Reklama

Podlasie Sokołów Podlaski - skuteczne jedenastki i pewne trzy punkty

02/09/2025 11:54

W 4. kolejce Decathlon V ligi mazowieckiej Podlasie Sokołów Podlaski pokonało na wyjeździe Perłę Złotokłos 3:1. Wszystkie bramki dla sokołowskiego zespołu zdobył Mateusz Omieciuch w tym dwie z rzutów karnych.

To sokołowianie byli „na papierze” zdecydowanym faworytem spotkania, ale nie mogli sobie pozwolić na lekceważenie przeciwnika. Postawione przed nimi zadanie nie było łatwe głównie ze względu na dość niską obronę rywali oraz specyficzne boisko, które pomagało w bronieniu. Dodatkowo względem poprzedniego meczu trener był zmuszony dokonać kilku roszad, bo z różnych powodów nie mogli zagrać Michał Markiewicz, Krzysztof Kozaczuk i Mateusz Papazachariou.

Od początku gospodarze skupili się na obronie własnej bramki i oddali pole gry przyjezdnym. Sokołowianie próbowali rozerwać skomasowaną defensywę rywali atakiem pozycyjnym, ale przez pierwszy kwadrans wychodziło to średnio. Niezłe okazję mieli Mateusz Omieciuch, Cezary Bujalski i Bartosz Nowak, jednak nie były to stuprocentowe szanse i w kluczowym momencie zabrakło precyzji. W 20’ wreszcie goście wreszcie wyprowadzili skuteczny atak. Po szybkiej wymianie podań w środku pola, Bujalski przedarł się w szesnastkę i został powalony przez obrońcę. Arbiter bez wahania wskazał na jedenastkę, którą na gola zamienił Mateusz Omieciuch. Wydawało się, że utrata bramki zmieni sposób gry gospodarzy, ale do końca pierwszej połowy nic takiego nie nastąpiło. Piłkarze ze Zlotokłosa bronili nisko i czyhali na przechwyt w środkowej strefie. W kilku sytuacjach rzeczywiście odebrali futbolówkę, ale szybko reagowali sokołowscy stoperzy lub wysoko ustawiony Jakub Bieliński.

Druga odsłona rozpoczęła się nieco inaczej niż pierwsza. Beniaminek V ligi zagrał odważniej i nawet postraszył gości dwoma strzałami, które pewnie wyłapał Bieliński. Taka postawa gospodarzy automatycznie spowodowała więcej miejsca pod ich polem karnym. Lepsi technicznie sokołowianie błyskawicznie to wykorzystali. W 59’ długie zagranie Pawła Piotrowskiego do Cezarego Bujalskiego było początkiem akcji bramkowej. Piekielnie szybki skrzydłowy wpadł w szesnastkę, sprytnie wszedł przed obrońcę i dał się sfaulować. Sędzia po raz kolejny musiał wskazać na „wapno”. Ponownie do futbolówki podszedł Omieciuch i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Dwubramkowa przewaga pozwoliła sokołowianom na jeszcze większą kontrolę boiskowych wydarzeń. Ani przez moment nie było czuć, że komplet punktów jest zagrożony. Tym bardziej, że w 70’ zdobyli kolejnego gola. Yevhen Pylypchuk na prawej flance ograł obrońcę, wypatrzył Omieciucha, który płaskim uderzeniem nie dał szans bramkarzowi rywali. Niestety w końcowych minutach w szeregi podopiecznych Tomasza Janczarka wkradło się rozluźnienie. Sprowokowali kilka stałych fragmentów gry w okolicach szesnastki i jeden z nich zakończył się dla gospodarzy szczęśliwie. Po dośrodkowaniu w pole karne, przypadkowo piłkę ręką dotknął Bartosz Nowak i arbiter po raz trzeci wskazał na rzut karny. Z jedenastu metrów honorowego gola dla swojego zespołu zdobył Szymon Dąbrowski. Do końca spotkania działo się już niewiele i rezultat nie uległ zmianie.

Perła Złotokłos – Podlasie Sokołów Podlaski 1:3 (0:1)
Bramki:
Szymon Dąbrowski 84’(k) – Mateusz Omieciuch 21’(k), 59’(k), 70’
Podlasie: Jakub Bieliński – Oliwier Jurczak(83’Robert Kur), Michał Panufnik, Kacper Komycz, Paweł Piotrowski(60’Hubert Fabisiak) – Yevhen Pylypchuk(75’Jarosław Shakh), Marcin Siedlecki(65’Dominik Barciak), Tomasz Nieścieruk, Bartosz Nowak, Cezary Bujalski(80’Jakub Wojtczuk)- Mateusz Omieciuch (80’Paweł Buczyński).

PRZEMYSŁAW WIATROWSKI
FOT. PERŁA ZŁOTOKŁOS
TABELA: 90minut.pl

Miejsce zdarzenia mapa Sokołów Podlaski

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 02/09/2025 12:04
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo




Reklama
Wróć do