W poniedziałek, 1 grudnia, zorganizowano konferencję prasową przed Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim w Siedlcach.
W obecności mediów ogólnopolskich i lokalnych, przy ciągnikach i biało-czerwonych flagach protestujący przekazali Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej Karolowi Nawrockiemu uroczysty apel o zawetowanie dwóch ustaw, które w ich ocenie prowadzą do zniszczenia polskiej wsi.
- Chodzi o tzw. ustawę łańcuchową, nowelizację ustawy o organizacji niektórych rynków rolnych i drugą, o całkowitym zakazie hodowli zwierząt futerkowych w Polsce – wyjaśnia Łukasz Komorowski, przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". - Jako rolnicy podkreśliliśmy, że nie ma naszej zgody na powtórzenie katastrofy z 2020 roku i likwidację jednej z ostatnich polskich specjalizacji eksportowych – hodowli norek. Nie godzimy się na dalszą ingerencję państwa w prywatną własność i swobodę gospodarczą rolników. Nie akceptujemy przepisów, które pod pretekstem „wzmocnienia pozycji rolnika” w rzeczywistości otwierają polski rynek na niekontrolowany import żywności niespełniającej żadnych standardów. Nie pozwolimy, by polska wieś traciła kolejne miejsca pracy, zakłady, przetwórnie i całe pokolenia rolniczych rodzin. Nie zgadzamy się na stopniowe odbieranie Polsce suwerenności żywnościowej i uzależnianie nas od importu. Głośno i jednoznacznie powiedzieliśmy: ,,Polski rolnik – polskie pole – polski chleb na polskim stole”.
Protestujący apelowali do prezydenta Karola Nawrockiego o realną obronę polskiej wsi i zdecydowane zawetowanie obu ustaw.
- Oczekujemy, że Pan Prezydent stanie po stronie polskich rolników, polskich rodzin i polskiej racji stanu. Jeśli te ustawy wejdą w życie – zapowiadamy dalsze, znacznie bardziej zdecydowane protesty w całej Polsce. Polska wieś nie ugnie się – zapowiadają.
ZDJĘCIA: ŁK/FB
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
(...) Psy na łańcuchach chcą dalej trzymać Nie stać go postawić kawałek kojca Grupa zawodowa która najbardziej skorzystała na wejściu do unii i dalej im mało i bez przerwy coś A to sucho a to za mokro i bez przerwy jęczą jak to im źle Nie opłaca się być rolnikiem to rzuć to i idź do pracy na 8-10 godz Kiedyś rolnik miał kilka hektarów i potrafił utrzymać z tego rodzinę i bez żadnych dopłat Wiem że były kiedyś inne realia Robota w polu się skończyła to będą odwalać teraz cyrki na drogach
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ty to całe życie źle i ciągle ktoś im żyć nie daje. W latach 90-tych blokady robili - UE wówczas ich nie dotowała. Teraz też źle, UE dotuje ale narzuca normy. Wychodzi na to że górnicy i rolnicy to najbardziej roszczeniowe towarzystwo w Polsce.
jadą pany swymi z klimą traktorami ..... a dostaną niedługo dopłatami.... mokro na polu źle... dej dej dej, sucho na polu źle no dej dej.... papryka w skupie 30 gr ...a idź na rynek, weź kasę fiskalną sprzedawaj po 10 zł no ale nie chce się bo dej dej i dej... A krus niski i śmieszny. Wolne na polu to pojedźmy zastrajkujmy dadzą znowu dopłatę od dopłaty. Nie pasuję to idź jeden z drugim do roboty za 3600 i nie pier....
Z debilami najlepiej nie przebywać i nic wspólnego nie mieć. A debilem w tych czasach jest UNIA jedyne wyjście to WYJŚĆ Z UNI????????????????
Wyjście z Unii było by najlepszym rozwiązaniem pogonić rząd do Niemiec koalicja nieudaczników
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
jak nie chce kasy ??? za każdym razem mało hadziajom niech płacą zus będzie sprawiedliwość a nie na każdym podwórku 5 traktorów z czego to z ciężkiej pracy ???? ja wiem ile jest dopłat a do wiosny niektórzy bykiem będą leżeć....