
Radni Powiatu Sokołowskiego na sesji 25 czerwca podjęli szereg uchwał związanych w budżetem za 2024 r. Jedną z najważniejszych była uchwała w sprawie udzielenia zarządowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu oraz nieudzielenie wotum zaufania. Decyzję radnych poprzedziła debata po zapoznaniu się z raportem o stanie powiatu, a także dyskusja przed głosowaniem nad wotum zaufania.
Raport o stanie powiatu przedstawili naczelnicy poszczególnych wydziałów Starostwa Powiatowego w Sokołowie Podlaskim. Debata w tym punkcie była krótka. Najwięcej zastrzeżeń do pracy obecnego zarządu miał radny Zygmunt Żyluk. - Mniej reklamy, więcej pracy. Nie wystarczy zrobić zdjęcie lub zareklamować się w mediach społecznościowych, aby rozwiązać problem - stwierdził. - Sprawa która mnie najbardziej bulwersuje to drogi dojazdowe do pól. Jeżdżą nimi rolnicy, którzy niszczą sprzęt warty miliony. Powtórzę, to, co mówili mieszkańcy - trzeba się wziąć do pracy - dodał radny.
Natomiast radny Piotr Woźniak dopytywał o źródła dotacji na remont oddziału neurologicznego, o które zabiega dyrektor sokołowskiego SP ZOZ. Jak poinformował starosta Adam Góral, dofinansowanie ma pochodzić od prezesa Rady Ministrów za pośrednictwem wojewody mazowieckiego.
Za udzieleniem wotum zaufania głosowało siedmiu radnych. Przeciw byli Sławomir Hardej, Andrzej Kietliński, Jacek Odziemczyk, Sylwester Rytel-Adrianik, Elżbieta Sadowska, Piotr Woźniak, Zygmunt Żyluk. Wstrzymali się Marcin Pasik i Jarosław Puścion. Agnieszka Adynowska nie głosowała z powodu nieobecności. Rada nie udzieliła wotum zaufania - zabrakło wymaganej większości.
W tym punkcie dyskusja była dłuższa. Najwięcej uwag mieli radni opozycyjni. Już na początku radny Piotr Woźniak poinformował, że zagłosuje przeciw. - Moja decyzja nie wynika z prywatnych animozji i politycznych pobudek - powiedział, po czym wymienił "grzechy" zarządu. - Nie pozyskuje środków zewnętrznych, nie realizuje poprawnie budżetu, nie realizuje nowych inwestycji i drogowych. Pełni funkcję przecinającego wstęgi. Zarząd powiatu sokołowskiego marginalizuje potrzeby mieszkańców gminy Bielany, czego przykładem jest utrzymanie dróg w stanie zimowym. Brakuje remontów mostów i przepustów. Deklaruje otwarcie i dialog, ale brakuje współpracy. Brakuje nadzoru nad jednostkami powiatowymi, np. PKS, szpitala - wymieniał radny Woźniak, który dodał także fatalną politykę kadrową. - Zarząd nie potrafi zarządzać kadrami, co doprowadziło do zwolnienia dyrektora szpitala. Zwolniliście już dwóch skarbników i wyczuwam złą wolę w tej kwestii. Mam nadzieję, że pójdziecie po rozum do głowy - stwierdził radny.
Ze słowami radnego nie zgodził się starosta Adam Góral. - Realizowaliśmy budżet, który był uchwalony przez poprzednią radę i zarząd. Zarzut, że brak jest w nim nowych inwestycji, jest nie do końca trafiony. Poprzedni zarząd przez pierwsze 2-3 lata realizował zadania przygotowane przez poprzedników. Tak samo jest teraz. Skoro informujemy, że inwestycje są wykonane, to mówicie, że to jest nasz błąd, bo to przygotowali poprzednicy. Uważacie, że tę inwestycję powinniśmy przestać realizować? Nie. Staramy się rozmawiać i współpracować. Jeśli macie uczucie, że to jest na niewystarczającym poziomie, zawsze możecie przyjść i porozmawiać. Nie jestem osobą zamkniętą na rozmowę - powiedział szef sokołowskiego powiatu.
Swoje zdanie wyraziła także radna Elżbieta Sadowska, której nie spodobały się wypowiedzi starosty o pracy poprzedniego zarządu. Przy ocenie pracy zarządu wzięła nie tylko 2024 r., ale cofnęła się dalej. - Jako powiat w 2022 r. zajęliśmy 10. miejsce w Polsce w ilości wykonanych inwestycji na bazie 314 powiatów w skali kraju. Mieliśmy wrażenie, że dzięki niektórym radnym, środki ze strony województwa mazowieckiego nie były nam udostępniane. Nie dałoby się siedząc i fotografując wykonać ok. 140 km dróg. Łączyliśmy ze sobą różne programy finansowania, za co byłam straszona przez jednego z radnych prokuratorem. Dbaliśmy o cały powiat, nie jest prawdą, że gmina Jabłonna Lacka była pokrzywdzona. Dzięki poprzedniemu zarządowi było i jeszcze jest realizowanych 7 km dróg - stwierdziła Elżbieta Sadowska Sadowska.
- Nie powiedziałem, że nic nie robiliście. Powiedziałem, że realizujemy projekty, które przygotowaliście. Nie umniejszałem dorobku poprzedniego zarządu - zauważył starosta Góral.
- Nie wiem, czy dzisiaj oceniamy całą kadencję, czy tylko za 2024 r. Radna Sadowska przybliżyła cała kadencję. ZOL żeście otwierali, jak nie był skończony. Przecinaliście wstęgi. Ten zarząd działa od maja, a wy go osądzacie za całą kadencję. - stwierdził radny Jerzy Strzała, odnosząc się do Elżbiety Sadowskiej.
- ZOL był otwarty 1 kwietnia 2024 r. Był domknięty i zapłacony, gotowy na przyjęcie 80 pacjentów - ripostowała Elżbieta Sadowska.
Radny Jacek Odziemczyk zwrócił uwagę na niewłaściwe potraktowanie byłej naczelnik Wydziału Oświaty Joanny Urbankowskiej i jej zwolnienie. - Wiem, że polityka kadrowa każdej władzy to jej prawo i przywilej, nie kłócę się z tym. Ale forma jest też ważna. Proszę się tu zastanowić – apelował.
Członek zarządu Maciej Osiński nie zgodził się ze stanowiskiem Piotra Woźniaka, że nie informował radnych o decyzjach zarządu, podkreślał, że komunikacja byłą dobra. Podkreślił, że jest „pełny życzliwości i uśmiechu”, miał żal o sprawę urzędomatu, o którym zarząd dowiedział się na sesji, gdy zgłoszono związaną z nim zmianę do budżetu.
Radny Sylwester Rytel-Andrianik pytał, gdzie składał wnioski o dofinansowanie inwestycji zarząd powiatu i dlaczego starania okazały się nieskuteczne.
- Odwróciłbym pytanie i przekierował do pana – do jakiego programu powiat nie przystąpił? - odpowiedział starosta. Wyliczył złożone wnioski.
Radny Sławomir Hardej podkreślił, że gmina Jabłonna Lacka nie była dyskryminowana w poprzedniej kadencji, zbudowane zostały tam trzy drogi. - nie mówcie, że nic nie zostało zrobione, bo to mija się z prawdą – skomentował.
- One były ujęte dopiero w 2024 r. - odparł Jerzy Strzała.
Swoją decyzję w sprawie wotum zaufania wyjaśnił przewodniczący Jarosław Puścion.
- Powiem państwu, dlaczego wstrzymałem się od głosu. Nie byłem w stanie się dogadać z zarządem przez trzy miesiące na temat politycznej odpowiedzialności za podpisanie porozumienia, o którym państwo dowiecie się w najbliższym czasie. Nie chciałbym w tej chwili ujawniać, jakie to jest porozumienie, ponieważ będziemy przeprowadzali rozmowy i ja będę brał udział osobiście w tych rozmowach – jutro i w przyszłym tygodniu w czwartek. Ponieważ ja jestem odpowiedzialny za koalicję, jako przewodniczący miałem stać na straży tego, co się dzieje. Na najbliższej sesji zwrócę się do rady o wotum zaufania, czy nadal mogę sprawować funkcję przewodniczącego. Ten punkt umieszczę przed wolnymi wnioskami i oświadczeniami radnych - poinformował Jarosław Puścion. - Skoro zarząd przez 4 miesiące nie był w stanie ponieść politycznej odpowiedzialności, ja ją poniosę. Jestem odpowiedzialny za to, co się tutaj dzieje - dodał.
Zarówno radny Piotr Woźniak, jak i Jacek Odziemczyk wyrazili swoje zaniepokojenie decyzją Jarosława Puściona. - Nie powinien pan ponosić odpowiedzialności za działania zarządu. Pan jest od prowadzenia obrad i idzie to panu bardzo dobrze. Dlaczego ma pan składać taki wniosek? - pytał szef klubu PiS.
-Kiedyś może różnie bywało, ale popieram zdanie Piotra Woźniaka. Nie pan jest osobą odpowiedzialną za taką sytuację, proszę ją przemyśleć – dodał Jacek Odziemczyk.
- Zna mnie pan, moje decyzje są niezmienne, nieodwołalne. Bardzo mi miło, ze państwo tak reagujecie, ale ktoś powinien odpowiedzialność ponieść. Wszyscy będą mieli okazję wyrazić swoje zdanie - powiedział Puścion i zakończył dyskusję nad wotum zaufania.
Natomiast w przypadku trzech uchwał radni głosowali tak samo. Przyjęto zatwierdzenie sprawozdania finansowego wraz ze sprawozdaniem z wykonania budżetu. Zatwierdzono skonsolidowany bilans Powiatu Sokołowskiego za 2024 r., a także podjęto uchwałę w sprawie udzielenia zarządowi absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2024 r.
W głosowaniach dziewięciu radnych było za. Wstrzymali się Sławomir Hardej, Andrzej Kietliński, Jacek Odziemczyk, Sylwester Rytel-Adrianik, Elżbieta Sadowska, Piotr Woźniak, Zygmunt Żyluk. Agnieszka Adynowska nie głosowała (nieobecna).
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.