Dyrektor SP ZOZ Maria Sikorska odchodzi ze stanowiska!

​​​​​​​Na sesji 1 lutego Rada Powiatu Sokołowskiego przyjęła uchwałę w sprawie powołania komisji konkursowej, która ma przeprowadzić postępowanie związane z wyborem nowego dyrektora Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Sokołowie Podlaskim.

Projekt uchwały w sprawie powołania komisji został wprowadzony do porządku obrad na początku sesji. Gdy doszło do jego rozpatrywania, padło pytanie, co jest powodem ogłoszenia konkursu na nowego dyrektora sokołowskiego szpitala. Wyjaśnień udzieliła starosta Elżbieta Sadowska.

- 5 stycznia dyrektor SP ZOZ Maria Sikorska złożyła wniosek o przejście na emeryturę, zachodzi więc potrzeba przeprowadzenia konkursu na to stanowisko – mówiła starosta. - Powołanie komisji konkursowej leży w gestii rady powiatu. W związku z tym po podjęciu przez zarząd decyzji, z jaką datą nastąpi odejście, postanowiliśmy przedłożyć państwu projekt uchwały. W skład komisji wchodzą członkowie organu prowadzącego i Rady Społecznej SP ZOZ i - zgodnie przepisami o działalności leczniczej – w tym składzie musi być co najmniej jeden lekarz.

Radny Grzegorz Kobyliński zwrócił uwagę na skład osobowy komisji, zaproponowany w projekcie uchwały.

Po informacji, że skład komisji może być większy niż 6 osób, radny zrezygnował z pomysłu, by przewodniczącego Odziemczyka z niej wyłączyć. Zgłosił wniosek o dołączenie do gremium Longiny Oleszczuk.

Wicestarosta Ryszard Domański natomiast zaproponował, by w komisji zasiadła radna Urszula Krzymowska, bo „zwiększy jej poziom merytoryczny, gdyż jest pracownikiem służby zdrowia”.

Radny Łukasz Śmiejkowski zapytał jednak, czy skoro radna Krzymowska jest pracownikiem SP ZOZ, a konkurs dotyczy dyrektora tej placówki, to nie ma przeszkód prawnych. Od radcy prawnego słyszał jednak, że na tym etapie nie ma to znaczenia. Dopiero gdyby okazało się, że między członkami komisji, a kandydatem, który się zgłosił, byłyby niedopuszczalne przez przepisy zależności, to taka osoba powinna zostać wyłączona. Radni w głosowaniu zgodnie ustalili, że komisja ma liczyć 7 osób.

Po tej decyzji, w związku z drugą kandydaturą, radny Grzegorz Kobyliński wrócił do wcześniejszego pomysłu, by jednak Longina Oleszczuk zastąpiła Jacka Odziemczyka w składzie komisji.

- No cóż. Dziękuję panu radnemu, jest mi miło niezmiernie, że pan taki wniosek złożył – skomentował Jacek Odziemczyk.

- Pan przewodniczący ma tyle pracy – uzasadnił krótko radny Kobyliński.

- Niech pan nie ocenia mojej pracy, ja nie oceniam pańskiej. Tak sobie wymieniliśmy uprzejmości – odparł przewodniczący.

Za kandydaturą Longiny Oleszczuk opowiedziało się 2 radnych (Grzegorz Kobyliński, Jerzy Strzała), 7 było przeciw (Bogdan Czarnocki, Ryszard Domański, Andrzej Kietliński, Urszula Krzymowska, Marek Ratyński, Krzysztof Więsak i Sławomir Wróblewski), a 4 wstrzymało się od głosu (Jolanta Ciołkowska, Jacek Odziemczyk, Longina Oleszczuk i Łukasz Śmiejkowski), na sesji nie było Leszka Iwaniuka, Wojciecha Jańczuka, Jarosława Misiaka i Jarosława Puściona). Zatem nie weszła ona w skład komisji.

Inaczej stało się z kandydaturą Urszuli Krzymowskiej, którą poparło 7 głosujących, przeciw był jeden - Andrzej Kietliński (oświadczył, że się pomylił), a od głosu wstrzymało się 5.

Procedury konkursowe zostaną przeprowadzone w najbliższych tygodniach.