Znamy wyniki badań kierowcy, który wjechał BMW w dom na Sadowej

W niedzielny wieczór 23-letni kierujący BMW stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w budynek mieszkalny, stojący vis a vis wylotu ulicy Orzeszkowej na Sadową. Dom na Sadowej został poważnie uszkodzony. Znajdująca się wewnątrz 53-letnia kobieta została przewieziona do szpitala. Badanie alkomatem przeprowadzone na miejscu wykazało, że kierujący- mieszkaniec jednej z gmin w powiecie sokołowskim - był trzeźwy. Od mężczyzny pobrano wówczas krew do dalszych badań.

O tym, że nie było to pierwsze, lecz już czwarte zdarzenie, kiedy samochód wyjeżdżający z Orzeszkowej nie wyhamował i wjechał na posesję przy Sadowej, pisaliśmy tutaj:

To, że 23-letni kierowca nie był pod wpływem alkoholu, policjanci stwierdzili w dniu zdarzenia. Jednak na wyniki badań krwi trzeba było poczekać kilka tygodni, bo próbki trafiły na badania specjalistyczne do laboratorium w Radomiu.

- Po przeprowadzonych badanach nie stwierdzono obecności substancji psychotropowych, środków odurzających czy nowych substancji psychoaktywnych we krwi 23-latka – poinformowała na podkom. Dominika Ślepowrońska z Komendy Powiatowej Policji w Sokołowie Podlaskim.

- Mama fizycznie do końca nie wróciła do sił. Ma nawroty bólu głowy po stronie uderzenia. Ostatnio też miała wylew w oku, co mogło być następstwem uderzenia, czy też nerwów. To nie był jednorazowy przypadek. Mama boi się wrócić do tego pokoju z obawy, że następnym razem zostanie zabita przez takiego szaleńca – mówi pani Ewelina, córka właścicielki domu. A komentując wyniki badań krwi kierowcy dodaje: - Tym bardziej jestem zdziwiona, co trzeba mieć w głowie, że na trzeźwo komuś wjechać w dom!

- Towarzystwo Ubezpieczeniowe sprawcy przyjęło odpowiedzialność za szkodę – wyjaśnia pani Ewelina. - Remont na ten moment jest zawieszony z racji okresu zimowego . Do tego firmy, które mogłyby sęe tym zająć, nie mają na ten moment czasu. Przede wszystkim trzeba wylać na nowo podłogę. Centrum Pomocy Społecznej zobowiązało się do pomocy w sprawie postawienia na nowo ogrodzenia - oddeleguje firmę budowlaną, która nam pomoże w tej sprawie. Po naszej stronie leży zakup potrzebnych materiałów budowlanych.

A co z dodatkowymi rozwiązaniami, które by poprawiły bezpieczeństwo mieszkańców feralnego budynku przy Sadowej? Dodajmy, że ulica Sadowa jest drogą powiatową, a Orzeszkowej – należy do miasta Sokołów Podlaski.

- Sama skierowałam pismo do powiatu w tej sprawie. Dostaliśmy odpowiedź, że próg zwalniający załatwi sprawę. Taki próg jest na Orzeszkowej i - jak widać - nic nie dał. Innych rozmów w tej sprawie nie było – komentuje pani Ewelina. - Moim zdaniem, na Sadowej przed naszym domem powinna być podobna bariera, jaka jest przy kościele konkatedralnym - dodatkowe oznaczenia, że to jest miejsce niebezpieczne. Przecież są trzy szkoły w pobliżu, ruch jest duży. Po odpowiedzi z powiatu została zawiadomiona telewizja o całej sytuacji, ponieważ takie bagatelizowanie może w końcu doprowadzić do tragedii – dodaje.