Stoją na straży tradycji i zwyczajów ludowych. Pielgrzymka KGW z diecezji drohiczyńskiej do Miedzny.

Pielgrzymka Kół Gospodyń Wiejskich z Diecezji Drohiczyńskiej do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszycielki Strapionych w Miedznie zgromadziła około 300 osób, które działają na rzecz lokalnych społeczności. Nie zabrakło oczywiście członków KGW z powiatu sokołowskiego.

Pierwsza taka pielgrzymka miała miejsce w niedzielę, 17 sierpnia. Uczestników powitał kustosz miedzeńskiego sanktuarium ks. Jarosław Górski. Nazwał uczestników niedzielnego spotkania „pielgrzymami nadziei”. Podkreślił, że sanktuarium żyje wtedy, gdy docierają do niego pielgrzymi, wyraził nadzieję, że pierwsza diecezjalna pielgrzymka KGW do Miedzny będzie początkiem nowej, pięknej tradycji.

Później głos zabrali: diecezjalny duszpasterz Kół Gospodyń Wiejskich ks. Grzegorz Wierzbicki oraz ks. Mateusz Gołoś – dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego. Współorganizatorem wydarzenia było KGW Miedzna, jego przewodnicząca Ewa Drużba powitała gości uroczystości, a później poprowadziła koncert na scenie!

Nowy diecezjalny duszpasterz Kół Gospodyń Wiejskich ks. Grzegorz Wierzbicki w swoim wystąpieniu podkreślił, jak znaczącą rolę pełnią Koła Gospodyń Wiejskich w lokalnych społecznościach. To nie tylko kwestie związane z organizacją ciekawych imprez, festynów, warsztatów, pielęgnacją tradycji, także tych kulinarnych, ale ogromne znaczenie społeczne – integracja mieszkańców, odbudowywanie więzi między nimi.

Ksiądz Wierzbicki zaznaczył, że sam był członkiem KGW w Rogowie w gminie Repki w czasie, gdy w tamtejszej parafii był proboszczem. - Przyszli do mnie mieszkańcy, zapytali czy włączę się w taką inicjatywę i gdy doszło do tworzenia KGW, zostałem jego członkiem. Wprawdzie w tej parafii byłem później jeszcze tylko przez rok, ale cieszę się, ze mogłem wesprzeć tę lokalną inicjatywę – mówił. Przypomniał, że patronką Kół Gospodyń Wiejskich jest Św. Marta.

Uroczystej Mszy Świętej przewodniczył biskup drohiczyński Piotr Sawczuk. W homilii ksiądz biskup mówił o znaczeniu KGW dla życia lokalnych społeczności, także w wymiarze religijnym.

Przypomniał, że pierwsze Koło Gospodyń Wiejskich na ziemiach polskich powstało w 1877 r., trzy lata po upadku powstania styczniowego, w bardzo mrocznym dla narodu polskiego okresie. Założyła we wsi Janisławice pod Skierniewicami Filipina Płaskowicka (1847-1881). Jej działalność skończyła się tragicznie – aresztowana przez Rosjan, więziona w Pawilonie X Warszawskiej Cytadeli, skazana na zesłanie na Sybir - zmarła w Krasnojarsku, w drodze na miejsce zsyłki. Jej inicjatywa zaczęła się rozrastać, powstawały kolejne koła.

- To dzięki tym wielu dzielnym niewiastom Polska przetrwała, również wtedy, gdy nie było jej na mapie, gdy nie było polskich granic, polskich urzędów, ani polskiej armii. Polska żyła jednak w sercach ludzi. Trwała w modlitwie, w pieśni, w tęsknocie, w atmosferze domów. Wszędzie tam, dokąd nie był w stanie sięgnąć policyjny nadzór – podkreślił biskup Piotr Sawczuk.

Biskup dodał, że w roku 1937 r. w Polsce istniało ponad 4200 KGW, skupiały one około 100 tysięcy kobiet. Wielki renesans koła przeżywają w ostatnich latach. Jest ich w naszym kraju około 16 tysięcy.

W imieniu zgromadzonych przedstawicieli KGW głos zabrała Agnieszka Borysiak z KGW w Wojewódkach Górnych.

- Czcigodny Księże Biskupie, w imieniu wszystkich zgromadzonych Kół Gospodyń Wiejskich pragniemy z serca podziękować za przewodniczenie dzisiejszej Eucharystii. Obecność księdza Biskupa jest dla nas umocnieniem i wielką radością, a wspólna modlitwa i pasterskie błogosławieństwo dodają nam siły w codziennej trosce o rodziny i wspólnotę. Dziękujemy za inicjatywę powołania duszpasterstwa Kół Gospodyń Wiejskich dzieła, które pozwoli nam nie tylko kultywować piękne tradycje, ale także pogłębiać naszą wiarę i wspólnotę. W naszych działaniach staramy się pamiętać, że „Tradycja to nie przechowywanie popiołu, lecz przekazywanie ognia". Pragniemy, aby nasza działalność była właśnie takim płomieniem, który niesie światło kolejnym pokoleniom – mówiła Agnieszka Borysiak.

Po części religijnej był czas na integrację i część rozrywkową. Na scenie plenerowej wystąpiły zespoły ludowe: „Miedzenianki”, „Sadowianki”, „Gwizdalanki” oraz „Sokołowscy Bardowie”.

Głos w tej części zabrała uczestnicząca w pielgrzymce poseł Maria Koc.

- Panie z KGW stoją na straży wartości, ważnych w życiu społecznym, ale też w życiu indywidualnym każdego człowieka. Stoją też na straży tradycji i pięknych zwyczajów ludowych – podkreśliła w swoim wystąpieniu. Dodała, że ma nadzieję, iż niedzielne spotkanie rozpocznie nową tradycję wspólnego pielgrzymowania i integrowania Kół Gospodyń Wiejskich.

ZDJĘCIA: BGG, MK, POWIAT WĘGROWSKI