Wielkie święto OSP Kosów Lacki. 130-lecie istnienia z nowym wozem strażackim.

W niedzielę, 29 czerwca, w gronie wielu gości jubileusz świętowała notująca najwięcej wyjazdów jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w powiecie sokołowskim.

Uroczystości rozpoczęła Msza Święta odprawiona w kościele w Kosowie Lackim w intencji strażaków, ich rodzin oraz zmarłych druhów. W kazaniu diecezjalny duszpasterz strażaków ks. Wiesław Niemyjski zwracał uwagę na mocne związki straży z walką o polskość i z religią.

- Straż w Kosowie Lackim powstała w 1894 r., gdy Polski nie było na mapie. Ale chęć służenia bliźnim, chcę pomocy była tak wielka, że miejscowe społeczeństwo się zorganizowało. Bo gdy wydarzy się nieszczęście poza ratowaniem ważne jest też to, że ktoś przy nas stanie, powie dobre słowo, doda otuchy, że w tym nieszczęściu nie jesteśmy sami. To też leży u podstaw straży - mówił ks. Niemyjski. - W szeregach strażackich znaleźli się też ci, którzy byli zaangażowani patriotycznie. Wtedy, gdy nie było można nosić polskiego munduru, gdy nie można było założyć czapki z polskim orzełkiem, to strażacki mundur stał się symbolem tęsknoty za Polską i niepodległością. Przypominał, że do tej niepodległości dążymy. Szybko okazało się też, że strażnice były miejscem działań kulturalnych – tworzyły się teatry, orkiestry, wzmacniane były struktury społeczne, a ludzie nie tylko na rozrywce spędzali czas. To były strażnice naszej tożsamości narodowej, gdzie można było mówić po polsku. Ale też nie można zapominać o związkach straży z religią. Bardzo szybko mundur strażacki pojawił się w kościele, podczas uroczystości religijnych, procesji, podczas Bożego Ciała. Stał się symbolem ważnych dla społeczeństwa wartości – mówił.

Po nabożeństwie kosowscy strażacy wraz ze sztandarem, pocztami sztandarowymi innych jednostek i uczestnikami uroczystości, w asyście Orkiestry Dętej OSP Sokołów Podlaski pod kierownictwem Damiana Wołyńca przeszli na plac przy swojej strażnicy. Tam odbyła się dalsza część jubileuszowych uroczystości - pod dowództwem Krzysztofa Krakowiaka. Poprowadził ją Artur Ziontek.

130-lecie istnienia straży pożarnej w Kosowie Lackim świętowało z druhami bardzo wiele osób. Powitali ich burmistrz Jan Słomiak i prezes OSP Kosów Lacki Jan Pawlicki.

- Witamy wszystkich na jubileuszu najstarszej jednostki OSP w naszej gminie i drugiej najstarszej w powiecie sokołowskim. Ogarniamy dziś myślą wszystkich strażaków od 1894 r. po dzień dzisiejszy, którzy zakładali, zakładali i działają w OSP. Jako samorząd jesteśmy wdzięczni i dumni, że w tak doniosłej chwili towarzyszy nam tak wiele osób. Państwa obecność świadczy o uznaniu dla dorobku naszych strażaków – mówił burmistrz Jan Słomiak.

Wśród gości byli m.in. poseł Maria Koc, senator Waldemar Kraska, kierownik siedleckiej delegatury MUW Alicja Cichoń, kierownik delegatury zamiejscowej w Siedlcach Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych Dorota Prokurat, członek prezydium Zarządu Wojewódzkiego i szef powiatowych struktur ZOSP RP Wojciech Wicherski, komendant powiatowy PSP w Sokołowie Podlaskim bryg. Marcin Tomczuk, komendant gminny OSP Tomasz Wilk, komendant powiatowy policji w Sokołowie Podlaskim mł. insp. Monika Sokołowska, wicestarosta Zbigniew Czerkas, członek zarządu powiatu Ewa Olszewska, radni powiatowi: Andrzej Kietliński, Sylwester Rytel-Andrianik, Andrzej Pogorzelski. Przyjechali też samorządowcy z gmin: burmistrz miasta Sokołów Podlaski Iwona Kublik oraz wójtowie: Bożena Kaczmarek, Apolonia Stasiuk, Marianna Kobylińska, Grzegorz Krysiak, Wiesław Michalczuk, zastępca burmistrza Kosowa Lackiego Paweł Nasiłowski, przewodniczący Rady Miasta i Gminy Kosów Lacki Arkadiusz Mleczko z radnymi oraz przedstawiciele LGD Tygiel Doliny Bugu, lokalnych instytucji, przedsiębiorcy i mieszkańcy.

Z okazji jubileuszu wydana został publikacja „130-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej w Kosowie Lackim”, pod redakcją Artura Ziontka. To 60 stronic historii jednostki, ilustrowanej zdjęciami.

Jak przypomniano podczas niedzielnych uroczystości, Ochotnicza Straż Pożarna w Kosowie Lackim powstała 1894 r. jako inicjatywa oddolna mieszkańców miasteczka i działających w nim społeczników: Ludwika Sielskiego, Józefa Litwińczuka, Stefana Kościukiewicza oraz p. Świerżewskiego. - Swoją działalność rozpoczynała w prowizorycznych warunkach lokalowych z mało profesjonalnym sprzętem. Przetrwała końcowy okres zaborów, Wielką Wojnę, odzyskanie niepodległości – kiedy to zapisała się chlubną postawą, wojnę polsko-bolszewicką, II wojnę światową, okres komunistycznej siermięgi i transformacji ustrojowej. Była świadkiem rozbudowy miasta, zmian kulturowych i społecznych oraz wielkiego rozwoju technologicznego, powstawania oraz znikania zakładów pracy i prywatnych inicjatyw. Na tle tego krajobrazu trwała niestrudzenie wciąż się rozwijając, modernizując i dostosowując do nowych potrzeb oraz narastających wyzwań – napisał we wstępie do publikacji prezes Jan Pawlicki.

Jubileusz to zawsze okazja, by docenić także indywidualnie strażaków. W niedzielę wręczono szereg medali i wyróżnień. Najważniejsze – Odznakę Świętego Floriana Za Zasługi dla Społeczności Lokalnej, nadaną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji odebrał prezes OSP Kosów Lacki Jan Pawlicki. „Złotym Znakiem Związku OSP RP” wyróżniony został Jan Młyński.

Złoty Medal „Za Zasługi dla Pożarnictwa” odebrali” Krzysztof Kurowicki, Hanna Ratyńska i Małgorzata Wojtczuk. Srebrnymi medalami uhonorowani zostali: Ewa Arciechowska, Andrzej Badura, Magdalena Dybowska, Karol Grono, Aneta Grzeszek, Agnieszka Michalak, Anna Szajko, Jacek Litwińczuk, Krzysztof Sapieja, Tomasz Sapieja, Maciej Stański, zaś Brązowym Medalem - Paweł Wojdyga i Cezary Lipka.

Odznakę „Strażak Wzorowy mogą od niedzieli z dumą nosić: Maciej Krasnodębski, Mateusz Krzymowski, Kamil Kędzior, Paweł Marczak, Mariusz Skomorucha, Paweł Szajko, Michał Poślada, Piotr Pietrzykowski, Arkadiusz Wiśniewski i Paweł Żochowski.

Odznaką „Za Zasługi dla Pożarnictwa Ziemi Sokołowskiej” odznaczeni zostali: Złotą – Jan Słomiak, Krzysztof Krakowiak i Mariusz Tomczuk; Brązową – Marek Koc, Ewa Nermer, Ewa Olszewska, Monika Figle i Artur Ziontek.

Wyróżniono też najmłodszych – odznakami „Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza. Złotą odebrali: Aleksander Olszewski, Cezary Zawisza, Filip Godlewski, Filip Szymański, Kacper Kędzior, Krystian Ormiński, Norbert Grabowski, Tomasz Kurowiski i Wiktor Chróścicki; Srebrną: Bartosz Sopieja, Jakub Styś i Kuba Zduniak; Brążową – Jakub Koc, Adam Łach oraz Oliwier Wojtczuk.

Jubileusz był też okazją do podziękowań najstarszym druhom, specjalną statuetką na 130-lecie jednostki. Piękne pamiątki z dzwonem otrzymali: Tadeusz Świstek, Marian Sikorski Andrzej Wojtczuk i Jan Słomiak.

W niedzielę oficjalnie przekazano strażakom z OSP Kosów Lacki nowy wóz strażacki. Nowoczesny pojazd od marca służy podczas akcji ratowniczych.

Jest to nowy, ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy SCANIA P460 XT z zabudową wykonaną przez firmę MOTO TRUCK. Projekt „Zakup nowego ciężkiego samochodu pożarniczego wraz z wyposażeniem dla OSP Kosów Lacki” zrealizowano dzięki funduszom pozyskanym z programu „Fundusze Europejskie dla Mazowsza 2021-2027”, priorytet „Fundusze Europejskie na zielony rozwój Mazowsza”, działanie „Dostosowanie do zmian klimatu”. Scania kosztowała prawie 1,7 mln zł, w tym 1,37 mln zł stanowiło dofinansowanie.

- Ta jednostka ma piękną historię. Państwa przodkowie, pradziadkowie byli ludźmi odważnymi i dobrego serca, ale też wielkimi patriotami – mówiła poseł Maria Koc. - Założyli straż, by nieść pomoc ludziom zagrożonym pożarami. Pamiętamy z opowieści naszych dziadków i rodziców, jak dużo było drewnianej zabudowy. Gdy wybuchał pożar, często płonęło wiele domów. Pożary były wielką plagą, ale ludzie byli odważni, ofiarni i mimo skromnego sprzętu ruszali na ratunek innym. Gdy w Kosowie powstawała straż, Polacy nie mieli własnej ojczyzny, zakładali takie organizacje pomocowe, by pokazać, że są Polakami, że chcą służyć swojej społeczności, narodowi, krajowi. Służyć Polsce, której nie było wtedy na mapach, ale się odrodziła – dodała pani poseł.

- Te 130 lat to sześć pokoleń mieszkańców naszej miejscowości i sąsiednich. To 130 lat, kiedy dbaliście o nasze życie, zdrowie i bezpieczeństwo - mówił senator Waldemar Kraska. - Jako mieszkaniec Kosowa słyszę, jak często wyjeżdżacie do akcji. Dźwięk syreny budzi u nas zaciekawienie, ale i niepokój: dokąd jedziecie. Najczęściej dotyczy to, niestety, jakiejś tragedii ludzkiej, ale zawsze szybko docieracie na miejsce, by nieść pomoc. Mamy w tym roku jeszcze jedną rocznicę, bliską mi jako lekarzowi jeżdżącemu w karetce. 25 lat temu powstała pierwsza w Kosowie podstacja pogotowania ratunkowego. Niedawno zmieniła ona lokalizację i teraz ratownicy stacjonują w sąsiedztwie straży. Niejednokrotnie razem wyjeżdżają do zdarzeń, dzięki wam czujemy się bezpieczniej. Jako lekarz często widzę podczas akcji wasz wielki profesjonalizm – dodał.

Gratulacje w imieniu wojewody mazowieckiego złożyła strażakom Alicja Cichoń, a w imieniu władz województwa i marszałek Janiny Ewy Orzełowskiej – Dorota Prokurat. W imieniu samorządowców z powiatu sokołowskiego głos zabrali wicestarosta Zbigniew Czerkas, wójt Wiesław Michalczuk i burmistrz Iwona Kublik.

Ciepłe słowa w kierunku strażaków popłynęły też ze strony Wojciecha Wicherskiego, prezesa OSM Kosów Lacki Andrzeja Minarczuka, przedstawicieli LDG Tygiel Doliny Bugu oraz Fundacji ITA.

Dyrektor SP ZOZ w Węgrowie Artur Skóra z zastępcą Pawłem Królisiakiem poza życzeniami strażakom i przekazali w prezencie deskę ułatwiającą akcje ratownicze z udziałem dzieci.

Komendant powiatowy PSP bryg Marcin Tomczuk podkreślił, jak ważną rolę pełni OSP Kosów Lacki dla zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom północnej części powiatu sokołowskiego. To najczęściej wyjeżdżająca jednostka OSP w naszym powiecie, w rekordowym roku odnotowała 99 interwencji.

Wzruszające podziękowania, wierszem, od strażaków otrzymał prezes Jan Pawlicki.

Po części oficjalnej strażacy przygotowali dla mieszkańców i gości Piknik Strażacki z wieloma atrakcjami.