
Czy pochodzący z Kowies mężczyzna, oskarżony o dwa zabójstwa i trzy inne poważne przestępstwa przeciwko życiu powinien w ogóle odpowiadać przed sądem, czy też już na etapie postępowania prokuratorskiego należało uznać go za chorego psychicznie i zamknąć w ośrodku? Takie wątpliwości pojawiają się po prawie dwóch latach procesu sądowego, gdy do akt trafiła opinia biegłych psychiatrów z Krakowa.
Akt oskarżenia przeciwko Rafałowi J. Trafił do Sądu Okręgowego w Siedlcach w grudniu 2022 r.
Prokuratura Okręgowa w Siedlcach oskarżyła mężczyznę o to, że 11 listopada 2021 r. w Siedlcach zabił księdza Adama Ś. Ciężko pobitego duchownego znaleziono wieczorem w parku, zmarł w szpitalu. Mimo zakrojonych na szeroką skalę działań prowadzący śledztwo długo nie mogli ustalić osoby, która zaatakowała księdza.
Podejrzanego zatrzymali sokołowscy policjanci przy okazji innego śledztwa. W styczniu 2022 r. na terenach pokolejowych przy ul. Ząbkowskiej w Sokołowie Podlaskim znaleziono zwłoki 49-letniej Nadii Y. Kobieta zginęła, gdy szła do pracy na nocną zmianę. Sokołowscy policjanci ustalili, że związek ze zbrodnią może mieć 23-latek z powiatu sokołowskiego. Rafał J. Za ten czyn usłyszał drugi zarzut zabójstwa.
Siedleccy prokuratorzy w czasie śledztwa ustalili, że 13 listopada 2021 r, dwa dni po śmierci księdza, Rafał J. usiłował w Sokołowie Podlaskim zabić Gerarda L. To kolejny zarzut postawiony w akcie oskarżenia. Śledczy zarzucają ponadto 23-latkowi, że 17 stycznia 2022 r., a więc dzień przed zabójstwem Nadii Y. dokonał lekkiego uszkodzenia ciała Marcina S. Ta napaść miała miejsce na sokołowskich ZOR-ach.
Piąty zarzut dotyczy okresu, gdy Rafał J. siedział w areszcie. 23-latek został oskarżony o to, że 23 marca próbował zabić innego więźnia - Dariusza B. Zaatakował mężczyznę metalowym taboretem. Życie Dariusza B. uratowało to, że trzeci z osadzonych w tej samej celi wszczął alarm i szybko zainterweniowała służba więzienna.
To co jest elementem wspólnym czynów objętych aktem oskarżenia, to ogromna agresja sprawcy. Ofiary były z ogromną siłą, wielokrotnie uderzane w głowę narzędziem tępokrawędzistym (policjanci w trakcie śledztwa jako dowody zabezpieczyli trzy młotki).
Z opinii biegłych psychiatrów i biegłego psychologa, którzy badali Rafała J. w trakcie śledztwa wynika, że mężczyzna jest poczytalny. 23-latek nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu czynów i nie chciał składać wyjaśnień.
Proces Rafała J. rozpoczął się w maju 2023 r. Przez ponad rok zeznania złożyło kilkudziesięciu świadków oraz biegłych. Na pierwszej rozprawie Rafał J. zażądał wyrzucenia dziennikarzy z sali. Podczas zeznań świadków odezwał się tylko kilkakrotnie, pojedynczymi zdaniami kwestionując swój udział w zbrodniach.
Wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego Rafała J. mieli biegli psychologowie, którzy go badali. Wskazywali m.in. że nie zbadano wpływu zażywania narkotyków na organizm mężczyzny.
W maju 2024 r. obrońca oskarżonego złożył wniosek o przebadanie Rafała J. przez biegłych psychiatrów z Krakowa, z zespołu działającego w Areszcie Śledczym przy ul. Montelupich. Mecenas Karol Michowiecki podkreślał, że to konieczne, by nie było wątpliwości co do stanu oskarżonego. Wskazywał, że oskarżony nie został poddany obserwacji psychiatrycznej, a opinie o stanie jego zdrowia wydawano na podstawie jednorazowych badań.
Sąd przychylił się do tego wniosku i zlecił wykonanie kolejnej opinii biegłym. Rafał J. został przebadany w czerwcu 2024 r., badanie trwało 3 godziny. Biegli jednak wyjątkowo długo pisali opinię. Dopiero po ukaraniu grzywną przez sąd, opinię przesłali w grudniu. To dokument, który liczy aż 170 stron, choć większość stanowią cytaty z zeznań świadków z akt sprawy. Sama opinia to kilkanaście stron.
Autorzy opinii, która w grudniu trafiła do sądu, to trójka biegłych (dwójka lekarzy psychiatrów i psycholog), specjaliści z ponad 20, a nawet z ponad 30-letnim doświadczeniem zawodowym, m.in. w pracy na oddziałach psychiatrycznych. W środę, 15 stycznia, w czasie telekonferencji odpowiadali na pytania sądu. Stanowczo podtrzymali swoją opinię, że Rafał J. cierpi na schizofrenię paranoidalną. Wskazywali, że potwierdzają to zachowania mężczyzny oraz zeznania wielu świadków złożonych w trakcie śledztwa i postępowania sądowego. Rafał J. Miał wielokrotnie powtarzać, że jest ofiarą spisku służb, że jest śledzony przez „agentów CBŚ”. Policjantom, którzy go zatrzymali miał triumfalnie oświadczyć, że „spadły trzy głowy i wykonał zadanie”, choć później z tego się wycofał. Jednocześnie w dokumencie biegli bardzo krytycznie odnieśli się do ustaleń tych biegłych psychiatrów, którzy wydawali opinię na etapie śledztwa.
Biegli z Krakowa swoją opinię wydali na podstawie 3-godzinnego badania Rafała J. (odmówił on wykonania testów psychologicznych; takie testy wykonał policyjny profiler na etapie śledztwa). Pod uwagę wzięli też zeznania świadków, w tym rodziców oskarżonego. Na posiedzeniu sądu wytknięto im to, że zeznań rodziców - jako osób najbliższych – w tym przypadku nie można było wykorzystać. Biegli oświadczyli jednak, że nawet bez tych fragmentów ich opinia byłaby taka sama.
Specjaliści pytani przez sąd jasno wypowiedzieli się, że istnienie bardzo wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego czynów podobnych do tych, jakie zarzucono mu w kacie oskarżenia.
Na wtorkowej rozprawie sąd przychylił się do wniosku oskarżonego, by mógł obejrzeć dowody rzeczowe zgromadzone w sprawie. Rafała J. szczególnie interesowały spodnie, na których znaleziono ślady krwi.
Już w grudniu – po wydaniu opinii przez biegłych z Krakowa - prokurator, jako oskarżyciel, złożył wniosek o zlecenie jeszcze jednej opinii psychiatrycznej oskarżonego, żeby rozwiać wątpliwości. Chciał zlecenia jej biegłym z Warszawskiego Centrum Psychiatrii, jednak sąd ustalił, że na opinię z tej jednostki trzeba czekać przynajmniej... 1,5 roku. Sąd nową opinię zlecił specjalistom z Mazowieckiego Centrum Neuropsychiatrii, a rozprawę odroczył bezterminowo.
Jeśli okaże się, że Rafał J. cierpi na chorobę psychiczną i jako niepoczytalny za swoje czyny nie będzie mógł odpowiadać, sądowe postępowanie zostanie umorzone... W takim przypadku oskarżony nie usłyszy wyroku, nie trafi do więzienia, lecz do zamkniętego ośrodka. Po dwóch latach procesu...
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Zawiedziona.A czym ty tak jesteś zawiedziona chyba tym,że sobie nie radzisz w życiu i piszesz komentarze nie związane z artykułem.
Jak czytam o takich śmieciach to jestem za przywróceniem kary śmierci
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Opinia napisana po trzech godzinach obserwacji? Zamkną go w ośrodku, po 5 latach wypuszczą, znowu kogoś zabije, ale wszystko będzie zgodnie z ideą humanitaryzmu.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Odpowiednia kara to kula w łeb. Nie nadaje się do życia w społeczeństwie.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Przecież on powinien dożywotnio siedzieć w jakimś zamkniętym ***. Pójdzie do ośrodka, a potem go zwolnią po paru latach.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nie martw się bodnarowcy neo, paleo , kogiel, mogiel ...nie zamkną go
Nie daj Boże .......!!!Boże co za bandzior i tyle lat czekać na wyrok!!!!
Jedyny syn rodziców...i może dlatego szkoda go zamknąć? Gerard to mój sąsiad a Bóg wie ilu on ludzi jeszcze uszkodził.w Polsce lub być może zabił?????
Nie zmienia to faktu, że zabił niewinne osoby
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Tasman kumaty gość, śmieszą mnie te pokemony z górki co go udostępniają a w kolejce do niego po trawę stali
pokemony masz na mordzie i w mordzie balaśćie nie pruj się prujDupkoPAKUJsię
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
On akurat nie mówił "dzień dobry " ... to zwykły bandzior i Kowiesach każdy to wie a teraz pewnie udaje bo lepiej 5 lat w psychiatryku spędzić niż 20 w więzieniu
znam tego typa. Jaki on psychiczny ? To przebiegły cwaniak- tylko niebezpieczny. Jeszcze pokaże co potrafi
Przecież to jest jakieś niewiarygodne. Tak samo to, że Burmistrzem została osoba w wieku emerytalnym zamiast ktoś młodszy. Ale taki elektorat Sokołowa. Emeryci są a młodych nie ma. Chętnie sprzedam swoje obywatelstwo sokołowskie podczas WOŚP, bo to już jest dramat. Ale do sedna. Gość zabija sobie ludzi jak muchy (nawet Ci którzy zamordowali mają ogromne wyrzuty sumienia i sami się przychodzą przyznać po pewnym czasie na komisariacie, że kogoś zabili) a on jak nigdy nic robi to jeszcze następnego dnia oraz robi to w więzieniu krzesłem. Po czym wmawia innym globalne spiskowe teorie illuminati, że jest nienormalny i będzie za parę lat mógł mordować na wolności dalej a eksperci mu przyklaskują mówiąc, że ma schizofrenię paraidealną czy jakoś tak. To jest piękne. Well done. Jak chciał w więzieniu zabić współwięźnia to był na 200% poczytalny a Sąd organizuje badania psychiatryczne (?????) genialnie. Podziwianie tego dramatu zawdzięczamy dzięki między innymi pewnej zmiennej. A mianowicie po upadku komuny popełniono jeden błąd. Nie sprywatyzowano policji oraz niektórych struktur w sądownictwie. Dzięki temu taki Rutkowski oraz inni prywatni detektywi mają się aż za dobrze, bo policja umarza a sądy patrzą na błąd Powoda zamiast wysłać pismo o braki formalne i przyklepują wyrok prawomocny mając sprawę z głowy. No i dzięki takiemu Rutkowskiemu coś jeszcze żyje. Dobrze, że przynajmniej spożywcze sklepy nie są państwowe jak dawniej, bo by teraz pewnie się czekało latami na chleb. Powinien już dawno mieć upublicznione nazwisko jako seryjny morderca w przestrzeni publicznej. Na Wikipedii jest o takich osobach artykuł. Czemu to się nie stało a traktowany jest jako randomowy morderca liczący na resocjalizację po 25-letnim wyroku który będzie skrócony? Nie ma na to szans. Chociaż widząc to co się dzieje... ciekawe, czy jak go ułaskawią psychicznie to zamorduje kogoś z rodziny obrońcy. "A ja go tak broniłem...". Żeby bronić seryjnego mordercę to mocno trzeba nie kochać etyki - nie mówiąc już z leksza o prawie. Zastanawia mnie jeszcze gdzie został pominięty zarzut jak zamordowany został ktoś w Sylwestra od uderzeń młotkiem (prawdopodobnie Ukrainiec)? Nie było dowodów, czy pominięto to? Ale co tam. Przecież gdyby nie te zdjęcia które zrobił niejaki p. Marcin S. to by pewnie do dziś zabijał. Formalnie rzecz biorąc mnie jako Obywatela interesuje czy będę mógł wyjść na spacer bez pistoletu czy nie? Dzięki tej osobie nie mam takiej pewności, gdzie normalnie za swoje zasługi powinien mieć dożywocie z automatu. A potem sobie róbta co chceta. Badania psychiatryczne, resocjalizacja ze środków UE, badanie aparaturą z WOŚP, uzdrowiciele czy tam jeszcze inne wynalazki które nosiła Matka Ziemia. Nie wiem czy jemu Kaszpirowski nie pomoże. Gdyby nie wojna z Rosją, to pewnie wydałby opinię jako biegły. Adinnn... trochę się już śmieję z tego. Ale to jest nader niepoważne, że seryjny morderca nie był w telewizji, rozprawa trwa 3 lata... zna się ktoś z Putinem i wie kiedy zaatakuje Polskę? Jak wie to niech mu przy okazji wyśle ten artykuł... bo szczerze to szkoda pieniędzy z naszych podatków na to wszystko.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Miało być do X a nie do Wandzi, Wandzia broni morderców!!
Nie przeczytałem całego twoje bełkotu bez znaczenia, bo ciężko się twoje wypociny czyta ale z tego wynika że nie wiesz co to jest schizofrenia masz brak jakiej kol wiek wyobraźni i empatii, strach aby tacy ludzie jak ty na wolności chodzili
Ten typ to wielki wstyd dla naszej gminy???
Zamknąć go
Jakie Rafał J ? Pełne nazwisko zwyrodnialca, aby każdy wiedział na kogo uważać jak go wypuszczą po 5 latach z ośrodka dla czubków. Ten zwyrodnialec woził ze sobą narzędzia zbrodni, planował mordy, więc jakie tutaj mamy nieświadomości w popełnieniu czynów ? Niech go zlikwidują w więzieniu albo niech gnije tam do starości, dla bezpieczeństwa wszystkich mieszkańców mazowsza i okolic.
Dokładnie! Do tego upublicznienie twarzy! Nie powinien być traktowany jako zwykły morderca Kowalskiego z którym miał utargi tylko pasjonatem mordowania. Z takimi w latach 90 nie było zmiłuj - nazwiska oraz twarze publikowane. A tu od 3 lat pieszczoty. Bezstresowe wychowanie w modzie to teraz do tego bezstresowe areszty się wprowadza...
Skoro choruje na schizofrenie? To może trzeba było zbadać pana wcześniej. Jak rodzice widzieli podejrzane zachwiania od x lat to mogli wysłać syna na badania, zanim było za późno. Chłopak od x lat zachowuje się nie tak, jak powinien. Zawsze wybielany ze wszystkiego co zrobił i takie są konsekwencje. Nawet w takiej sytuacji, po tylu zabójstwach prosić o bezpodstawne badania i przepisanie do zakładu p.. Nie macie sumienia co musza czuć inne rodziny, rodzice dzieci którzy, czuja strach jakby typ faktycznie po 5 latach by wyszedł.. chłopak i rodzina maja to na własne życzenie. Pozbawił życia niewinne osoby, nawet niewiadomo ile ich było. A ile było skatowanych, pobitych śledzonych i nękanych przez Rafała J. Tego nikt nie wie. Chory kraj.. niech go rodzice jeszcze po głowie pogłaszczą. Jak zabije kolejne ofiary, może wtedy zrozumieją kim jest ich syn. Czy schizofrenikiem.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.