
Na sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim 19 grudnia burmistrz Bogusław Karakula udzielił odpowiedzi na interpelacje radnego Zygmunta Wycecha, złożone na sesji 6 grudnia. Pytania dotyczyły finansów miasta, mienia komunalnego i eksmisji mieszkanki miasta.
Na sesji Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim 19 grudnia burmistrz Bogusław Karakula udzielił odpowiedzi na interpelacje radnego Zygmunta Wycecha, złożone na sesji 6 grudnia. Pytania dotyczyły finansów miasta, mienia komunalnego i eksmisji mieszkanki miasta.
Burmistrz przekazał radnemu odpowiedzi na piśmie, na sesji odczytał treść dwóch z trzech przygotowanych odpowiedzi.
Jak to jest z tym długiem?
Radny Zygmunt Wycech zwrócił uwagę w pierwszej ze swoich interpelacji, że w różnych mediach w ostatnich tygodniach pojawiały się informacje na temat wskaźnika zadłużenia miasta różniące się aż o 11 procent.
- Wszystkie wskaźniki, które przedstawił Pan w piśmie są prawidłowe, każdy z nich jednak prezentuje inne dane, w zależności od tego, czy mowa o faktycznym zadłużeniu i faktycznie zrealizowanych dochodach, czy też o prognozowanym zadłużeniu i prognozowanych dochodach ? podkreślił burmistrz w odpowiedzi na interpelację. - W artykule z ?Życia Siedleckiego? wskaźnik 47,66 proc. mówi o zadłużeniu faktycznym w odniesieniu do planowanych dochodów za III kw. roku 2013. i jest to zgodne z art. 170 ustawy o finansach publicznych z 2005 r. Zgodnie z uchwałą Nr XXIV/160/2013 Rady Miejskiej w Sokołowie Podlaskim z dnia 10 października 2013 r. w sprawie zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta Sokołowa Podlaskiego prognozowane zadłużenie na 31.12.2013 r. wynosi 54,61 proc. prognozowanych dochodów. W ?Kurierze Miejskim? podany wskaźnik dotyczy spodziewanego zadłużenie oszacowanego przez skarbnika miasta w odniesieniu do dochodów skorygowanych o dochody, które nie wpłyną do budżetu w 2013 r. Według ewidencji księgowej prowadzonej w Urzędzie Miasta na dzień 6 grudnia 2013 r. faktyczne zadłużenie Miasta wynosiło 54,59 proc.
Majątek miasta
Radny Wycech zapytał też o stan mienia komunalnego oraz o sprzedaż lokali komunalnych w latach 2011-2013 i wpływy z tego tytułu.. Dostał bardzo dokładne dane, my publikujemy jedynie te, które najbardziej mogą interesować Czytelników.
Na dzień 9 grudnia 2013 r. miasto Sokołów Podlaski było właścicielem: gruntów o powierzchni123ha, 61 hektarów gruntów przekazanych w użytkowanie wieczyste, 368 mieszkań, 61 garaży, 18 lokali użytkowych i 35 budynków.
Jeśli chodzi o sprzedaż mieszkań komunalnych w okresie, o który pytał radny, to w drodze przetargu sprzedano 4, w trybie bezptrzetargowym, z zastosowaniem bonifikaty ? 60. Najwięcej zlokalizowanych było przy ulicach: Wolności i 8 Sierpnia.
Wpływy w 2011 r. z tytułu sprzedaży mienia wynosiły ok. 3,9 mln zł, w 2012 r. ? ok. 1,5 mln zł, zaś w roku 2013 ? ok. 1,3 mln zł. Kwoty te to suma wpływów ze sprzedaży mieszkań, działek oraz pozostałych składników majątkowych.
- W kwestii przeznaczenia kwot uzyskanych ze sprzedaży mienia komunalnego podkreślam, że zgodnie z obowiązującym prawem, stanowią one dochody budżetowe, które następnie są wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem, określonym w corocznym budżecie miasta ? podkreślił burmistrz w odpowiedzi na interpelację. - W latach 2011-2013, co roku w budżecie miasta planowane były środki w wysokości 100 tys. zł, z przeznaczeniem na modernizację i remonty lokali mieszkalnych należących do mieszkaniowego zasobu miasta. Kwoty w tej wysokości były przekazywane spółce miejskiej STBS na podstawie umowy, która określała wykaz robót i remontów niezbędnych do przeprowadzenia w poszczególnych budynkach i lokalach mieszkalnych. Na koniec każdego roku STBS rozlicza się z wykorzystania dotacji ? dodał Bogusław Karakula.
Eksmisja
Na sesji burmistrz kilkakrotnie pytał radnego Zygmunta Wycecha, czy uzyskał zgodę na wystąpienie z interpelacją w sprawie eksmisji mieszkanki miasta. Ponieważ w interpelacji złożonej przez radnego, a opublikowanej też w Internecie padło nazwisko kobiety, burmistrz wyjaśnił, że musi mieć pewność, że do ujawnienia danych osobowych i informacji dotyczących sytuacji kobiety doszło za zgodą jej samej lub jej opiekunów. Radny Wycech przyznał, że takiej zgody nie dostał. W związku z tym burmistrz nie odczytał odpowiedzi na interpelację publicznie, zaznaczył jednak, że radny otrzymał ją na piśmie.
Na sesji wywiązała się jednak ciekawa dyskusja na temat eksmisji z lokali komunalnych przeprowadzanych w Sokołowie Podlaskim. Zrelacjonujemy ją wkrótce na portalu Życie Sokołowa.
BOŻENA GONTARZ
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No i co wy orły sokoły co żeście wydumywali radnemu Wycechowi taką wspaniałą interpelację? Bijecie pianę i z ludzi idiotów robicie. A Wycech dał plamę - samozwańczy pomocnik się znalazł. Jeszcze mu ta babka sprawę w sądzie zrobi za to intereplacje
Ludzie !! Dajcie sobie spokój z tymi śmiesznymi pseudo-opozycjonistami burmistrza.Przecież ktoś robi dym chowając się -jakieś stowarzyszenie co niedługo będzie obdchodzić rok nieudolnego zakładania. Im wyjaśnienia burmistrza nie są potrzebne bo ich po prostu nie zrozumieją. Zajmowanie się nimi w komentarzach to strata czasu i robienie reklamy pieniaczom. Niech sobie jadem plują a ci co chcą informacji znajdę je sobie w mediach.
Pozdrawiam piszących radnemu Wycechowi pisma urzędowe. Najpierw ukazują się na fejsie, na następnie radny je odczytuje na sesji. Majstersztyk zidiocenia....szkoda tylko biednego radnego. Nie z własnej woli, uczestniczy w brudnej grze.
Jesteś pewien? Dasz sobie rękę uciąć? Nie rób sobie z gęby większej cholewy niż do tej pory zrobiłeś. Choć z drugiej strony przynajmniej jest się z kogo nabijać.
Nie zachowano mojej oryginalnej pisowni w poście, ale wolę nie wnikać....Pozdrawiam świątecznie Mikołaja cenzora.