
Niemiła niespodzianka spotkała w poniedziałek, 2 marca, kosowian, którzy przyszli do Przychodni Rodzinnej Starówka. Zastali zamknięte drzwi a na nich kartkę z informacją, że jak chcą skorzystać z wizyty lekarskiej, muszą jechać do Sterdyni. Po interwencji burmistrza problem udało się rozwiązać.
Niemiła niespodzianka spotkała w poniedziałek, 2 marca, kosowian, którzy przyszli do Przychodni Rodzinnej Starówka. Zastali zamknięte drzwi a na nich kartkę z informacją, że jak chcą skorzystać z wizyty lekarskiej, muszą jechać do Sterdyni. Po interwencji burmistrza problem udało się rozwiązać.
Powodem takiej sytuacji jest brak lekarzy chętnych do przyjmowania w kosowskiej przychodni. Dyrekcja Starówki zdecydowała w związku z tym o zamknięciu ośrodka w Kosowie, a pacjentom zaleciła skorzystanie z przychodni w Sterdyni. Ta decyzja wywołała oburzenie mieszkańców. Pomocy szukali u władz miasta i gminy, skontaktowali się też z naszą redakcją.
Burmistrz Kosowa Lackiego Jan Słomiak w poniedziałek podjął się mediacji w tej sprawie. Ostatecznie stanęło na tym, że opieka medyczna w Przychodni Rodzinnej Starówka w Kosowie Lackim w tym tygodniu, czyli od 3 marca do 6 marca 2020 r., będzie świadczona w Przychodni Rodzinnej Starówka w Sterdyni przy ul. Seroczyńskiej 1. Pacjenci chcący skorzystać z opieki medycznej będą mieć możliwość transportu autokarem z parkingu przy ośrodku zdrowia od godz. 8.00 z częstotliwością odjazdów co ok. 2 godziny. Natomiast od 9 marca opieka medyczna będzie znów świadczona w budynku przy ul. Słonecznej w Kosowie Lackim.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie