
W ogólnopolskich mediach przetacza się fala krytyki związana z zadaniami, na które firmy pozyskały dofinansowania z KPO. Krytykowane są m.in. zakupy jachtów. W prawicowych mediach obrywa się też firmie REAL zarejestrowanej w Siedlcach, która prowadzi chłodnie w Morszkowie. A to w związku z głośną swego czasu aferą o tzw. alkotubki.
Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku producent musów owocowych OvoLovo z Morszkowa w opakowaniach bardzo podobnych do tych, w których do tej pory sprzedawano najczęściej musy owocowe, wypuścił na rynek alkohol - 40-procentową wódkę, 30-procentowe nalewki i 15-procentowe likiery o różnych smakach. Alkotubki wywołały falę oburzenia, w tym polityków z różnych stron polskiej sceny politycznej. Ostatecznie producent wycofał się z pomysłu.
Pisaliśmy o tej sprawie tutaj:
Od kilku dni w mediach trwa burza po tym, jak wyszło na jaw, na co przedsiębiorcy m.in. z branży HoReca przeznaczyli środki z Krajowego Planu Odbudowy. Projekty, które dofinansowano, to m.in. się rozbudowa pizzerii o solarium, zakup nowoczesnych i mobilnych ekspresów do kawy czy budowa domku na wodzie do spotkań biznesowych. Najczęściej jednak podnoszona jest kwestia zakupu jachtów, które stały się symbolem marnotrawienia pieniędzy. Dotacje po ponad pół miliona złotych na zakup jachtów dostały m.in. dwie firmy z Siedlec.
Oliwy do ognia dolał fakt, że w piątek przestała działać strona Krajowego Planu Odbudowy - pokazywała mapę miejsc, które zgłosiły się po środki oraz wpisy krytykujące brak przyznania dotacji z KPO dla sprzęt dla oddziałów onkologicznych.
- To jawne rozkradanie pieniędzy publicznych, które miały iść na innowacje. Szczególnie, że na fabrykę leków już nie wystarczyło. Przecież to jest taki skandal, że głowa mała – tak sprawę w mediach społecznościowych skomentowała Marcelina Zawisza z Partii Razem. Swoje oburzenie skandalem z KPO wyrażają też politycy z Konfederacji oraz Prawa i Sprawiedliwości.
W centrum burzy o pieniądze z KPO znalazła się też firma związana z naszym powiatem, właściciel potężnych chłodni w Morszkowie w gminie Jabłonna Lacka.
- Siedlecka spółka Real, która utworzyła firmę OLV produkującą niesławne alko-tubki, dostała z rolniczego Krajowego Planu Odbudowy aż 15 milionów złotych – napisał portal Niezalezna.pl a temat powieliło też wiele innych mediów. - A jeszcze niedawno gromy na spółkę ciskali marszałek Szymon Hołownia i Donald Tusk. Ten pierwszy wygrażał: "Szanowna firmo od wódy w saszetkach, to co robicie to zło w czystej postaci; ja w tej sprawie nie odpuszczę też jako poseł". (..) Tusk mówił wówczas, że tego typu produkty stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia dzieci. Zapowiedział szybkie i zdecydowane działania mające na celu zablokowanie sprzedaży alkoholu w takich opakowaniach. Oświadczył, że osoby, które nie wykazały się odpowiednią czujnością i dopuściły do pojawienia się "alkotubek" na rynku, poniosą konsekwencje. W swoich wypowiedziach premier podkreślał, że "ten numer u nas nie przejdzie" i "nie ma miejsca na żadne negocjacje", a tego typu zagrożenie musi zniknąć”.
Cel dotacji wskazany przez firmę Real to "budowa mroźni magazynowej wraz z niezbędną infrastrukturą drogową i techniczną oraz zakup specjalistycznych maszyn i urządzeń, środków transportu wewnętrznego i systemów informatycznych". Czy naprawdę chodzi więc o alkotubki?
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.