Skarbnik powiatu dostała wysoką nagrodę. Za co?

Na sesji Rady Powiatu Sokołowskiego wyszło na jaw, że skarbnik powiatu Iwona Odrobińska dostała niedawno 30 tys. zł nagrody. Starosta Elżbieta Sadowska wyjaśniła, że pieniądze przyznane zostały za dodatkową pracę wykonaną przy emisji obligacji.

Na sesji Rady Powiatu Sokołowskiego wyszło na jaw, że skarbnik powiatu Iwona Odrobińska dostała niedawno 30 tys. zł nagrody. Starosta Elżbieta Sadowska wyjaśniła, że pieniądze przyznane zostały za dodatkową pracę wykonaną przy emisji obligacji.

O sprawę na sesji 15 lutego zapytał radny Wojciech Jańczuk. - W przestrzeni publicznej pojawiła się informacja, że pani skarbnik dostała premię - 30 tys. zł. Mam pytanie, czy to jest prawda? – pytał.

- Tak, to prawda. Pani skarbnik dostała za swoją pracę nagrodę, kwotę 30 tys. zł – przyznała starosta Elżbieta Sadowska.

- A można wiedzieć, za co? - kontynuował radny?

- Nagroda została przyznana przez zarząd powiatu sokołowskiego – odparła starosta.

- A czy w historii powiatu były tak wysokie nagrody? - dopytywał radny.

- Zarząd przydzielił pani skarbnik taką nagrodę za jej pracę – odpowiedziała Elżbieta Sadowska.

- Pytanie było inne – dodał Wojciech Jańczuk.

- Szanowni państwo. Pani skarbnik wykonała ogromną pracę przy emisji obligacji, gdzie inne jednostki samorządu terytorialnego, emitując je, zlecały prace osobom czy firmom zewnętrznym. To, ze mamy w naszym gronie osobę, która posiada odpowiednie kwalifikacje i która swoją ciężką pracą, poza godzinami w urzędzie, wykonała tę pracą, to w związku z tym dostała nagrodę. Zresztą to nie jest jedyna jej praca dodatkowa. Na początku 2021 r. mieliśmy kontrolę, przebiegła bardzo dobrze. Kontrolowano okres 2 lat, kiedy pani skarbnik odpowiada za nasze finanse, wynik był bardzo pozytywny. Kolejny sukces i ogromna praca pani skarbnik, dotyczy pozyskiwania środków zewnętrznych. To dzięki niej udało nam się połączyć środki rządowego Funduszu Rozwoju Dróg z pieniędzmi Polskiego Ładu przy inwestycji drogowej z Kowies do Paczusk Dużych. Mówiono nam, że nie wolno tych pieniędzy łączyć, tymczasem pani skarbnik ze mną razem walczyłyśmy od lipca żeby zmniejszyć wkład własny dotyczący bardzo dużej inwestycji. Udało się te fundusze połączyć i dzięki naszej pracy, zwłaszcza pani skarbnik, powiat praktycznie do tego zadania nic nie będzie dopłacać, jedynie 4 tys. zł za pracę inspektora nadzoru. Pozostałe fundusze, około 19 mln zł, zostały pozyskane ze środków zewnętrznych - wyjaśniała starosta.

- Kwota 30 tys. zł jest mniejsza niż zapłata samorządów, które obligacje emitowały, dla firmy zewnętrznej – dodał wicestarosta Ryszard Domański.

- Uważam, że taka praca jest w zakresie obowiązków skarbnika. A po drugie – czy sprawdzili państwo, czy ktoś inny nie zrobi tego za 5 czy 10 tysięcy, tylko od razu skierowane to zostało do pani skarbnik? - dopytywał radny Jańczuk.

- Dobrze byłoby, gdybyśmy znali szczegóły uzasadnienia tej nagrody. Nie pamiętam, czy w poprzedniej kadencji były takie nagrody. Pani skarbnik pracuje ciężko, ale na taką pracę się zgodziła. Powiat nie pierwszy raz emituje obligacje i nie przypominam sobie, żebyśmy szukali firmy zewnętrznej – włączyła się do dyskusji radna Longina Oleszczuk, członek zarządu powiatu z poprzedniej kadencji.

- Czy poprzednia pani skarbnik robiła to bezpłatnie, sprawdzimy i dostaniecie państwo informacje. Ale z zewnętrznych informacji wiemy, jakie kwoty były poprzedniej skarbnik przekazywane – zaznaczyła starosta Elżbieta Sadowska. - Nasze miasto Sokołów Podlaski emitowało obligacje na 5,1 mln zł, a wynagrodzenie za obsługę tej emisji wyniosło 40 tys. zł. Marża wyniosła 1,54% za emisję. Nasze obligacje wyemitowane zostały na kwotę 17,4 mln zł. Marża, którą my uzyskaliśmy, to 0,98%. Gdybyśmy my mieli płacić wynagrodzenie firmie zewnętrznej, to byłoby to ok. 130 tys. zł. W 2013 i 2014 r. były emitowane obligacje powiatu na 11 mln zł, marża wyniosła 1,2%. Osobiste zaangażowanie pani skarbnik pozwoliło nam zaoszczędzić – mówiła starosta.

- Jakie wynagrodzenie pobiera pani skarbnik? – zapytała radna Oleszczuk.

- Po podwyżkach to kwota w granicach 13 tys. zł brutto – odparła starosta.

- Mieszkańcy powiatu na ogół tyle nie zarabiają, to wynagrodzenie na poziomie prezesów spółek – skomentowała Longina Oleszczuk

- Wynagrodzenie w takiej wysokości jest o 1 stycznia, nagroda dotyczyła ubiegłego roku – dodała starosta.

- Jaka jest dysproporcja między nagrodą dla pani skarbnik, a nagrodami dla innych kierowników. Kolega sygnalizuje tu, że sprawa wywołała jakieś poruszenie społeczne – mówiła radna.

- Nagrody dostały pojedyncze osoby, które faktycznie wykazały się ogromnym zaangażowaniem. To była niewielka grupa. Nie było nagród dla wszystkich - wszyscy pracownicy dostali nagrody w sierpniu ubiegłego roku. Tylko pani skarbnik dostała rekompensatę za jej pracę poza urzędem – tłumaczyła starosta. I na tym zakończyła się dyskusja o tej sprawie.