
Jako absolwent szkoły w Jabłonnie Lackiej z 1950 roku chciałem serdecznie podziękować i złożyć gratulacje kontynuatorom tradycji tej placówki.
Jako absolwent szkoły w Jabłonnie Lackiej z 1950 roku chciałem serdecznie podziękować i złożyć gratulacje kontynuatorom tradycji tej placówki.
Dziś sam jestem nauczycielem akademickim, mam studentów także z tej gminy. Patrząc na swoją drogę życiową, mogę powiedzieć, że startowałem od ministranta - w Gródku - do ministra.
Chciałem dziś zwrócić się do młodzieży, która żyje swoimi sprawami. Pamiętajcie o dwóch kwestiach. Kochani, nie wstydźcie się, żeście się tu urodzili, to nie jest prowincja. Prowincja, to jest sposób myślenia, a nie miejsce zamieszkania. Można być prowincjonałem w stołecznym mieście Warszawa, a można być znaczącą i mądrą postacią w Jabłonnie Lackiej, Gródku, Niemirkach, Toczyskach i innych małych miejscowościach. Po drugie ? nie wstydźcie się pracy fizycznej. Taka praca, wzbogacona aktywnością umysłową, daje stosowne owoce i zadowolenie.
PROF. CZESŁAW SKOWRONEK, EKONOMISTA
NA JUBILEUSZU 150-LECIA SZKOŁY W JABŁONNIE LACKIEJ
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Piękne słowa!