
Do kradzieży doszło w nocy z 25 na 26 czerwca. Wartość auta to ponad 100 tysięcy złotych.
Do kradzieży doszło w nocy z 25 na 26 czerwca. Wartość auta to ponad 100 tysięcy złotych.
W nocy ze środy na czwartek nieznany sprawca po pokonaniu zabezpieczeń fabrycznych pojazdu, dokonał kradzieży samochodu Toyota C-HR z 2020 r. w kolorze grafitowym. Auto zaparkowane było na ulicy. Postępowanie w tej sprawie prowadzi KPP Sokołów Podlaski.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Sokołowie jest niebezpiecznie bo burmistrz bezprawnie wyłącza światło.
Prwnie oszczedza na pensje dla siebie i urzednikow?
Przyjechali ,, zawodowcy ,, na gościnne występy.
Ach ci złodzieje, kradną nowe samochody. Żadnych zasad,powinni stare kraść,a najlepiej ze złomu. Tytuł artykułu powala.
Żebyś się nie zdziwił. Częściej kradną auta starsze - na części niż nowe, naszpikowane zabezpieczeniami. Większość skradzionych samochodów idzie na części.
Będą kraść !!! Skoro sądy uniewinniają złodziei i paserów.
Skoro od godz 23 wyłączone są latarnie, a na ulicach osiedlowych można się po prostu zabić, to nic dziwnego, że złodzieje są ośmieleni. Jakim prawem jesteśmy skazani na ciemności? Musi się chyba wydarzyć coś bardziej drastycznego? Burmistrz może poszukalby oszczędności bliżej siebie, a nie kosztem mieszkańców.
Światła w ogóle nie powinny się świecić!!!dla ochrony klimatu!!!Gdyby tak dłużej te latarnie świeciły to Polska spalałaby 10 razy więcej węgla niż Niemcy!!!
Jak kraść to miliony. A taki był piękny amerykański. Producenci sami zapewniają taki komfort klucze bezdotykowe palenie z telefonu itd.
Niestety, przekleństwem tego wszystkiego są właśnie kluczyki bezdotykowe, one umożliwiają kradzież ...
Kluczyk bezdotykowy nie każdy ma , a telefon to i przedszkolak MA -- I może GO odpalił.
Dla przygotowanego speca, nie ma znaczenia czy jest światło na ulicy czy nie, kilkadziesiąt sekund i widzisz swój samochod jak Ci awaryjnymi na dowidzenia...
Tego złodziejstwa będzie więcej, i nie chodzi tylko o samochody, to jest więcej jak pewne. Ludzie potracili pracę, ceny żywności co raz wyższe a perspektyw poprawy brak.
Chyba niedawno robiłaś u fryzjera trwałą i CI za mocno ,, główkę ,, nagrzeli.
Dlatego nie kupuję Toyot (ani innych japońskich marek). Kolega też kupił nową i po kilku dniach zaginęła - mimo zabezpieczeń.
Typowa kradzież na walizkę, lepiej zainwestować w nowoczesną blokadę i spać spokojnie. https://zabezpiecz-auto.pl/