
Po oficjalnym otwarciu bazy LPR w Sokołowie Podlaskim członkowie senackiej Komisji Zdrowia oraz wiceminister Marek Tombarkiewicz i wicewojewoda Sylwester Dąbrowski odwiedzili szpital powiatowy.
Po oficjalnym otwarciu bazy LPR w Sokołowie Podlaskim członkowie senackiej Komisji Zdrowia oraz wiceminister Marek Tombarkiewicz i wicewojewoda Sylwester Dąbrowski odwiedzili szpital powiatowy.
W czwartek, 24 listopada w Sokołowie Podlaskim najpierw obradowała komisja Zdrowia Senatu RP, w południe odbyła się uroczystość oficjalnej inauguracji działalności bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a później goście pojechali do Szpitala Powiatowego im. Zbigniewa Koprowskiego w Sokołowie.
Wicemarszałek Senatu Maria Koc, członkowie komisji na czele z senatorem Waldemarem Kraską, wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz, wicewojewoda mazowiecki Sylwester Dąbrowski oraz dyrektor Wydziału Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego Elżbieta Nawrocka.
- Obejrzeliśmy nowy OIT, a także oddziały: chirurgiczny i pediatryczny oraz stację dializ. Później rozmawiali z dyrektor SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim Ewą Wojciechowską i jej zastępcą dr Ryszardem Przybylskim o sytuacji placówki i problemach służby zdrowia, które dotykają także nasz szpital – mówi senator Waldemar Kraska. Mowa była m.in. o nadwykonaniach za 2016 r., za które mazowieckim szpitalom nie zapłacił NFZ. W przypadku sokołowskiej lecznicy to ponad 2,5 mln zł.
- Rozmawialiśmy o naszych bolączkach i o tym, jakie mamy oczekiwania, które pozwoliłyby na stabilne funkcjonowanie naszego zakładu – relacjonuje Ewa Wojciechowska. – Dostaliśmy już propozycje dotyczące kontraktów na pierwsze półrocze 2017 roku, ale są one na takim samym poziomie, jak w tym roku. Jedynie świadczenia udzielane przez Izbę Przyjęć zostały nieco wyżej wycenione, ale to tylko w niewielkim stopniu rekompensuje to, że przez wiele lat nie zwiększano kontraktu. NFZ nie uwzględnił tego, że od stycznia podwyższona zostanie płaca minimalna i wzrośnie minimalna stawka godzinowa za pracę. To oznacza, że rocznie koszty wzrosną nam o 450 tys. zł. Skutkami pracowniczych podwyżek obarczono SPZOZ. To, co nas szczególnie martwi to fakt, że NFZ o 16 zł obniżył stawkę za każdą dializę. Taka decyzja uderza w placówki publiczne, takie, jak nasza, które oprócz stacji mają też oddział nefrologiczny. Oddział i stacja dializ funkcjonuje również w soboty i niedziele (ostre dyżury) i wymagają zapewnienia obsady lekarskiej, są więc bardziej kosztochłonne. Świadczenia nefrologiczne są nisko wycenione przez NFZ i przez to nieopłacalne. Niepubliczne placówki mają tylko stacje dializ, gdyż oddziałów prowadzić im się nie opłaca. Zatem skutki obniżenia stawki o 16 zł nie powinny dotyczyć placówek świadczących usługi i funkcjonujących całodobowo przez 7 dni w tygodniu. Pisałam w tej sprawie do NFZ, zwracałam też uwagę państwu senatorom i wiceministrowi, że takie decyzje uderzają w publiczne szpitale – podkreśla pani dyrektor.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie