Reklama

Psychiatra potrzebny od zaraz!

18/10/2022 00:01

Brakuje specjalistów, którzy pomogliby najmłodszym w kryzysie psychicznym – po próbach samobójczych czy z zaburzeniami odżywiania. Problem narasta. Kto uratuje dzieci i młodzież?

Brakuje specjalistów, którzy pomogliby najmłodszym w kryzysie psychicznym – po próbach samobójczych czy z zaburzeniami odżywiania. Problem narasta. Kto uratuje dzieci i młodzież?

Dzieci zmagających się z problemami ze zdrowiem psychicznym jest coraz więcej. Jak zaznacza marszałek Adam Struzik u młodzieży coraz częściej lekarze stwierdzają zaburzenia lękowe, zaburzenia zachowania, nerwice, uzależnienia i depresje, a to niestety prowadzi do rosnącej liczby samobójstw. – Obłożenie szpitali psychiatrycznych rośnie w zatrważającym tempie. Niestety, coraz więcej dzieci i młodzieży boryka się z różnego rodzaju problemami. Mazowieckie placówki już dziś pracują ponad limit. Trafiają do nich również pacjenci z innych województw. Niestety problem psychiatrii rośnie z roku na rok. Potrzebne są pilne zmiany systemowe i przede wszystkim odpowiednie finansowanie świadczeń.

Od września przestał działać oddział psychiatryczny dla najmłodszych w Konstancinie. A to oznacza, że dzieci i nastolatkowie, którzy zmagają się z depresją czy są po próbie samobójczej, pomoc na Mazowszu mogą znaleźć jedynie w dwóch ośrodkach: w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie oraz Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii w Józefowie (placówka samorządu Mazowsza). Od listopada być może będą się do nich zgłaszać również najmłodsi z północnej części Polski, bo zamknięcie grozi jedynemu oddziałowi psychiatrii dziecięcej na Warmii i Mazurach.

– To efekt niedofinansowania systemu, który trwa od lat – mówi wprost Michał Stelmański, prezes Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii. – Oddziały psychiatryczne są przepełnione. Interwencji przybywa każdego dnia. W naszym szpitalu Izba Przyjęć funkcjonuje 24 h na dobę przez 7 dni w tygodniu. Bez zmian systemowych oraz współpracy placówek nie będziemy w stanie sprostać rzeczywistości – dodaje.

Problem większy, niż myślimy
Badania pokazują skalę problemu i potwierdzają, że dzieci i młodzież to grupa, która coraz częściej doświadcza problemów psychicznych.

– Z raportu, który przygotował UNICEF, wynika, że co piąty chłopiec w Europie w wieku od 15 do 19 lat cierpi na skutek zaburzeń zdrowia psychicznego.1 Wśród dziewcząt jest to ponad 16 proc. Za ponad połowę przypadków odpowiadają depresja i zaburzenia lękowe. Nasiliła to pandemia – podkreśla psychiatra dzieci i młodzieży, dr n. med. Lidia Popek.2

W wielu miejscach możliwości diagnozy i terapii psychologicznej są trudno dostępne. Specjalistka docenia działania na tym polu samorządu Mazowsza, który od kilku lat inwestuje w rozwój i modernizację Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii oraz tworzy nowe przestrzenie, jak m.in. nowoczesny obiekt przy ul. Koszykowej w Warszawie. W komfortowych warunkach zaangażowane i wykwalifikowane zespoły terapeutyczne gwarantują wysoką jakość diagnozy i najwyższe standardy leczenia pacjentów.

Psychiatrę zatrudnię
A specjalistów w dziedzinie psychiatrii jest jak na lekarstwo. Z danych Sieci Obywatelskiej Watchdog wynika, że na 7 mln dzieci przypada około 400 lekarzy.3

– Obecnie oddział, którym kieruję, jest w pełni obłożony. Mam pacjentów, którzy na przyjęcie czekali ponad pół roku. Myślę, że musi jeszcze upłynąć dużo czasu, zanim dostrzeżemy ewentualne efekty reformy. Myśl o idei terapii środowiskowej, ale też profilaktyce zaburzeń wydaje się być na ten czas wizją idealną – zauważa Joanna Lewkowicz4, psycholog kliniczny i certyfikowany terapeuta.

Zgadza się z tym dr n. med. Lidia Popek: – Opieka psychiatryczna dotycząca dzieci i młodzieży przeżywa ogromną reorganizację, ale na efekty tych zmian trzeba będzie poczekać jeszcze lata.

Zdaniem Michała Stelmańskiego młodzi nie mogą liczyć na państwową służbę zdrowia. – Pomocną dłoń wyciąga samorząd Mazowsza, który w ramach swoich kompetencji od lat robi, co może, wspierając działania związane z ochroną zdrowia psychicznego zarówno dzieci, jak i dorosłych Mazowszan, m.in. dofinansowując placówki lecznicze – mówi.

Jest „Drewnica” i Koszykowa
Kilka lat temu samorząd Mazowsza otworzył szpital psychiatryczny „Drewnica” w Ząbkach. To pierwszy szpital psychiatryczny zbudowany w Polsce od drugiej wojny światowej i najnowocześniejsza placówka tego typu w kraju. Inwestycja trwała trzy lata i kosztowała aż 137 mln zł.

Od tego roku natomiast przy ul. Koszykowej w Warszawie działa już centrum pomocy psychiatrycznej dla najmłodszych. Zbudował je samorząd Mazowsza. Pacjenci Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii mogą korzystać m.in. z 50 gabinetów, czterech sal zajęć grupowych, dwóch dziennego pobytu, a także sali do integracji sensorycznej. Na jego terenie działa również szkoła, która ma do dyspozycji cztery sale i pracownię.

Kto uratuje dzieci?
Samorządowcy i eksperci alarmują, że potrzebne są efektywne zmiany systemowe. Jak podkreśla dr n.med. Lidia Popek, nadzieją na poprawę dostępności do opieki specjalistycznej, szczególnie dzieciom i młodzieży mieszkającym w małych społecznościach miał być ministerialny model ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży, zakładający trzypoziomową opiekę nad pacjentem. Zgodnie z jego założeniami, na początkowym etapie dzieci powinny trafić do psychologów i psychoterapeutów, a w kolejnych (w zależności od potrzeby) do środowiskowego centrum zdrowia psychicznego lub ośrodka wysokospecjalistycznej całodobowej opieki psychiatrycznej.

Joanna Lewkowicz zauważa, że poważnym utrudnieniem w harmonijnym rozwoju reformy jest m.in. brak przygotowanych do tego rodzaju działalności psychologów, psychoterapeutów oraz terapeutów środowiskowych.

– W najbliższych latach powinna rozwiązać stopniowo ten kryzys nowo powstała specjalizacja medyczna w zakresie psychoterapii dzieci i młodzieży. Jednak wykształcenie psychoterapeuty trwa co najmniej 5 lat – podsumowuje dr. n. med. Lidia Popek.

Przypadki liczone w milionach

Różnych zaburzeń psychicznych doświadcza w swoim życiu ponad 25 proc. Polaków, czyli ponad 8 mln osób – wynika z badań EZOP II przeprowadzonych przez Instytut Psychiatrii i Neurologii.

– Problemy ze zdrowiem psychicznym nie zawsze są wyrazem poważnych zaburzeń, często są odpowiedzią na konkretne wydarzenia, niemniej wymagają interwencji i stosownej pomocy – wyjaśnia dr n. med. Lidia Popek.

Całość materiału dostępna na: https://mazovia.pl/pl/pismo-samorzadu-wojewodztwa-mazowieckiego/mazowsze-serce-polski-nr-92022_1/psychiatra-potrzebny-od-zaraz.html

1 „The State of the World’s Children 2021; On My Mind: promoting, protecting and caring for children’s mental health”.
2 konsultant wojewódzki w dziedzinie psychiatrii dzieci, certyfikowany superwizor psychoterapii PTP dzieci, dorosłych i terapii rodzin, kierownik Oddziału Psychiatrycznego dla Dzieci w Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii.
3 Źródło: https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/aktualnosci/219239,deficyt-psychiatrow-zwlaszcza-dzieciecych
4 kierownik Psychiatrycznego Rehabilitacyjnego Oddziału Dziennego w Mazowieckim Centrum Neuropsychiatrii w Zagórzu

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Hipokryzja - niezalogowany 2022-10-18 06:23:50

    Ach tak???To może więcej lockdownów i zamykania lasów?To może więcej izolacji od rówieśników i zdalnej nauki???Jak się darł gąsior Kmaysz, przewodniczący pana partii panie Sturzik „a kiedy i jakie konsekwencje dla nieza#######nych”!?!?!?!Wy jesteście siebie warci!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • m sokolow - niezalogowany 2022-10-18 18:20:53

    zgadza się to efekt siania paniki covidowej przez tv i lockdownów

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Karen - niezalogowany 2022-10-18 08:14:10

    Pokłosie zdalnej nauki...sami stworzyli problem a teraz udając przejętych pokazują jak z tym walczą?Dla tych,którzy do tego doprowadzili przez ostatnie 2 lata,więzienie potrzebne od zaraz!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • soko 1 - niezalogowany 2022-10-20 19:54:21

    racja w 100 proc.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    TO - niezalogowany 2022-10-18 09:29:54

    Nie ,to bezstresowe wychowanie dzieci ,młodzież która stała się dorosła pomijając dzieciństwo to jest wina tych pseudo wychowawców co to zastąpili rodziców w wychowani dzieci. Teraz są tego żniwa.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Podpucha - niezalogowany 2022-10-18 09:45:45

    Materiał promocyjny.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Prawda - niezalogowany 2022-10-18 09:57:13

    Nieprawda. Psychiatra dla dziecka to najgorszy pomysł. Szprycować dziecko farmakologią to upadek cywilizacji. Świat jest chory. W Sokołowie nie oszukujmy się, ale nie mieszkają ludzie zbytnio wykształceni oraz inteligentni aby móc dostrzec ten problem. Tylko 12% ludzi ma wykształcenie wyższe. Z czego znaczna większość po byle jakiej szkole i byle jakim kierunku wymagający jak najmniejszemu nakładowi nauki. Temu też jest w Sokołowie to co jest. Z natury znam dwa typy rodziców. Jeden typ - to typ całkowicie toksyczny. Sam osobiście byłem przez takiego wychowywany. Ciągła okazyjna krytyka do siebie, do innych ludzi na wokół, za byle występek drakońskie kary. Dramat. Dziecko o niczym nie wie i jest zupełnie młode. Będąc tak traktowane jest programowane toksycznie a niestety tego rodzaju rodzicom takie wychowanie sprawia... przyjemność, że mogą być kimś nad kimś. To jest automatycznie chore i taki proceder należy przerwać. Jeżeli nie - dziecko tak toksycznie wychowywane nie ma wyjścia i musi mierzyć się z psychicznymi chorobami. Drugi typ rodziców - to całkowite rozpieszczenie przez rodzica. Rodzic spełnia wszystkie zachcianki dziecka. Przykład? Dziecko nie chce jeść normalnego jedzenia, rodzic się martwi. Dziecko chce jedzenie z Mc'Donalds - mama kupuje. Następnego dnia ból brzucha. I taki rodzic nie wyciąga wniosków tylko dalej daje co chce. Albo przykładowo dziecko nie chce jechać na wycieczkę. Rodzic kupuje wtedy w grze online w której dziecko gra dodatki za kwotę kilkuset złotych. Dziecko jedzie. No i trzeci typ (mało ważny) - rodzic nie wychowuje dziecka. Mieszka poza domem rodzinnym. Temu też życie w niepełnej rodzinie sprawia dziecku problemy i mnóstwo zapytań czemu tak się dzieje i drugi rodzic mieszka poza domem. A to niestety w tych czasach staje się coraz bardziej popularne. Osobiście byłem wychowywany przez pierwszy typ rodziców. Na szczęście w porę się ocknąłem podczas życia dorosłego gdzie całkowicie zerwałem ze wszystkim - z "religią" (w Boga wierzę oczywiście, w religie nie), z chemiczną żywnością, starałem się unikać nawyków oraz odzywek wszczepionych przez rodziców. Jakże to przyniosło efekt w postaci wolności i szczęścia. To nie jest wina "lockdownów", "zdalnej nauki", "bezstresowego wychowania". Absolutnie wszystko to jest nietrafione. Wychodzicie z koszami za 200zł pełnej chemii i jedzenia którego tak naprawdę nie ma - jedzenie po 2 dniach od produkcji traci swoje wartości odżywcze, a jecie jedzenie które ma... 2 lata? To już jest czysta toksyczna pachnąca chemia której już nie czujecie, bo jesteście przyzwyczajeni do jedzenia jej. Poczuć ją można, gdy się je przez co najmniej rok same zdrowe rzeczy. A to ona powoduje wyniszczające szkody w organizmie. Już o sporcie podczas dnia codziennego nie wspomnę. Nikogo nie widzę praktycznie na dworze. Sami siebie skazaliście na lockdown. Ja osobiście pracuję zdalnie i nie widzę lepszej możliwości. Zarabianie 5-cyfrowej pensji z takiej miejscowości jest samo w sobie dobre. Rodzic musi być osobą która jest autorytetem i przewodnikiem. Nie jak w pierwszym typie - gdzie rodzic jest osobą toksyczną i "rządzącym ważniakiem" dla osobistego dowartościowania się. Nie jak w drugim typie - nader rozpieszczanie i spełnianie zachcianek (dziecko musi znać swoje miejsce w hierarchii - tylko nie tak, że ma być traktowane gorzej tylko żeby zdawało sobie sprawę, iż wie mniej i chce wiedzieć więcej).

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Do prawda - niezalogowany 2022-10-18 10:29:36

    Do psychiatry w trybie pilnym

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Do osoby powyżej - niezalogowany 2022-10-18 10:46:07

    Spodziewałem się tego typu komentarza i hejtu, ponieważ trafiłem mocno w problem. Oczywiście napisany na 99% przez płeć kobiecą, albo na 1% przez mężczyznę który posługuje się "prostymi odzywkami" lub jest owładnięta w myśleniu przez kobietę. Coś AKA pantoflarz. Niestety tak to jest, że niektórzy widzą problemy tam gdzie ich nie ma a wyjście z wygodnej strefy komfortu którą opisałem stanowi po części spory wysiłek gdzie znacznie lepiej być po stronie wygody. Temu też doszło do obrony tej strefy. Brak merytorycznych argumentów, a jak coś się nie spodoba w wypowiedzi - psychiatra albo leki albo jeszcze inne "proste rozwiązanie" które w rzeczywistości żadnym rozwiązaniem nie jest. Nie bez powodu to dzieci są mi posłuszne i wysłuchają mnie zawsze w przeciwieństwie do swoich rodziców bez względu co by to było. Jak również biorą ze mnie przykład. To, że Pani poglądy oraz poglądy Pani znajomych czy koleżanek są odmienne od moich nie oznacza, że mam iść do psychiatry. Świat nie dzieli się na przyjaciół i wrogów a na ludzi. Taka sama hierarchia obowiązuje również w religii gdzie ktoś kto nie jest katolikiem - jest wrogiem. A szkoda. Osobiście nie mam cienia powodu aby udawać się do psychiatry. Nie widzę u siebie absolutnie jakiegokolwiek problemu a wręcz przeciwnie - jestem zadowolony z mojego życia. Chyba, że Pani prosiła mnie abym to ja uświadomił psychiatrze gdzie popełnia błąd?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Do do psychiatry - niezalogowany 2022-10-18 16:59:47

    To nie jest żart, ani hejt . To jest rada. Proszę udać się do psychiatry w trybie pilnym. Tam czeka na Ciebie pomoc. Każdy człowiek potrzebujący wsparcia, twierdzi że jest mu ono niepotrzebne. Do psychiatry nie jest potrzebne skierowanie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Psychiatra - niezalogowany 2022-10-18 17:25:03

    Chyba żartujesz. Z jakiego niby powodu? Nie po to wyszedłem z tej strefy komfortu aby do niej wracać. Może jeszcze mam chodzić do lekarzy i jeść jedzenie z marketu? A i koniecznie się zaszczepić? Niestety. Ja nie potrzebuję wsparcia tylko ja potrzebuję wspierać. Obyś tylko dobrze wychowała dziecko. Psychiatra jest po to aby pomagać przy tragediach ludzkich a nie przy pisaniu komentarzy które Tobie nie pasują.

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do