
W środę, 12 marca, ochotników z OSP Dybów wezwano do pożaru trawy. Ogień ugasili, a przy okazji udzielili pomocy starszemu mężczyźnie, który próbował sam gasić ogień.
Ta akcja miała miejsce w środę, 12 marca, około południa.
Służby ratunkowe zostały powiadomione o pożarze traw i nieużytków w miejscowości Sągole. Do akcji gaśniczej skierowani zostali strażacy z OSP Dybów.
Jak relacjonowali nam druhowie z Dybowa, na miejscu zastali intensywnie płonące, suche trawy. Ogień niebezpiecznie zbliżał się do budynków gospodarczych, w tym do drewnianej stodoły. Tylko szybka reakcja strażaków sprawiła, że nie zostały one objęte pożarem. Gdyby ratownicy dotarli pięć minut później, ogień objąłby i stodołę.
Strażacy opanowali ogień i dokładnie sprawdzili teren, by nie doszło do ponownego zapalenia się w tym miejscu. W sumie ogień strawił około 10 arów suchej trawy.
Ale ta historia ma jeszcze jeden istotny element. Z ogniem samodzielnie próbował walczyć właściciel posesji, na której stały budynki. Niestety, ze słabym efektem. Gdy nadjechali strażacy, starszy mężczyzna był już tak zmęczony i podtruty dymem, że potrzebował pomocy medycznej. Strażacy wezwali karetkę pogotowia i dozorowali stan zdrowia mężczyzny do czasu przyjazdu ratowników. Zgodnie z procedurami, na miejsce dojechał też zastęp z JRG Sokołów Podlaski.
Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby nie szybka reakcja strażaków z Dybowa.
Co roku wiosenne wypalanie traw jest plagą. Jak poinformował nas asp. Łukasz Tomczuk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Sokołowie Podlaskim w tym roku na terenie powiatu doszło już do 9 pożarów traw, przy których konieczna była interwencja straży.
Jak co roku strażacy prowadzą kampanię „Stop pożarom traw”, która ma zwiększyć świadomość społeczną i edukować, zwłaszcza najmłodszych. Choć niektórzy myślą, że wypalanie traw jest naturalnym sposobem na „oczyszczenie” terenu, rzeczywistość jest zupełnie inna. Pożary wywołane przez człowieka mogą szybko wymknąć się spod kontroli, prowadząc do niszczenia lokalnej flory i fauny, a także do zagrożeń dla ludzi i ich mienia.
W Polsce wypalanie traw jest nielegalne i podlega karze. Za celowe wzniecenie ognia grozi mandat, kara grzywny nawet do 30 tys. zł, a nawet pozbawienie wolności.
W tabelce pod tekstem dane dotyczące pożarów traw w Polsce, opracowane przez Komendę Główną PSP.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Jakby ludzie co wypalają trawy dostawali rachunki za akcję gaszenia to by im się odechciało wypalać.