
81 osób w naszym mieście korzysta z rządowego programu, który pozwolił na zakup opasek monitorujących ich stan zdrowia,. Urządzenia w sytuacji zagrożenia życia wysyłają sygnał alarmowy do służb ratunkowych. Od lipca do grudnia ubiegłego roku takich alarmów było ponad 20.
O programie „Korpus wsparcia seniorów” sokołowscy radni dyskutowali podczas połączonego posiedzenia komisji wspólnych Rady Miejskiej, w poniedziałek, 24 lutego. Informacji udzieliła kierownik Centrum Pomocy Socjalnej w Sokołowie Podlaskim Monika Krzemieniewska.
„Korpus wsparcia seniorów” to program rządowy, dedykowany Polakom powyżej 60. roku życia, ale przede wszystkim samotnie mieszkającym. Osoby te w ramach programu otrzymują tzw. opaskę bezpieczeństwa, która monitoruje stan ich zdrowia, m.in. dokonuje pomiarów ciśnienia. W sytuacjach niebezpiecznych, senior senior może wcisnąć guzik i połączyć się z ratownikiem medycznym. On decyduje, czy natychmiast wezwać zespół ratowniczy, czy zawiadomić osoby z otoczenia seniora, by skontrolowały sytuację – wyjaśniała Monika Krzemieniewska. - Program realizujemy już kolejny rok, bo widzimy, że jest odzew wśród mieszkańców. Na dziś mamy aktywnych 81 opasek. Jeśli jakieś urządzenie przestaje działać, np. z powodów czysto technicznych, w miarę możliwości staramy się uzupełniać stan i przekazywać kolejnym zainteresowanym.
Jeśli senior nie ma bliskiej osoby w swoim otoczeniu, to funkcję „opiekuna” w programie sprawuje pracownik socjalny. To on ma weryfikować, czy coś rzeczywiście seniorowi się stało, czy np. tylko przypadkowo wcisnął guzik alarmowy na opasce.
Jak wyjaśniała szefowa CPS, fundusze z rządowego programu przeznaczane są na zakup opasek oraz na wykup usługi teleopieki. Obowiązkowy jest wkład własny samorządu w wysokości 20 proc. otrzymanych funduszy. W tym roku miasto Sokołów Podlaski pozyskało 40 tys. zł i CPS planuje ruszyć z usługą od marca. Centrum przygotowało już dokumenty związane z zapytaniem ofertowym na wykup usługi, czeka na piątkową sesję i podjęcie stosownej uchwały przez Radę Miejską.
- Program będą kontynuować osoby, które uczestniczyły w nim w latach poprzednich. Jeżeli ktoś odejdzie - z różnych powodów - mamy listę rezerwową i kwalifikujemy kolejnego seniora – wyjaśniała Monika Krzemieniewska.
Pytana przez radnego Michała Lipińskiego o dodatkowe kryteria podkreśliła, że istotne przy kwalifikowaniu do programu oprócz wieku jest to, czy dana osoba ma w swoim otoczeniu osobą, która może ją wesprzeć w trudnej sytuacji. Pierwszeństwo mają ci, którzy na pomoc innych nie mogą liczyć. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie.
Maria Janista pytała o dane statystyczne. Podkreśliła, że biorąc pod uwagę wszystkich seniorów, którzy spełniają kryteria wiekowe do programu, a jest ich w mieście ponad 1600, tylko 1,72 proc. korzysta z opaski. - Proszę zwrócić uwagę, że z tej grupy nie wszystkie osoby są samotne. A to podstawowe kryterium. Jeśli senior jest w związku małżeńskim, partnerskim lub z kimś mieszka, to obecnie nie ma możliwości skorzystać z programu. To wsparcie skierowane do samotnych – podkreśliła kierownik CPS.
Radni pytali też o koszty. Usługa teleopieki to wydatek rzędu 40 zł miesięcznie na jednego seniora. Koszt opaski zależy od jej parametrów technicznych, ale w poprzednich latach CPS kupował je za ok. 400 zł.
Radna Maria zwróciła uwagę, że o programie wielu seniorów nie wie. Monika Krzemieniewska tłumaczyła, że informacja o nim jest na stroni internetowej i przekazują ją sokołowskim seniorom pracownicy socjalni.
- Cy zdarzyło się, że ta opaska okazała się pomocna? - zapytał radny Józef Kalicki.
- Tak, w ubiegłym roku mieliśmy ok. 200 wywołań, z których ponad 20 skończyło się wezwaniem służb ratowniczych. A pamiętajmy, ze w 2024 r. ruszyliśmy z tym programem w połowie lipca – informowała szefowa CPS.
Radna Elżbieta Sekita potwierdziła, że z programu korzysta jej mama i działa on bardzo sprawnie i skutecznie.
Radny Robert Doliński poprosił, by na sesję kierownik CPS przygotowała informację, ile osób w Sokołowie Podlaskim jest zainteresowanych udziałem w „opaskowym” programie, a na dziś się do niego nie zdołały zakwalifikować i jakie byłyby koszty związane z poszerzeniem listy uczestniczących w „Korpusie wsparcia seniorów”.
Na sesji padła też informacja, że usługę teleopieki mieszkańcy mogą też wykupić prywatnie, są firmy komercyjne, oferujące tego typu usługi.
Temat wróci na sesji 28 lutego.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.