Program naprawczy w sokołowskim szpitalu będzie jednak konieczny

Mimo zapłaty znaczącej kwoty za nadwykonania za 2016 rok, która sprawi, że powiat nie będzie musiał pokrywać straty, SPZOZ i tak będzie musiał opracować program naprawczy.

Mimo zapłaty znaczącej kwoty za nadwykonania za 2016 rok, która sprawi, że powiat nie będzie musiał pokrywać straty, SPZOZ i tak będzie musiał opracować program naprawczy.

W środę opublikowałam artykuł dotyczący poniedziałkowej sesji, na której oświadczenie wygłosił starosta Leszek Iwaniuk. Znalazła się w nim też informacja o tym, że szpital dostanie 1,2 mln zł za nadwykonania, co sprawi, że strata za 2016 r. zmniejszy się do 900 tys. zł. To oznacza, że nie będzie konieczności, by organ założycielski, czyli powiat sokołowski pokrywał stratę.
Dyrektor SP ZOZ w Sokołowie Podlaskim Ewa Wojciechowska zwróciła jednak uwagę, że podana przeze mnie informacja, jakoby te okoliczności powodowały, że nie będzie konieczne opracowanie planu naprawczego, nie jest prawdziwa.
W ubiegłym roku weszła w życie ustawa o zmianie ustawy o działalności leczniczej oraz niektórych innych ustaw. Zmiany dotyczą m.in. postępowania w przypadku wystąpienia straty netto (ujemnego wyniku finansowego) samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej. Wprowadzono zasadę, że w razie wystąpienia straty (nawet jeśli byłaby to złotówka) kierownik SPZOZ, w 3 ciągu miesięcy od upływu terminu do zatwierdzenia sprawozdania finansowego zakładu, sporządza program naprawczy na okres do trzech lat i przedstawia go podmiotowi tworzącemu do zatwierdzenia. Taki plan będzie więc musiał powstać. Gdyby nadal obowiązywały wcześniejsze przepisy, nie byłoby to konieczne.
W ocenie Ewy Wojciechowskiej materiał opublikowany w środę na naszym portalu jest stronniczy. Szanując taką opinię, podtrzymuję wszystkie inne zawarte w nim informacje i wnioski.