Starosta: nie rozumiem opozycji

Szerokim echem odbiło się to, że złożony został wniosek o odwołanie starosty i zarządu powiatu sokołowskiego. Wcześniej był wniosek o odwołanie dyrektor SP ZOZ. Wzięło się to stąd, że opozycja, nie mając czego się przyczepić, odgrzebała szpital i nim gra.

Szerokim echem odbiło się to, że złożony został wniosek o odwołanie starosty i zarządu powiatu sokołowskiego. Wcześniej był wniosek o odwołanie dyrektor SP ZOZ. Wzięło się to stąd, że opozycja, nie mając czego się przyczepić, odgrzebała szpital i nim gra.

Chciałbym tylko przytoczyć kilka cyfr, bo pani dyrektor i zarząd na to zasługują. W roku 2011 strata wyniosła 3,5 mln zł, w roku 2012 ? 5,3 mln. W tej chwili zanosi się na to, że strata będzie tylko do wysokości amortyzacji, czyli w granicach 1,4-1,5 mln zł. Wszystko na to wskazuje. Jeśli zapłacone zostałyby przez NFZ nadwykonania, które sięgają 4 mln zł, to mielibyśmy nawet 2 mln zł zysku. Niestety, nie od nas to zależy, że NFZ cały czas obcina nam kontrakty i nie płaci za nadwykonania. Szpital ma służyć mieszkańcom. Jeśli ktoś jest chory, to niestety, jest przyjmowany, choć za niektóre czynności nam nie płacą.

Za grudzień pani dyrektor wykazała nam zysk ok. 800 tys. Dodam, że ograniczyła koszty miesięczne funkcjonowania SP ZOZ o 650 tys. zł. I za to, że bardzo dobrze działa, opozycja wystąpiła o jej odwołanie. Nie wiem, komu na tym zależy? Czy to jest dla dobra szpitala, czy po to, by ten szpital przekształcić w spółkę i niektórzy rozebrali oddziały czy postąpili w inny sposób?

Uważam, że działania pani dyrektor są prawidłowe i trzeba ją wspomagać w tym, by szpital działał prawidłowo i w takiej formie, jak dotychczas ? SP ZOZ, a nie spółki. Opozycja jednak uważa inaczej.

Niepocieszające jest to, że akurat dwóch radnych z gminy Sabnie ? pan Ratyński i pan Kobyliński ? przodują w atakach. Zamiast, mając swojego starostę, dogadywać się i ciągnąć do przodu, cały czas jesteśmy zarzucani pytaniami i oszczerstwami. Tak nie powinno być. Ktoś wybrany przez ludzi, powinien działać wspólnie, dla dobra tego społeczeństwa, a nie inaczej. Działania zarządu cały czas szły w tym kierunku, aby tego szpitala nie prywatyzować. W ubiegłym roku udzieliliśmy placówce milion złotych pożyczki, z czego umorzyliśmy 200 tys. zł, a później 300 tys. Na sprzęt przeznaczyliśmy ok. 500 tys. zł. W tym roku szpital znów dostał milion złotych pożyczki od powiatu. Mamy w budżecie także przeznaczone pół miliona złotych na projekt unijny, dzięki któremu szpital zostanie ucyfrowiony. Nasze działania zmierzają do tego, by szpital służył nam jak najlepiej. Dlatego nie rozumiem opozycji.

LESZEK IWANIUK

STAROSTA SOKOŁOWSKI

NA SESJI RADY GMINY SABNIE, 28 STYCZNIA 2014 R.