
Rafał Mikołajczuk i Krzysztof Tymiński z OSP w Suchodole zostali nagrodzeni przez władze Mazowsza za akcję ratunkową z listopada 2023 r.
Od kilku lat druhowie z Mazowsza za wzorową postawę i gotowość niesienia pomocy innym otrzymują tytuł „Strażaka Miesiąca” i nagrodę finansową. W poniedziałek, 29 stycznia, strażakom, którzy w ostatnich miesiącach 2023 r. wykazali się odwagą i profesjonalizmem nagrody wręczyli wicemarszałek Rafał Rajkowski i członkini zarządu województwa mazowieckiego Janina Ewa Orzełowska.
W spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim w Warszawie uczestniczyli również: prezes Zarządu Gminnego OSP i zarazem wójt gminy Sabnie Ireneusz Piotr Wyszyński, komendant gminny OSP Edward Benedykciuk, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego Ochotniczych Straży Pożarnych RP Wojciech Wicherski oraz prezes OSP Suchodół Maciej Flażyński.
Podczas uroczystości członek zarządu województwa Janina Ewa Orzełowska zaznaczyła, że strażacy ochotnicy pomagają poszkodowanym bez względu na czas i miejsce. – Druhowie mają ogromne poczucie odpowiedzialności, ukształtowany systemem wartości. Nic więc dziwnego, że cieszą się zaufaniem społecznym. W pełni na to zasługują. Ich postawa, profesjonalizm, empatia powinny być nagrodzone – mówiła.
Uhonorowani tytułem „Strażak Miesiąca” za listopad 2023 r. zostali Rafał Mikołajczuk i Krzysztof Tymiński z OSP w Suchodole w gminie Sabnie.
"10 listopada ubiegłego roku w jednej z hal Zakładów Mięsnych w Sokołowie Podlaskim wybuchł pożar. Dwa dni później, podczas prac porządkowych, jeden z pracowników poczuł się źle i stracił przytomność. W hali znajdowali się inni pracownicy, w tym druhowie Rafał Mikołajczuk i Krzysztof Tymiński. Bez wahania prowadzili oni akcję ratunkową do przyjazdu służb. Mimo determinacji i ogromnego wysiłku druhów, a następnie ratowników medycznych mężczyzny nie udało się uratować. Druhowie za odwagę i wielką ofiarność zostali „Strażakami Miesiąca Listopada” - czytamy w uzasadnieniu nadania tytułu.
Przy okazji uroczystości podkreślono też, że druhowie z OSP Suchodół w listopadzie byli dopiero w trakcie trwania kursu podstawowego strażaka OSP. Mimo to, bez wahania podjęli próbę ratowania życia ludzkiego.
ZDJĘCIA: UMWM, OSP SUCHODÓŁ
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszystko fajnie tylko dlaczego podpinają się ludziki które biją pianę polityczną.
Nagrodzeni za co, ale nie napisali ze nie uratowali mężczyzny słabo ratowali
Półgłówku, przeczytaj dokładnie artykuł, opisane jest co i jak i dopiero komentuj. Ty pewnie byś bał się dotknąć kogoś co zasłabł, nie mówiąc o pomocy! Czasem się udaje pomóc, czasem nie, ale szanować trzeba tych, co próbowali ratować życie! Więc zamilknij trollu!
Brawo . Może będzie w nas ludziach więcej chęci i odwagi do pomagania drugiemu człowiekowi.
Pożar w zakładzie miał miejsce w dn. 08.11.2023r. Zdarzenie dotyczące zawału serca jednego z pracowników miało miejsce 10.11.2023 czyli dwa dni później, na terenie powszechnie dostępnej dla pracowników szatni w warunkach naturalnych, które nie zagrażały życiu ratowników. Proszę o sprostowanie fałszywej informacji, ponieważ były to dwa niezależne od siebie zdarzenia.
W uzupełnieniu dodam, że w dniu pożaru /08.11.2023/ poszkodowany skończył prace ok. 6.00 rano, /pożar wybuchł ok. godz.19.00/ . W trakcie pożaru a nawet następnego dnia nie było go w pracy, aż do południa feralnego dnia 10.11.23. Samo zdarzenie działania ratowania życia jest godne pochwały i wyróżnienia.