Impreza zażynki na Wojnicówce w Dzierzbach - tradycja, obrzędy żniwne i pokaz kultywowania dawnego sposobu pracy rolników. Organizacja, uczestnicy i wydarzenia - relacja.

Z roku na rok pokaz dawnych żniw organizowany w Dzierzbach Włościańskich gromadzi coraz więcej osób. W tym roku początek żniw obserwowało kilkaset osób. Za kosę i sierp chwycili m.in. starosta Adam Góral i wójt gminy Jabłonna Lacka Wiesław Michalczuk, a wójt gminy Sterdyń Marianna Kobylińska poza prowadzeniem imprezy pokazała też swoje umiejętności wiązania snopów zboża.

Zorganizowane już po raz czwarty na tzw. Wojnicówce w Dzierzbach „Zażynki” zgromadziły znaczącą liczbę obserwatorów. Dla wielu przedstawicieli młodego pokolenia była to pierwsza okazja, by zobaczyć, jak dawniej koszono zboże, wiązano, zestawiano, zwożono i młócono. Mieli też okazję zobaczyć pracę snopowiązałki. Z uwagi na poranne intensywne opady i mokre zboże nie udało się jedynie przeprowadzić pokazu koszenia kombajnem. Ale przy okazji zebrani zwrócili uwagę, jak ważna w czasie żniw była pogoda...

Jednak impreza w Dzierzbach to nie tylko technika, ale również a może przede wszystkim przypomnienie dawnych obrzędów ludowych związanych ze żniwami. Opowiedziała o nich Marianna Kobylińska, obecnie wójt gminy Sterdyń.

-Kultywujemy dawne zwyczaje już po raz czwarty. Dzisiejsza impreza dedykowana jest rolnikom, by w ten sposób uhonorować ich ciężką i mozolną pracę na roli, ich codzienny wysiłek, które często nie są zauważane i doceniane. Rolnicy są niejednokrotnie dumą gmin, w których mieszkają i pracują. Jak mówi stare porzekadło – od myszy po cesarza, każdy żyje z gospodarza – podkreśliła Marianna Kobylińska i.

Wójt gminy Jabłonna Lacka Wiesław Michalczuk powitał gości i podkreślił, że cieszy go tak duża frekwencja na spotkaniu. - Chcemy pokazać państwu, jak dawniej pracowano w żniwa, ale też ugościć państwa różnymi smakołykami, które przygotowały nasze Koła Gospodyń Wiejskich. Są atrakcje dla dzieci. Życzę wielu wrażeń i miłej zabawy – mówił.

- Żażynki to tradycja wywodząca się jeszcze ze średniowiecza - przypomniała Marianna Kobylińska. - By rozpocząć żniwa, czekano aż ziarno stanie się odpowiednio twarde, a słoma nabierze właściwego odcienia. Śpiew przepiórki oznaczał właściwy moment do rozpoczęcia zbiorów. Pierwsze kłosy ścinano zawsze w sobotę lub środę, w dni poświęcone bogini Mokoszy, a po chrystianizacji – Matce Bożej. Nigdy w piątek, który symbolizuje dzień Męki Pańskiej.

Na początek modlitwę odmówił, poświęcił narzędzia i pierwszy łan ks. Michał Siduniak z parafii Łazówek. Później był pokaz ostrzenia kos, ścięcie pierwszych źdźbeł zboża sierpem. Zrobiono z nich krzyż i udekorowano kwiatami. Wreszcie do pracy przystąpili żniwiarze, którzy zaprezentowali koszenie kosą oraz odbieranie zboże z pokosu i robienie snopów.

W pierwszej parze za kosę chwycił starosta Adam Góral, zboże odbierała Mariola Polak. Kolejne pary stanowili: Elżbieta Trzcińska i Grzegorz Gawrysiuk, Małgorzata Kostecka i Włodzimierz Polak, Elżbieta Culepa i Bogdan Wrzosek, Danuta Buśk i Stanisław Buśk. Ale największe brawa od zebranych dostali – sprawnie operujący kosą wójt gminy Jabłonna Lacka Wiesław Michalczuk i odbierająca zboże i wiążąca snopy wójt gminy Sterdyń Marianna Kobylińska.

Prezentowano kolejne obrzędy związane z dawnymi żniwami: ozdabianie tzw. dziada (pierwszego snopa, który stawiano w izbie na „szczodre gody”, a później w Boże Narodzenie. Trzymano go w domu do Święta Trzech Króli, a później rytualnie palono), robienie przepiórki, spożywanie tradycyjnego posiłku z ziemniaków i zsiadłego mleka.

Każdy mógł spróbować swoich sił w koszeniu i robieniu snopów. Później na pole wyjechała snopowiązałka – mimo iż zboże było mokre, udało się wykosić kawałek.

Snopy zestawiono w kuczki, a następnie zebrano na wóz i odwieziono do młócenia. Po pokazie żniw uczestnicy przenieśli się pod plenerową scenę, gdzie rozpoczęło się dalsze świętowanie „Żażynek”.

Niedzielną imprezę zorganizowało Koło Gospodyń Wiejskich w Dzierzbach „Ligacze na czele z prezesem Grzegorzem Gawrysiukiem, Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Dzierzby z prezesem Włodzimierzem Polakiem i OSP Dzierzby z prezesem Bogdanem Wrzoskiem oraz sołtys wsi Dzierzby Włościańskie Danuta Buśk i sołtys Dzierzb Szlacheckich Krystyna Kwiek, przy wsparciu gminy Jabłonna Lacka.