własnym zakresie .Ale trzeba chcieć a nie tylko czekać i liczyć że ktoś coś zrobi ,da za darmo ZGROZA leniuchów i darmozjadów
Przestań wszystkich do jednego wora wrzucać. Są ludzie którzy nie płacą ale jest też wielu którzy dostają 1500 na rękę i kredytu w życiu by nie dostali. Na ulicę chcesz ich wyrzucić?
O to to popieram Sokołów to nie metropolia i tu ludzie się znają ,mniej lub bardziej i wszyscy wiedzą kto to i kim jest Większość to nieroby którzy tylko biegają jak nie do Mopsu do innych instytucji żeby ktoś im coś dał .Rozumiem samotne matki z dziećmi którym życie się nie ułożyło Ale takie nieroby ....Może jeszcze niech STBS wille im postawi i tak by tego nie uszanowali
Dbać powinien każdy! A nie żyć w syfie.Ktos kto tak traktuje miejsce z którego korzysta jest poniżej godności do siebie i innych.Życie bywa raz na wozie raz pod wozem.
Niedomyty brud od lat sedesy ,umywalki zasyfione ale pety po papierosach na parapecie w popielniczce stoją ,to może im jeszcze niech STBS sprzątaczkę zatrudni .Na zewnątrz też rękawy trzeba zakasać i uprzątnąć teren .
W tych lokalach komunalnych żyją również ludzie którzy nigdy by nie mogli pozwolić sobie na wzięcie kredytu i kupienie własnego mieszkania. Ale są tam ludzie którzy płacą na czas i po kilka lat nie mogą się doprosić o remont dachu czy wymianę okien. A zarządzający tymi nieruchomościami przypominają sobie o nich raz na 10 latz
A gdzie byli przez wiele lat ? Jeżeli ktoś ma pracę stałą to może mieć zdolność kredytową Nie trzeba kupować mieszkania w nowym budownictwie ,można z rynku wtórnego Ale po co jeszcze z kredytem się bujać jak za darmo można dostać
Okna ,dach ? A może co jeszcze ? To sobie wymień te okna Na okna też Ciebie nie stać Wstyd
O tak robią łaskę że płacą na czas A może na te okna to trzeba pójść i zarobić pieniądze żeby wymienić Brak chętnych to sklepów ,zatrudniają ukraińców Do sprzątania klatek schodowych też nie ma chętnych Ale żeby zarobić trzeba pracować
Przykro mi że urodziła się pani z 2 lewymi rękoma że praca w Biedronce czy Żabce jest dla pani uwłaczająca . No niestety niektórzy urodzili się leniwi i roszczeniowi .
A panią redaktor to nie obowiązuje rzetelność dziennikarska? Jak się fotografuje cudze domy to może by tak przedstawić też stronę tych ludzi, jakie warunki dostali w momencie zakwaterowania, często bez łazienki i z piecem kaflowym, takim z lat 50siatych. Może tak spytać ile czynszu płacą a jakie mają dochody. Może by spytać ile razy prosili o remont dachu? Pisanie że ci co płacą to mają jest bajką. Bardzo nie rzetelną.
Że co? Że fotografuje cudze domy??? Hrabianko ty mieszkasz na koszt pozostałych mieszkańców w budynkach należących do miasta!!! Swój dom to będziesz miała jak sobie kupisz! Niektórzy się nie oglądają na miasto, nie narzekają, tylko spłacają kredyt przez 30 czy 40 lat! A wam się wszystko należy , wszystko źle, niech za was zrobią. Hola hola paniusiu z socjala.
Dobrze, ze pani redaktor ten syf pokazala -darmowe lokum sie marzy, ale sprzatac w nim to juz nie! Najlepiej jakby ten syf ktoś po tym hrabiostwie posprzatal., no kon by sie usmiał....
Ludzie z urzędu co tym zarządzają tego nie widzą i nie czują bo to ich nie dotyczy. Ale podatki podnieść i za śmieci to żaden problem.
Znam takich i nie tylko ja lecz wszyscy wiemy jakie osoby ubiegają się o mieszkania socjalne Tacy którzy nigdy uczciwie i solidnie nie pracowali Mieszkania socjalne, jedzenie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Socjalnej i jeszcze gotówkę Jak się rozmawia z niektórymi to po co ona czy on ma iść pracować ,na budowę ?? czy do sprzątania ?? A po co ?? Takie podejście mają niektórzy Może nie wszyscy Ale jaka to sprawiedliwość niektórzy haraują całymi dniami od rana do nocy i spłacają latami kredyty ,bo nikt im nic nie da za darmo A tacy nie dość że dostają mieszkanie to jeszcze nie chce się nic w nim zrobić we własnym zakresie tylko czekają aż im wyremontują Zgroza brak słów
Bo im się należy. Każdy powinien starać się o dobry byt dla siebie. Dostaną mieszkania. I nawet nie potrafią o mnie zadbać. Porządek utrzymać tak ciężko to na ulicy niech mieszkają. Jak im źle
Jak to 1500 na rękę ?? To idź sobie i dorób W Sokołowie nie ma chętnych do sprzątania Do pracy do pracy a nie tylko manna z nieba a w tym wypadku liczyć żeby z Urzędu Miasta a może z naszych podatków jeszcze Wam dołożyć
Panie Wycech żyjesz pan "w strasznym kraju to wyprowadź się na Białoruś (wężykiem).
Na Białorusi kretynie są piękne ulice bez dziur Social jest wysoki jak są rodziny wielodzietne to ile dzieci tyle pokoi To tu tylko 100 lat jesteśmy za murzynami i zawiść podłość przez was przemawia Oj biada wam dziesięć przykazań potraficie w dwóch zdaniach kłamać po co wychodzicie do kościoła klepiecie te regułki robicie odwrotnie Pan Bóg nierychliwy ale sprawiedliwy
Na farby nie mają pieniędzy żeby pomalować wnętrze ,na środki czystościowe też brakuje pieniędzy żeby wyszorować sedes czy umywalkę zapuszczone od wielu lat Ale na papierosy które są drogie to pieniądze się znajdą A może przed budynkami jeszcze kwiaty Wam posadzić ?
na pewno są ludzie których nie stać na własne mieszkanie i nie mogą pracować. Takim trzeba pomóc. Znam też jednak takich którzy narobili sobie bąbelków, dzieci biegają boso, a jedynym zmartwieniem rodziców jest to, kiedy wpadnie następny przelew pińcet plus i będą środki na kolejną flaszkę...
A może warto tym ludziom dać pracę. Zamiast rybki dać wędkę aby rybkę złowić.
A może warto tym ludziom dać pracę. Zamiast rybki dać wędkę aby rybkę złowić.
Siedlecki spad nie pomògł oj nie dobrze a wręcz źle. Panno burmistrz sieďleckie magiki od podnoszenia czynszu przy braku warunków lepsze. No coż dla włodarzy zniszczyć Sokolowian a miasto w rękach przybyszów. Dla przypomnienia prezez STBS z Siedlec, radca prawny Miasta z Siedlec a w zasadzie z Łosic, prezes PUIK złotki kol. Fajno jest Bumdrang dziala jak ta lala dla przybyszów. Brawo "demokraci". Nie było warto. NIE BYLO WARTO
Iwona 1500 na rękę naprawdę ? Przestań brać narkotyki. Praca jest była i będzie jak ktoś bieduje to nie powinien brzydzić się praca w żabce czy biedronce gdzie przyjęcia są od lat . Mieszkania socjalne to wspieranie leni ... Jedyny wyjątek to poważne choroby bo praca jest nie cudowna ale jest . Precz z nierobami
Mam znajomą co dostała mieszkanie socjalne po długim okresie oczekiwania na samym wstępie zrobili remont we własnym zakresie, swoimi oszczędnościami opłacili potrzebne materiały, a na koniec usłyszeli macie pieniądze na remont to was stać na kupno mieszkania. Urzędnicy nie patrzą że jest jeden żywiciel rodziny do tego kobieta z dzieckiem- moim skromnym zdaniem kontrolę przeprowadzić w tych mieszkaniach bo co się dzieje to ludzie wyjeżdżają za granicę wysyłają pieniądze sąsiadom czy komu tam i opłacają mieszkania chociaż ich nie potrzebują bo stać na wynajem mieszkania. Było wspomniane w artykule jak dbamy tak mamy. Dziękować ludziom którzy dbają o porządek a nie dewastują mieszkania bo to nie ich.
Sami sobie lokatorzy wieloletnim zaniedbaniem doprowadzili do takiego stanu.Napewno jak to otrzymali było nowe po remoncie.Teraz powinna komisja wynająć porządną ekipę sprzątającą która to ogarnie i wszystkie naprawy i koszta remontu obciążyć tych którzy korzystali i do takiego stanu doprowadzili.Tam teraz to tylko smród brud i pełno zarazy na życzenie niechlujstwa lokatorów. A ta cała komisja powinna w każdym jednym miejskim lokum sprawdzać warunki i czy ktoś rzeczywiście mieszka a nie jak zamknięte to poszli dalej.
"Kto nie pracuje, niech też nie je" Św Paweł