W Zespole Szkół im. K. K. Baczyńskiego w Sokołowie Podlaskim uroczyście zainaugurowano rok szkolny, m.in. w nowym „Oddziale o profilu mundurowym Policji i Straży Granicznej”.
Dlaczego tak wielu gości przyjechało na inaugurację roku szkolnego klas mundurowych zorganizowaną w „Szarej” w Sokołowie Podlaskim. Powody są co najmniej dwa. Placówkę wyróżniono, bo jej Kompania Reprezentacyjna niedawno wywalczyła tytuł Mistrzów Polski w Musztrze Paradnej. A do tego od 1 września klasa mundurowa w ZS nr 1 oficjalnie będzie działać jako „Oddział o profilu mundurowym Policji i Straży Granicznej”. Od roku 2023 w szkole funkcjonuje Odział Przygotowania Wojskowego.
Wszystkich obecnych powitała dyrektor ZS nr 1 Małgorzata Baranowska. 1 września w „Szarej” gościli: poseł Marek Sawicki, senator Waldemar Kraska, starosta sokołowski Andrzej Góral, wicestarosta Zbigniew Czerkas, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Sokołowskiego Jerzy Strzała, I zastępca komendanta wojewódzkiego policji z siedzibą w Radomiu insp. Piotr Janik, zastępca Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej płk Mariusz Taperek, komendant powiatowy Policji w Sokołowie Podlaskim insp. dr inż. Monika Sokołowska, zastępca komendanta Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin mjr Michał Młodzianowski, dowódca 53. Batalionu Lekkiej Piechoty w Siedlcach płk Paweł Kraczkowski, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Sokołowie Podlaskim bryg. Grzegorz Kuc, Przedstawiciel Wojskowego Centrum Rekrutacji w Siedlcach st. chor. Robert Wiechetek, radni powiatu sokołowskiego oraz wiceprzewodniczący Rady Rodziców Marek Adamczyk.
Oddziały o profilu mundurowym zostały wprowadzone do ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe, na mocy przepisów z 1 października 2024 r. To klasy w szkołach ponadpodstawowych przygotowujące uczniów do służby w Policji i Straży Granicznej. Mają one ułatwić pozyskanie wykwalifikowanych kandydatów do obu formacji. Opiekunem "mundurówek" w ZS nr 1 jest wicedyrektor Piotr Adamczuk.
Absolwenci oddziałów o profilu mundurowym, którzy złożą podanie o przyjęcie do służby w policji lub straży Granicznej przed upływem 3 lat od ukończenia nauki zostaną zwolnieni z testu wiedzy podczas postępowania kwalifikacyjnego do służby, będą zwolnieni z testu sprawności fizycznej, jeżeli uzyskali pozytywny wynik ze spełniającego odpowiednie kryteria testu sprawności fizycznej przeprowadzonego w ostatnim roku szkolnym nauczania w oddziale o profilu mundurowym oraz będą mieli pierwszeństwo w przyjęciu do służby w Policji lub Straży Granicznej.
Nauczyciel historii w ZS nr 1 i zarazem radny powiatowy Jacek Odziemczyk przybliżył zebranym wydarzenia związane z wybuchem II wojny światowej na terenie powiatu sokołowskiego. Zwrócił uwagę na repliki broni (pozbawione cech użytkowych), jaką mieli uczniowie występujący w poczcie sztandarowym Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Obwodu Sęp-Proso.

- Pierwszy od lewej - broń to replika niemieckiego karabinka automatycznego StG 44 (Sturmgewehr 44), kaliber 7, 92 mm - Niemcy wyprodukowali 426 tys. egzemplarzy. W ręce polskich partyzantów dostawała się jako zdobycz wojenna. Często na zdjęciach widać ją w rękach partyzantów 6. Wileńskiej Brygady AK – opowiada Jacek Odziemczyk. - Drugi od lewej to pistolet maszynowy PPS. W dosłownym tłumaczeniu pistolet pulemiot Sudajewa. Nazwa pochodzi od konstruktora Aleksieja Sudajewa. Produkowany w dużych ilościach podczas wojny w Związku Sowieckim, po wojnie także np. w Polsce. Kaliber 7.62 mm. Oczywiście były różne wersje tej broni. Średnio celny w porównaniu ze StG 44, ale prosty w obsłudze i lubiany przez żołnierzy. W ręce partyzantów dostawał się także jako zdobycz wojenna. Np. Zygmunt Błażejewicz ,,Zygmunt" dysponował taką bronią. Obie repliki są moją własnością. Trzeci uczeń od lewej trzyma legendę, czyli tzw. pepeszę. Pełna nazwa - PPSz, czyli pistolet pulemiot Szpagina (pistolet maszynowy Szpagina). Nazwa od konstruktora Gieorgija Szpagina. Kaliber 7,62 mm. Wyprodukowano 5,5 mln egzemplarzy (był m.in. produkowany po wojnie w Polsce). Z tych samych powodów, co PPS lubiany przez użytkowników. Miał magazynki łukowe lub bębnowe. Ten egzemplarz ma bębnowy. To orginał pozbawiony cech użytkowych. Nie jest moją własnością. Pożyczyłem go na dzisiejszą okazję od Krzysztofa Byszewskiego i Marcina Uścińskiego -lokalnych pasjonatów i rekonstruktorów. Uwaga - łatwo pomylić skróty PPS z PPSz. - zastrzega historyk.
Do historii nawiązał też w swoim wystąpieniu poseł Marek Sawicki. Podkreślił, że jego dziadek i ojciec byli wśród 300 żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w powiecie sokołowskim. - Dziadek za to położył głowę w Borowiczach, ojciec do końca swoich dni nosił piętno „bandyty NSZ”. To także dotyczyło mnie. Dziś mamy wolną Polskę i mam nadzieję, że przywrócimy godność wszystkim tamtym żołnierzom – podkreślił marszałek-senior. Marek Sawicki pogratulował ZS nr 1 rozmachu w kształceniu uczniów w klasach mundurowych, uczniom życzył sukcesów, nowych przyjaźni i wspaniałego rozwoju
Uroczystość rozpoczęła się od minuty ciszy, upamiętniającej ofiary II wojny światowej, ale i 16-letniego ucznia ZS nr 1, który w wakacje zginął w wypadku na motocyklu. Dyrektor Małgorzata Baranowska powitała pierwszaków, a uczniom starszych klas powiedziała, że bardzo się cieszy, iż bezpiecznie wrócili z letniego wypoczynku.
- Jednak niestety, nie jesteśmy w komplecie. Jedna osoba zginęła w tragicznym wypadku. Niech to będzie przestrogą i refleksją dla tych, którzy kochają motoryzację i nieustannie badają ile można „wyciągnąć” z motocykla, czy samochodu, ale też elektrycznych rowerów czy hulajnóg. One też mogą być zagrożeniem dla was, ale też innych użytkowników. Bardzo proszę o rozwagę w użytkowaniu pojazdów – apelowała pani dyrektor.
Do tej sytuacji nawiązał w swoim wystąpieniu senator Waldemar Kraska. - Jako lekarz pracując w pogotowiu widzę różne zdarzenia, które się w naszym powiecie działy. Korzystajcie z osiągnięć motoryzacji, ale bądźcie ostrożni i pamiętajcie, że życie ma się jedno – apelował.
Senator pierwszakom życzył, by w pełni korzystali z możliwości szkoły, która „nie tylko przekazuje wiedzę, ale też wychowuje w duchu patriotycznym”, by nawiązali tu nowe przyjaźnie, a nawet miłości. Maturzystom natomiast złożył życzenia, by w przez najbliższy rok podjęli jak najlepszy wybór co do swojej dalszej ścieżki kształcenia.
Za zmarłego oraz w intencjach społeczności szkolnej ZS nr 1 modlitwę odmówił ks. prałat Andrzej Krupa.
Życzenia uczniom ZS nr 1 złożył też starosta Adam Góral – w imieniu organu prowadzącego.
Zastępca mazowieckiego komendanta policji insp. Piotr Janik przypomniał, że w garnizonie mazowieckim jest 21 oddziałów o profilu mundurowym, policyjnym.
- Wybraliście kierunek niezwykle wymagający, ale jednocześnie niosący ze sobą dodatkową wartość. Mundur, który od dziś staje się częścią waszej codzienności, nie jest tylko strojem. Mundur to symbol odpowiedzialności, dyscypliny i gotowości do służby drugiemu człowiekowi. To droga, która uczy wytrwałości i odwagi, ale przede wszystkim buduje charakter – podkreślił.
Zastępca Komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej płk Mariusz Taperek podkreślił, że nowy oddział szkolny to nowe wyzwania doświadczenia.
- Cieszy mnie fakt, że od tego roku Nadwiślański Oddział Straży Granicznej rozpoczyna współpracę z II Liceum Ogólnokształcącym w Sokołowie Podlaskim – jedną z 50 szkół, z którą podpisaliśmy porozumienie. To wyjątkowe wydarzenie – dzięki klasom mundurowym będziemy mogli wspólnie kształtować postawy patriotyczne, obywatelskie i prospołeczne. To także szansa, by przygotować was, uczniowie, do pracy w służbach mundurowych. Wierzę, że zdobyta wiedza i doświadczenie zdobyte w trakcie naszej współpracy pozwoli wam w przyszłości pełnić odpowiedzialne zadania związane z bezpieczeństwem naszego państwa – dodał pułkownik.
Uczniowie zaprezentowali gościom krótki program artystyczny, uczniowie z sześciu klas pierwszych złożyli ślubowanie, a po zakończeniu części oficjalnej były wspólne zdjęcia.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie