To była zbiórka pełna atrakcji

26 marca 22. GZ Łowcy Przygód i 22. GDH AZYMUTY z Hufca ZHP Sokołów Podlaski uczestniczyła w kilkugodzinnej zbiórce w Wirowie, gdzie na co dzień i zuchy i harcerze mają swoją harcówkę.

26 marca 22. GZ Łowcy Przygód i 22. GDH AZYMUTY z Hufca ZHP Sokołów Podlaski uczestniczyła w kilkugodzinnej zbiórce w Wirowie, gdzie na co dzień i zuchy i harcerze mają swoją harcówkę.

HaBeTa, czyli....harcerski bieg terenowy odbył się na ostatniej zbiórce 22. GDH Azymuty. Harcerze, zanim rozpoczęli zmagania przygotowali sobie miejsce odpoczynku zawieszając hamaki specjalnymi węzłami, ustawiając ognisko na gotowaną podczas zbiórki zupę. Później w patrolach zmierzyli się z azymutami, wiedzą o Andrzeju Małkowskim, Aleksandrze Kamińskim i Robercie Beden-Powellu. Przypomnieli sobie szyfr MEFEKING, alfabet Morsa, jak ustawić stosy ogniskowe i próbowali rozpalić ogień krzesiwem. Pod okiem drużynowego dh. Adama Mazurka sprawdzili też swoją czujność podczas strzelania z procy i wiatrówki. Nie obyło się bez zrobienia Marzanny i wspólnego pożegnania zimy oraz otwarcia sezonu na gotowanie w plenerze pyszną zupą grochówką! 22 GZ ŁOWCY PRZYGÓD kolejną zbiórkę zdobywali sprawność wilczek/słoneczko!

Na ostatniej zbiórce poprowadzonej przez dh. Martę Tomczuk z pomocą dh. Oliwii Przesmyckiej i Kamili Plichta pod nadzorem drużynowej phm. Anny Kożuchowskiej Kurylak zuchy przeszły liczne próby: sprawdzały swoją wiedzę o lesie i zamieszkujących tam zwierzętach, przypominały sobie zabawy zuchowe, bawiły się w zuchowych poszukiwaczy, robiły piękne bańki mydlane nad rzeką Bug, ćwiczyły się też w celności strzelając z procy. Zuchy sprawdzały też, jak daleko skoczą? Czy tak jak kuna? Lis? A może wydra? Wszyscy zrobili piękne Marzanny żegnając zimę i witając wiosnę. A gdzie najlepiej robić bańki mydlane? NAD BUGIEM w Wirowie! Udowodniły to zuchy z 22. GZ Łowcy Przygód! Piękne bańki w promieniach słońca prezentowały się znakomicie.

Wszyscy przygotowali też piękne kartki uczestnicząc w akcji Chorągwi Mazowieckiej. Kartki trafią do apteczek, które otrzymają żołnierze ukraińscy. Na koniec 4 godzinne zbiórki wszyscy zajadali się pyszną grochówką. Zupa z harcerskiego kotła, przyrządzana przez cudowny zastęp wędrowniczki z 22. GDH Azymuty, przyprawiona harcerską radością i zjadana ze smakiem z dokładką nawet przez największe zuchowe i harcerskie niejadaki. To był dzień pełen wyzwań zuchowych i harcerskich i możliwości zdobycia nie tylko nowych umiejętnością ale też wspaniałej zabawy.