
W poniedziałek, 16 września, doszło do pożaru drewnianej stodoły w Kamieńczyku. Spłonął traktor, maszyny rolnicze oraz siano i słoma dla bydła. Rolnik za naszym pośrednictwem prosi o paszę dla zwierząt.
Pożar wybuchł w poniedziałkowe popołudnie, drewniana stodoła błyskawicznie stanęła w ogniu. Do akcji gaśniczej przyjechali strażacy z PSP w Sokołowie Podlaskim oraz ochotnicy z OSP: Sterdyń, Kamieńczyk, Łazów i Kiełpiniec z gminy Sterdyń oraz OSP Dzierzby z gminy Jabłonna Lacka. Strażacy ugasili pożar i dogasili tlące się resztki słomy i siana, ale rolnik poniósł ogromne straty.
- Spalił się traktor „sześćdziesiątka”, przyczepa samozbierająca, oborywacz i trochę drobnych rzeczy. Ale dla mnie w tej chwili najgorsze jest, że straciłem paszę dla zwierząt. Spaliło się 39 bel siana i 10 bel słomy. A mam w tej chwili w gospodarstwie 10 sztuk bydła, które trzeba karmić – mówi pan Zbigniew. - Potrzebuję przede wszystkim siana i słomy oraz zboża. Gdyby ktoś zechciał mnie wspomóc, byłbym bardzo wdzięczny – mówi rolnik. O sprawie poinformowała nas sąsiadka pana Zbigniewa, która również gorąco prosi o wsparcie dla poszkodowanego.
Adres pana Zbigniewa to Kamieńczyk 1, gmina Sterdyń. Przekazujemy apel rolnika o pomoc.
Pieniądze dla poszkodowanego rolnika można wpłacać na utworzony przez Ochotniczą Straż Pożarną w Kamieńczyku rachunek bankowy:
53 9221 0000 0026 2916 2000 0040 - Tytuł wpłaty: WPŁATA DLA POGORZELCA – ZBIEJCIK ZBIGNIEW ZAM. KAMIEŃCZYK
Okoliczności pożaru wyjaśnia policja.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oprócz bel z siana i słomy rolnikowi potrzebne jest również zboże na ospę dla zwierząt. I zboże do zasiewu pól. Które znajdowało się w stodole.
Osp kiełpiniec brało udział w innym zdarzeniu tez w tej samej miejscowości, udział przy stodole brała tez jednostka z Seroczyna.