
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad remontuje właśnie duży odcinek ulicy Wolności. To pierwsze od lat poważniejsze prace na drogach krajowych, biegnących przez nasze miasto, o które zabiegałam.
W pierwszej połowie maja Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyremontowała odcinek ulicy Wolności, czyli część DK nr 62 od torów kolejowych do Ronda im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sokołowie Podlaskim. W środę ruszyły prace na dalszym, dość długim fragmencie tej „krajówki” – od ronda do skrzyżowania z ulicą Lipową. To efekt rozmów prowadzonych przeze mnie od wielu miesięcy.
Dla mnie te prace są bardzo ważne. Mając w mieście budżet, jaki mamy, to idealna inwestycja, która poprawia najważniejszą arterię Sokołowa Podlaskiego, a my nie wykładamy na nią ani złotówki. Drogi krajowe to strategiczne szlaki komunikacyjne dla naszego miasta. Niektóre odcinki nie widziały remontu od 20 lat, a nawet dłużej. Proszę pytać osoby, które rządziły Sokołowem w poprzednich kadencjach, dlaczego tak się stało.
Dla mnie było oczywiste, że wszystkie ręce, które mogą nam pomóc skłonić GDDKiA do realizacji prac na drogach krajowych, zostaną w to zaangażowane. Wiemy, jak trudno było o inwestycje na „krajówkach” w ostatnich latach. Dlatego w staraniach o wykonanie remontów w naszym mieście wydeptałam różne ścieżki. Pomogli mi parlamentarzyści z różnych opcji – zarówno marszałek senior Marek Sawicki, jak i minister Czesław Mroczek. W tej sprawie do jednej bramki grały różne osoby. Podobnie zresztą jest ze sprawą budowy obwodnicy, trwają rozmowy, by włączyć ją w ciąg komunikacyjny prowadzący do nowego mostu na Bugu, łączącego Krzemień i Granne.
Bardzo dobrze współpracuje mi się ze starostą Adamem Góralem. Udaje nam się skutecznie dopiąć sprawy, jeśli chodzi o drogi powiatowe na terenie miasta i myślę, że w porównaniu do poprzednich kadencji mieszkańcy widzą różnicę.
Zapewne zaraz padną pytania – co dalej? Potrzeb remontowych, jeśli chodzi o drogi krajowe w naszym mieście jest więcej. GDDKiA doskonale wie, które odcinki są w najgorszym stanie i które pilnie wymagają przeprowadzenia prac. Teraz rozmawiamy remoncie na ulicy Siedleckiej. Ta droga zwłaszcza na odcinku od ronda do skrzyżowania z ulicą Długą jest naprawdę w fatalnym stanie.
Pamiętajmy jednak o jednym – GDDKiA ma w tym roku ograniczone fundusze na inwestycje, zdaje się nawet okrojone o połowę, ze względu na usuwanie skutków ubiegłorocznej powodzi na południu Polski. Musimy zatem patrzeć realistycznie na remonty, jakie są możliwe do wykonania na terenie Sokołowa Podlaskiego. Planujemy jednak etapami kolejne prace. Wróciłam do rozmów na temat przebudowy Ronda im. kardynała Stefana Wyszyńskiego i planowanych tam prawoskrętów. Cała dokumentacja, jaką miasto wykonało jeszcze za burmistrza Karakuli, jest już nieaktualna, wszystko trzeba zaczynać od początku, łącznie z wykupem terenów, których nie mamy. Tego się nie da przeprowadzić tak ad hoc.
Podobnie jest z inną „krajówką” - ulicą Węgrowską – nie da się tam rozpocząć prac od razu. Doskonale wiem, że niektóre miejscowości gminne lepiej wyglądają niż ta ważna wjazdowa ulica do naszego miasta. Tam nawet nie ma krawężników! Jest dla mnie ważne, by zmienić wygląd tego miejsca. Najpierw jednak trzeba uporządkować sprawy infrastruktury. Trudno zaczynać remont nawierzchni, jeśli pod ziemią mamy pękające wodociągi, jest problem z kanalizacją, przydałoby się przykryć rów. A to są problemy i zadania miasta, a nie GDDKiA i to my musimy mieć na nie pieniądze. Uważam, że jeśli już coś się robi, to w sposób przemyślany, a nie pod publiczkę, żeby za chwilę coś odkopywać i poprawiać.
Zapewniam Państwa, że starania o remonty dróg krajowych w naszym mieście będę kontynuować.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!