
W związku z potencjalnym zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa COVID-19 i zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego zmianie ulega sposób obsługiwania interesantów w Starostwie Powiatowym w Sokołowie Podlaskim.
Wprowadza się zakaz bezpośredniego przyjmowania interesantów od dnia 17 marca 2020 r. do odwołania. Obsługa interesantów będzie odbywać się wyłącznie poprzez: portal ePUAP, Geoportal, pocztę elektroniczną wydziałów i pracowników oraz pocztę tradycyjną lub telefonicznie. Wszelkie informacje o danych kontaktowych i niezbędnych drukach do pobrania dostępne są na stronie internetowej: https://powiat-sokolowski.bip.net.pl/.3.
W związku z zamknięciem kasy Starostwa Powiatowego wszelkie niezbędne opłaty będą uiszczane na konta bankowe. Informacja o numerach kont dostępna jest na stronie internetowej starostwa.
W przypadku konieczności osobistego stawiennictwa lub uzupełnienia dokumentacji, zobowiązuje się pracowników do nawiązania kontaktu telefonicznego lub mailowego z interesantem.
Wszelkie zaplanowane spotkania z interesantami zostają odwołane inie planuje się ich ponownie.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skoro ktos byl umówiony na spotkanie to jesli sie przekłada to powinno sie zaproponować inny termin z grzeczności
To zdanie jest najlepsze: W przypadku konieczności osobistego stawiennictwa lub uzupełnienia dokumentacji, zobowiązuje się pracowników do kontaktu telefonicznego lub mailowego z interesantem. To chyba pisała osoba w gorączce. Jak można osobiście załatwiać sprawę przez telefon?
Ty sam masz gorączkę bo nie rozumiesz podstawowych rzeczy. JAK ktoś musiał stawić się osobiście, np. odebrać dowód rejestracyjny, to teraz ma zadzwonić do starostwa przed przyjściem. Rozumiesz już tępoto???
powodzenia w odbiorze, starostwo jest całkowicie zamknięte i nie wejdziesz!!!
może jedzenie im trzeba przynieść, jak siedzą w kwarantannie ....
Wreszcie raj urzędowy. Bo urząd bez pałętających się petentów, to ostoja porządku. I robić można trochę jakby wolniej, bo tylko sobie a muzom. Tylko, to akurat nie jest miłe, brak petentów to brak pokus przyspieszania "biegu spraw". I tu widzę powód do traumy naszych dzielnych urzędników. I jest jedno poważne niebezpieczeństwo, co się wydarzy jak lud pracujący miast i wsi się zorientuje, że ten tam "urząd" nikomu i do niczego nie jest potrzebny? A tam tyle i tylu arcyważnych i przemądrych osobistości?
A kawy im nie zabraknie, bo jak nie mają co robić to pewnie jej idzie zdecydowanie więcej
Jak zawsze z myśleniem urzędników jest spory problem... Czy Starosta nie pomyślała że odizolowanie całego urzędu od petentów oraz niezałatwienie spraw spowoduje utratę zaufania obywateli do władzy publicznej??? czy ekspedientka na kasie jest mniej narażona na wirusa od urzędnika? czy są inna rasą, różnią się tylko tym, że nie muszą pracować a mają płacone
urzędnicy uważają się za nadzwyczajną kastę ludzi !!!
Zamknąć sklepy i stacje paliw dla urzędników to szybko otworzą urzędy....
no to po tygodniu ciężkiej pracy idziemy do biedronki na zakupy...….
Byłam wczoraj w Starostwie w ważnej biznesowej sprawie. Więc urząd działa, ale wypuszczają tylko wybrańców. Dyrektor zrobił mi minetę, a moja sprawa z przetargiem szybko nabrała pędu. Tak się robi biznes, obszczymurki z Sokołowa.
to śmierdzi korupcją
A jak ja byłem załatwić sprawę biznesową w budownictwie to taka stara dyrektor chciała mi laskę zrobić żeby się przypodobać władzy, ale jak się popatrzyłem to niestety uciekłem i sprawy nie załatwiłem...... Musiałaś trafić na jakiegoś młodego dyrektora, ja szczęścia nie miałem.....