
Rewolucja pożera własne dzieci – te słowa aż cisną się na usta, gdy popatrzymy na to, co stało się w ostatnich dniach w sokołowskim magistracie. Damian Fiołek, który miał zajmować się dialogiem społecznym nowej władzy z sokołowianami, został odsunięty od pracy w magistracie i przeniesiony do miejskiej biblioteki. A wyłoniony w konkursie nowy sekretarz miasta, pochodzący z Łukowa Sławomir Smolak, podobno odmówił podpisania umowy o pracę...
Dialogi komunikacja z mieszkańcami to to, co miało się zmienić po wyborach. Bo „za Karakuli” podobno mieliśmy w mieście niemal autorytaryzm, burmistrz sam podejmował decyzje, nie liczył się z mieszkańcami. Ale po wygranej „Sokołowskich Demokratów” wszystko miało być jawne i transparentne.
Tymczasem to, co ostatnio się dzieje w mieście zakrawa na jakiś kiepski żart. W czerwcu burmistrz Iwona Kublik zatrudniła w magistracie dwóch członków swojego komitetu. Jeden – Damian Fiołek miał zajmować się realizacją programu wyborczego KWW Iwony Kublik: dialogiem z mieszkańcami, kontaktami z mediami i tworzeniem Młodzieżowej oraz Senioralnej Rady Miasta. W lipcu w niejasnych okolicznościach został jednak odsunięty od współpracy z dziennikarzami, a w ubiegłym tygodniu przeniesiony do Miejskiej Biblioteki. Czy stały za tym względy merytoryczne? Czy może powodem jest konflikt z tzw. hejterami z Melasy? (To oni podobno stoją za wieloma kadrowymi ruchami w mieście). Tego nie jesteśmy w stanie ustalić...
Drugi z zatrudnionych, Grzegorz Mieczkowski, zajął się promocją miasta. Dzielnie robi zdjęcia pani burmistrz w każdej sytuacji. Z opisaniem tego, co pani burmistrz na tych zdjęciach robi jest już gorzej, bo pan Grzegorz nie bardzo radzi sobie z pisaniem.
A zresztą... Po co drążyć szczegóły! Zaraz wyjdzie na jaw to, co wyjść nie powinno. W lipcu władza dumnie obwieściła, że zrealizowała jeden z punktów swojego wyborczego programu: ustawiła pod magistratem tężnię solankową (z racji niewielkich rozmiarów przez mieszkańców nazywana tężyczką). Ale wystarczy poczytać komentarze pod tym wpisem na FB i okazuje się, że tężnię ustawiła prywatna firma w ramach testu na miesiąc, a co później? Trzeba płacić. Ile? Tego się już nie dowiedzieliśmy.
Nowa władza z wielkim szumem zaczęła konsultacje internetowe w sprawie wdrożenia aplikacji dla mieszkańców, w której znajdą potrzebne informacje. Ma to być cudowne narzędzie, które samo rozwiąże problemy z kontaktami władzy z sokołowianami! Nikt nie wspomniał jednak, że takiej aplikacji nikt za darmo nie przygotuje. Gdy kilka lat temu „za Karakuli” sondowano możliwość wdrożenia takiego rozwiązania, firmy wyceniały je na około 150 tys. zł. Teraz taniej na pewno nie będzie...
Nowa władza wybrała się w lipcu na wycieczkę do Żnina. Działa tam ciekawie zorganizowany kompleks hotelowy firmy Arche, stworzony na terenie zamkniętej cukrowni Żnin. Takie coś nowa władza obiecała też w Sokołowie zamiast Parku Przemysłowego. Pal licho, że Żnin ma dwa duże zbiorniki wodne, a w niewielkiej odległości historyczne miasta: Gniezno i Toruń, a co za tym idzie zupełnie inne warunki do rozwoju turystyki niż Sokołów. Pal licho, że samorząd nie może prowadzić działalności tego rodzaju. Nowa sokołowska władza musiała się do Żnina wybrać w dziewięcioosobowej delegacji, przenocować i osobiście wszystko obejrzeć. Kto za to zapłacił i ile? Czy jeśli chcecie Państwo sprzedać samochód, to jeździcie po całej Polsce, żeby sprawdzić, za ile można sprzedać taki model i rocznik? Czy raczej próbujecie ściągnąć zainteresowanego na miejsce, by zechciał obejrzeć i ewentualnie kupić wasze auto?
Konkurs na sekretarza miasta nowa władza przeprowadzała dwa razy. W pierwszym był błąd, trzeba było go poprawić i całą procedurę rozpocząć na nowo. W lipcu konkurs wygrał Sławomir Smolak, doświadczony samorządowiec z powiatu łukowskiego, obecnie miejski radny. Miał zacząć pracę 1 sierpnia, ale nie pojawił się w magistracie. 5 sierpnia Iwona Kublik w enigmatycznym oświadczeniu poinformowała, że „wyłoniony w toku konkursu kandydat odmówił zawarcia umowy o pracę w Urzędzie Miasta Sokołów Podlaski na zaproponowanych warunkach”.
Kto odmówił zawarcia umowy, czy faktycznie był to nowy sekretarz? Czy zorientował się może, co czeka go w urzędzie zarządzanym z tylnego fotela? Wysłaliśmy pytania do Sławomira Smolaka, ale nie mamy odpowiedzi.
Pamiętacie obietnicę wyborczą Iwony Kublik pod hasłem „bumerang”? Jak to wykształceni młodzi sokołowianie mieli wracać do miasta i tu szukać pracy... Jak wyszło? „Perełką” okazuje się nowy prezes Sokołowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Został nim Adam Zawadzki, prezes siedleckiego TBS, który za rok osiągnie wiek emerytalny.
W konkursie startowali młodzi i wykształceni sokołowianie. Jeśli uwierzyli w obietnice wyborcze pani burmistrz, to dostali... bumerangiem po głowie...
Od 20 lat jestem dziennikarzem, ale z takimi „numerami”, jak w Sokołowie Podlaskim w ostatnich tygodniach, jeszcze nie miałam do czynienia i nie kojarzę, by gdziekolwiek miały miejsce...
Burmistrz Iwona Kublik z przedstawicielami mediów nie chce się spotykać, nie odbiera telefonów od nich, ustami swoich pracowników oświadczyła, że „skończyły się czasy, kiedy dziennikarze dzwonili sobie do burmistrza”. Bo to nie jakiś wójt Jabłonny Lackiej czy Repek, co telefon odbierze i od ręki odpowie na pytanie, a jeśli nie – to odpowiedni urzędnik wyśle nam szybko potrzebne informacje. Nie ma konferencji prasowych, a od maja jako redakcja nie zostaliśmy zaproszeni na żadne wydarzenie w mieście. Informacje zdobywamy dla Państwa dzięki życzliwości naszych informatorów. Gdyby nie oni, mieszkańcy nie dowiedzieliby się na przykład o kulisach konkursów na dyrektorów przedszkoli i szkół.
Wiemy za to, że nowa ekipa z magistratu bardzo uważnie czyta artykuły na naszym portalu i komentarze do nich. Kiedy w ubiegłym tygodniu ktoś z komentatorów zaczął dopytywać się, dlaczego - mimo prawnego obowiązku - na stronie internetowej miasta nie ma oświadczenia majątkowego Iwony Kublik, dokument ten błyskawicznie został opublikowany!
W Sokołowie mamy teraz urzędowy dialog i komunikację. Na pytania wysłane mailem (to jedyna forma kontaktu z panią burmistrz) przychodzą nieprecyzyjne odpowiedzi, na niektóre czekałam prawie 2 tygodnie.
Do tego Iwona Kublik dopuściła się rzeczy skandalicznej – opublikowała zmanipulowane pytania od dziennikarzy lokalnych mediów i odpowiedzi na nie na stronie internetowej miasta – lekceważąc chociażby przepisy ustawy ochronie danych osobowych. Na wezwania do ich usunięcia nie zareagowała, ale... wątki tej sprawy zaczęli opisywać... hejterzy z Melasy na swoim profilu. Tej sprawy nie będziemy szerzej komentować, zajmują się nią już odpowiednie instytucje.
15 sierpnia mija 100 dni rządów Iwony Kublik. Czy słyszeli Państwo, żeby nowa burmistrz pozyskała jakieś fundusze z zewnątrz dla miasta? Przecież obiecywała, że pieniądze będą płynąć do Sokołowa szerokim strumieniem! Prace w schronisku dla psów w dużej części są sfinansowane ze zbiórek wolontariuszy, część pozyskano za poprzednich władz. Remont ulic w rejonie Wiejskiej to zadanie, na które również pozyskano fundusze jeszcze w poprzedniej kadencji.
Chleba (czytaj inwestycji) na razie nie ma, mamy igrzyska. I coraz to nowe pomysły hejterów z Melasy. Niedawno puścili „bączka” o konieczności zdejmowania krzyży w urzędach, ale nikt tego specjalnie nie podchwycił. Podobno nie porzucili pomysłu „ucięcia” dyrektora SOK. Nie przeszkadza im to, że „jeden z najlepszych w Polsce specjalistów od bezpieczeństwa” mimo szumnych zapowiedzi podczas kontroli nie znalazł w SOK afer i nieprawidłowości. A wszystko to mistrzowie hejtu robią „z tylnego siedzenia”, choć skutki spadają na burmistrz i nową radę.
Jednak prawdziwe igrzyska w naszym mieście zaczną się, gdy hejterzy z Melasy zaczną atakować Iwonę Kublik. To tylko kwestia czasu...
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dlaczego ulice w naszym mieście są takie brudne ? Nigdy nie było takiego syfu
Macie co chcieliście! Sami się przecież nie wybrali! Czy pani Kublik może w końcu wziąć kija, pogonić tych siewców nienawiści i zacząć dbać o miasto! Jest tyle do zrobienia a oni chcą tylko niszczyć to co dobrze funkcjonowało!
W punkt p.Bozeno.Dno i wodorosty...
Pani Redaktor a ja jeszcze do tego cyrku dodam, że geniuszy zarządzania pojawił się pomysł zabrania Salezjanom możliwości prowadzenia szkoły podstawowej jako publicznej? czy to prawda że o tym decydują radni a nie ministerstwo? jeśli tak jest to wielce możliwe do przeprowadzenia!
Przepisy mówią art.88, że w tym względzie władzę ma ministerstwo, a nie organ prowadzący. Poprzednik p. burmistrz przez jakiś czas uchylał się od przekazywania subwencji Salezjanom lecz sprawę ostatecznie przegrał, więc musiał oddać należność wraz z odsetkami.
Nie pisz bzdur, bo nie masz pojęcia o czym piszesz. Owszem artykuł 88 ustawy prawo oświatowe określa zasady możliwości przekształcenia szkoły niepublicznej w publiczną i to wszystko w czym się nie pomyliłeś. Natomiast zgodnie z art. 88 ust. 4 pkt 1 tejże ustawy założenie szkoły lub placówki publicznej przez osobę prawną inną niż jednostka samorządu terytorialnego lub osobę fizyczną wymaga zezwolenia właściwego organu jednostki samorządu terytorialnego, której zadaniem jest prowadzenie szkół lub placówek publicznych odpowiednio danego typu lub rodzaju, wydanego po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora oświaty. Zgodnie natomiast z § 6 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 18.08.2017 r. w sprawie szczegółowych zasad i warunków udzielania i cofania zezwolenia na założenie przez osobę prawną lub osobę fizyczną szkoły lub placówki publicznej udzielenie i odmowa udzielenia zezwolenia na założenie szkoły lub placówki publicznej następuje w drodze decyzji administracyjnej. Tym samym również zmiana tego zezwolenia, wymaga wydania decyzji administracyjnej która leży w gestii burmistrza a nie ministerstwa. Ministerstwo natomiast jest właściwe dla wydania decyzji w sprawie założenia szkoły artystycznej.
Oj Stefku klamczuszku. Nie pisz nieprawdy. Takiej sprawy sądowej Szkoły Salezjanów z miastem nigdy nie było.
Nie do pomyślenia żeby najlepiej działająca szkole w mieście można było takim pomysłom poddać. Szkoła Salezjańska w rankingach jest najlepszą szkołą w regionie i powinna służyć jako wzór dla innych szkół, chociażby w mieście. Jest tylko jeden mankament, wychowuje w duchu chrześcijańskim a niektórym radnym ( wiadomo ktorym) może to strasznie przeszkadzać. Znów się zaczyna walka z kościołem ale damy radę!!!
My z gminy Sokołów nie pozwoliliśmy by ta pani hejterka (wtedy była z Czerwonki) bruździła nam w gminie i teraz mamy spokój i władzę bez afer. Przyszła do nas gdzieś z gminy Liw, tam też zrobiła jakąś zadymę z kłamliwym oskarżaniem nauczyciela o bicie uczniów, zdążyła jeszcze zmieszać z błotem rodziców śmiertelnie chorego dziecka chyba z Katowic. Co to w ogóle jest! Jak patrzę co wyprawiają teraz w Mieście to mi wstyd po prostu! Pewnie ten sekretarz zorientował się co tu za cyrk i wolał zostać jednak u siebie, nawet pieniądze go nie skusiły. I co teraz zrobi ta paniusia burmistrzyni? Powoła jakiegoś emeryta z Siedlec?
wpiszcie sobie w google nazwisko nowego prezesa STBS i poczytajcie. Wyrąbał ludziom czynsze kosmos. Czerkas był nowy, młody, a sobie poradził i z ludźmi umiał rozmawiać to i jakiś nowy młodzi z Sokołowa by sobie poradził!
Pewnie że by sobie poradził ! Ale lepszy jest obcy z Siedlec... albo Łukowa...
Pewnie brygada złotego pierścionka dała mu kartkę co może, a czego bezwzględnie nie może to ma z nimi najpierw konsultować i stwierdził że jak ma być marionetką w ,, Obywatelskiej ” ( bez powodu nie oznaczyłem ) zabawie, bo ciężko to nazwać polityką dla mieszkańców i ludzi. Minęło już wystarczająco czasu żeby zacząć się wykazywać ( przetargi poprzednich władz się kończą we wszystkich gminach ). Jak narazie to zauważyłem tylko pomoc dla schroniska. Państwo X przed wyborami zgłaszali wiele ubytków drogowych? Są nadal. Fajnie panie radny, że tak blyskwicznie działacie jak robiliście posty przed wyborami. Abym się mylił i naprawdę było tak jak mi obiecywano na ulicy, ale to dopiero będzie widać za rok może dwa.
Przecież wasz radny wiedział, że poprzednia władza zdobyła środki na realizację remontu ulicy Wiejskiej i ulic odchodzących od Wiejskiej czyli ulic: Diamentowej, Pastelowej, Perłowej, Platynowej, Sezamkowej, Szafirowej, Św. Rocha, Złotej, Żołnierzy Niezłomnych, Okrężnej i Jasnej. To mógł obiecywać, że to załatwi. A ludzie uwierzyli. To teraz niech nie narzekają, że im krzyże chce zdejmować.
Wstyd Pani burmistrz! O żadnej gminie w powiecie się tyle nie mówi co o Sokołowie. A to chyba jednak o czymś świadczy. Jeśli panią przerasta urzędowanie to proszę zrezygnować i nie pogrążać się już więcej
Na pewno było tak że nowy sekretarz zapoznał się z pomysłami i metodami tej radosnej ferajny co rządzi w Urzędzie Miasta i szybciutko się wycofał, nie chcąc uczestniczyć w żenującym spektaklu. To facet z dużym dorobkiem i nie chciał się ubabrać w bagnie jakie nam zafundowano w Sokołowie. Słusznie!
Pani Redaktor, szacun!!!
A może Pani wysłać zapytanie ile kosztowała wycieczka do Żnina? Bo jeśli pojechali za publiczne pieniądze to się nadaje do złamania dyscypliny finansów publicznych!
Pani Redaktor proszę zapytać jeszcze kto tam pojechał, bo to też jest ciekawe.
Kiedy wreszcie weźmiecie się do roboty szanowni bezradni?
Wszystko idealnie ujęte Pani Redaktor. Należą się ogromne brawa za Pani ciężką pracę dziennikarską!!! Gdyby nie Pani zaangażowanie w dostęp do informacji... ahh kto by wiedział co tam się dzieją sza cyrki. Jeszcze raz szacuneczek!!!
"Zmieniamy Sokołów dla Ciebie " tak krzyczeli na ulicach. I co z tego zostało, sama Burmistrz z hejterami z Melasy. Nawet człowiek od kontaktu z społeczeństwem wylądował po 100 dniach w bibliotece ale pojawiło się światełko w tunelu! Hejterzy ogłosili nowy nabór na sekretarza na swojej stronie. Piszą odezwę do narodu " ... nie bójcie się...
No to zmienili, na jeszcze większą dziurę. Ale popularność hejterów chyba spada. Ostatnio jak wszedłem na ich facebooka to Pani L. jako jedyna dodaje komentarze i lajki do swoich postów.
Podobno w „ Jedynce” jak dotąd nie wybrano nowego dyrektora. Pytanie -dlaczego ?
Ten co się zgodzi będzie samobójcą, albo przechrztą jak w 3.
A jeden radny z małżonką pojechał już drugi raz w te wakacje z Sokołowianami. Teraz do Tajwanu. Czyli na taką wycieczkę każdy może się zapisać ? Jedni do Żnina, drudzy na Tajwan, a wcześniej jeszcze już nie pamietam gdzie. Super, banda nieudaczników dorwała się do władzy. Nieudaczników jeśli chodzi o prace dla miasta, bo prywatnie wyciągają dla siebie jak najwiecej
Nigdy nie zabierałem tutaj głosu,ale z uwagi na to co się wyrabia w tym pożal się Boże niezależnym portalu,mam nurtujące mnie od dawna pytanie do Pani Redaktor. ile kosztują SOK podróże Pana Dyrektora? Czy płaci za nie sam? Płaci w całości czy tylko jakaś część? Te pytania już gdzieś tu padły tyko nikt nawet nie próbował na nie odpowiedzieć bo je po prostu usunięto. Nie tak wyobrażałem sobie rzetelne dziennikarstwo. Liczę na szybką i merytoryczną odpowiedź
Brawo Panie Sławomirze. Wielki szacun. Pan szybko się poznał na tych ludziach, a setki wyborców dopiero otwiera oczy.
W punkt, nie zawsze zgadzam się z pani opiniami i artykułami ale ten jest w punkt.
Za niedawnych czasów wielki przywódca zaprzyjaźnionego kraju zwiedzał u nas nowoczesną chlewnię. Napis pod zdjęciem trzody i zwiedzającego brzmiał: Toarzysz B.......... zwiedzający nowoczczesną chlewnię (pierwszy od lewej)
A miało być tak pięknie. Sama dałam się na to nabrać. Wierzyłam, że będzie zmiana, że Sokołów na zmianę czeka. Wierzyłam, że rozwinie skrzydła. Tak, wiem, to krótki czas, ale jak słusznie Państwo zauważacie, nie dzieje się nic, nic poza hejtem, nienawiścią, szczuciem i opluwaniem. Jak się p. Burmistrzyni nie podporządkujesz, to "Ci" pokaże. Odczułam to na własnej skórze, zaraz po wyborach. Przykro mi, że dałam się nabrać Sokołowskim Demokratom. Inicjatywa była świetna, dawała nadzieję na przyjazne miasto, przyjazne ludziom. Stąd większy mój żal, że tak to wszystko legło w gruzach. A dlaczego? Zastanawiam się. Piszecie dużo o hejterach z Melasy. Dla mnie to biedni ludzie, którzy "dorwali się do władzy" . Nie jestem psychologiem, ale nie sposób nie zauważyć, jakimi są nieszczęśliwymi ludźmi. Tak, wiem. Za chwilę dostanę od nich po łapach. Ale, naprawdę, Szczerze mi Was żal. Bo doskonale wiecie, że Was czas w tym mieście szybko minie. I zostanie Wam marzenie o Cukrowni w Żninie. Ale marzyć trzeba. No cóż trzeba cierpliwie czekać. Na lepsze czasy dla naszego MIASTA. Szkoda, że po raz kolejny ta szansa zostanie zmarnowana. A Pani Burmistrzyni życzę powodzenia, bo czeka Panią trudny czas. Na własne życzenie. A miało być tak pięknie.
Szkoda, szkoda, że nie wzięłaś sobie do serca tej oto maksymy:Szanuj szefa swego, możesz mieć gorszego.
Dlaczego źal pani burmistrz? Że nie ma wlasnego zdania? Że podporzadkuje sie hejterom z Melasy? Że rzadz nią doradca podatkowy?czego żałować? Jak się nie potrafi to niech się nie pcha na afisz! 20 000tys z naszych podatkow biedze co miesiąci ja ją mam żałować! Do roboty proszę się wziąc paniburmistrz do roboty!
A miało być tak pięknie. Sama dałam się na to nabrać. Wierzyłam, że będzie zmiana, że Sokołów na zmianę czeka. Wierzyłam, że rozwinie skrzydła. Tak, wiem, to krótki czas, ale jak słusznie Państwo zauważacie, nie dzieje się nic, nic poza hejtem, nienawiścią, szczuciem i opluwaniem. Jak się p. Burmistrzyni nie podporządkujesz, to "Ci" pokaże. Odczułam to na własnej skórze, zaraz po wyborach. Przykro mi, że dałam się nabrać Sokołowskim Demokratom. Inicjatywa była świetna, dawała nadzieję na przyjazne miasto, przyjazne ludziom. Stąd większy mój żal, że tak to wszystko legło w gruzach. A dlaczego? Zastanawiam się. Piszecie dużo o hejterach z Melasy. Dla mnie to biedni ludzie, którzy "dorwali się do władzy" . Nie jestem psychologiem, ale nie sposób nie zauważyć, jakimi są nieszczęśliwymi ludźmi. Tak, wiem. Za chwilę dostanę od nich po łapach. Ale, naprawdę, Szczerze mi Was żal. Bo doskonale wiecie, że Was czas w tym mieście szybko minie. I zostanie Wam marzenie o Cukrowni w Żninie. Ale marzyć trzeba. No cóż trzeba cierpliwie czekać. Na lepsze czasy dla naszego MIASTA. Szkoda, że po raz kolejny ta szansa zostanie zmarnowana. A Pani Burmistrzyni życzę powodzenia, bo czeka Panią trudny czas. Na własne życzenie. A miało być tak pięknie.
DO ZAWIEDZIONA, nie becz , przypnij sobie serduszko , przegryź cukiereczka z koszyczka dźwiganego przez Fiołka , nabierz wiatru w płuca i z pełną mocą krzyknij ***** *** , a potem usiądź i delektuj się uśmiechniętą Polską
A moze w takiej sytuacji czas sie zastanowic Pani Burmisrz czy warto nadal ten urzad sprawowac a zwlaszccza ze nie widzimy zeby cos sie w tym miescie zaczelo ciekawego robic wszystko po staremu a moze jeszcze gorzej jak za poprzednikow.Zmiana garnituru jak sie okazalo nic nie dalo.Taka prawda i co dalej.
Proszę tak trzymać a Ci ludzie z „melasy” nie wiele mają z nią wspólnego
Bardzo dobry artykuł Pani Bożenko!
Brawo Pani Bożeno , kapitalna robota , tak trzymać
Ale że Fiołka pogonili , ho ho , się dzieje , a taki był mediator wygadany ,niezastąpiony , taki butny , się puszył jak by pisiąt groszy znalazł , pisze chłopina że nie będzie wdawał się w dyskusję czy awans czy degradacja , twierdzi że przyjmuje z pokorą decyzję burmistrza , z pokorą awansu się nie przyjmuje , coś w trawie piszczy że z biblioteki bliżej do Kupientyna niż z UM , czyżby delikatnie zasugerowano że czas wracać na wieś ???? Ponoć w radzie miasta jest pięciu kompetentnych radnych , Pani Burmistrz , oczyści urząd z melasy i zacząć współpracę z owymi radnymi , jest szansa że wtedy będą z Pani ludzie , inaczej przewiduję los Fiołka . Brawa dla Pani redaktor , nie brać jeńców
Jeśli uderzają w swojego człowieka, to są podwójnymi świniami. Bo jak się z kimś idzie w ekipie, to nie rąbie się go w plecy, to stara zasada lojalności. PSl słynie z tego że o swoich ludzi zawsze dba! Ale przy szaleństwie tych "hejterów" każdy może dostać się w tryby i zostać zmielony, i zgadzam się z końcowym zdaniem, że Kublikównę też zaczną atakować jak tylko zacznie samodzielnie pracować.
Macieju, a kto to jest "swój człowiek"? Chcesz powiedzieć, że nie ma znaczenia co "swój" robi, komu robi, jak robi i czy dobrze robi, wystarczy, że jest "swój" i wtedy wszystko może, nawet narobić komuś na głowę i zamiast dać mu po łapach trzeba przytulić takiego cwaniaka do memłona, bo jest "swój"? Czy ty aby nie myślisz o kolesiostwie i nepotyzmie? To oczywiście nie jest komentarz pod adresem pana Fiołka, ale pod twoim. Co do "świń", to faktycznie kiedy człowiek przyjrzy się bliżej może się okazać, że niejedna plącze się pod nogami, ale bywa, ze i całe stado świń się trafi. I chodzą takie "świnie" od prawa do lewa, ***...ą gdzie popadnie, najczęściej prosto pod siebie, szukają pomocy i wsparcia nawet u wrogów, kłamią, manipulują, oszukują, wymuszają, obiecują stołki w zamian, korumpują, włażą bez wazeliny innym byle osiągnąć własne korzyści. To dopiero są "świnie"! Sprzedadzą każdego za 1 srebrnika, byle tylko dorwać się do koryta i wsadzić ryj w tłuczonkę. Ale nic tak nie pragną jak władzy, dlatego każdego innego oskarżają o chęć rządzenia, bo nie potrafią sobie uzmysłowić, że nie każdy chce rządzić, a tylko potrzebuje zmian, świeżego powietrza, nowych ludzi, nowego spojrzenia, oderwania od układów mafijnych i finansowanych zależności. Inaczej mówiąc, ty się o pana Damiana nie martw. Martw się o siebie, bo może się okazać, że to ty jesteś największym Napoleonem-"świnią" pośród stada innych świń.
Dzięki p. Bożenko. Wprawdzie gorzko mi,ale lepsza najgorsza prawda, niż trwanie w iluzji. Refleksje i wnioski-trzeba działać, inaczej nigdy nie skończymy ronda i stracimy pieniądze, nie wyremontujemy basenu, nie pozyskamy żadnych pieniędzy z zewnątrz. Panience Kublikównie nie o to chodzi. Dba tylko o własny interes, lekceważy prawo, lekceważy wyborców, lekceważy potrzeby miasteczka. Jedyna zasada- zarobić jak najwięcej, rozerwać się, pogwiazdorzyć. Jak się okazuje nawet ludzi "zasłużonych" dla niej ,traktuje instrumentalnie (vide dola Fiołka). Ciekawy jestem, czy p. Celiński i pracownicy SOK-u hejtowani, zastraszani, doczekają się choćby słowa przepraszam. A swoją drogą- można by się zainteresować, gdzie 5. sierpnia był radca prawny miasta i czy rzeczywiście wykonywał służbowe obowiązki. A może odstawiał prywatę p. Burmistrz, a my za to płacimy. P. Burmistrz nie po raz pierwszy przekracza wszelkie granice.
Jak to gdzie byl radca prawny Miasta? Na prywatnym procesie pani burmistrz. Dzielimy sie dzielimy
A mnie bardziej wzruszyło oświadczenie Sadoskiej , jakie dokładne dane czyżby miała w domu archiwum starostwa , jeżeli tak to czy nie podlega to z urzędu dochodzeniu prokuratora.
Nie zmieniaj tematu. Pokazała gdzieś jakieś tajne dokumenty? Może robiła sobie dokładne notatki i ma z czego korzystać? Wystarczy dobrze prowadzić kalendarz i notować codziennie szczegóły pracy, wiele osób tak robi.
Czy w naszym mieście brakuje specjalistów że trzeba zatrudniać z Siedlec albo Łukowa ? ŻENADA !!!!
Dla prztpomnienia 1. Radca prawny Miasta (oraz prywatnie pani Burmistrz)z Łosic, 2. Prezes PUIK Sadowne (KRS kol. Złotki), 3. Prezes STBS Siedlce no i sekretarz Luków co prawda nawiał (ha ha,ha się chłop zorientował) PROGRAM BUMERANG DL PO DZIAŁA a zapomniałem pan Fiołek z Kupientyna. Pani burmistrz realizuje obietnice wyborcze Sokołow dla Sokołowian !
Ciekawe rzeczy dzieją się w sprawie brata naszej burmistrzyni, Bartosza Kublika. Nagły awans zawdzięcza dużym kredytom udzielonym partiom? Dziwne 11 mln dla Hołowni, 13 mln dla PSL i 7,5 mln dla Lewicy. Poczytajcie https://tvrepublika.pl/NASZ-NEWS-Stanowisko-za-kredyt%2C167168.html
W sokolowie sekretarz nie chce podpisać umowy a w kosowie sekretarz nie chce jej rozwiązać mimo kilkuletnich uprawnień do emerytury. Widocznie lepsza kasę kosi
Stare baby won do domu i młodym miejsce zrobić. Nachapac się kasą nie mogą. Ludzie nie mają kszty przyzwoitości.
Burmistrz sam powinien takie baby pogonić. Jakby był w porządku do swoich wyborców robilby nowe miejsca pracy a nie emerytki zatrudnia
Tu raczej malutki pan burmistrzek musi mieć opiekunki babunie i dlatego trzyma emerytki. z wiekiem się chłop coraz bardziej niesamodzielny robi. za rączkę muszą chłopca trzymać
Wandzia, chcesz powiedzieć, że Sokołowianie nie mają krzty przyzwoitości ponieważ wybrali sobie innego burmistrza, a nie ciebie? Wandzia, przecież od czasu procesów Sadowskiej wszyscy wiemy kto pisze komentarze w internetach. Doprowadzili was do sądu i udowodnili czym się zajmowaliście w godzinach pracy. Sama śmietanka.
Jest na prawdę dużo osób, które mają wykształcenie, chęci do pracy jak i zdolności przedsiębiorczości nie tylko na sekretarza miasta ale i na dyrektora sp1 czy nawet nauczycieli. Ale po co brać ludzi, którzy chcą pracować jak można wybrać "swoich, odwalić konkurs po łepkach. Odklepane, odklepane czyli się zgadza. Dałam.sie nabrać na dobrą zmianę aczkolwiek od początku dla mnie było jasne, że zwykły pracowity człowiek nie zostanie w sokolowie nawet na jakimkolwiek stanowisku bez znajomości...A miało być tak pięknie...
To niech się zgłaszają, a nie wiszą na takich tanich adwokatach ja ty
Wybór Prezesa Stbs to jakiś cyrk. Człowiek 64 lata na karku ... Doświadczenia tyle co chwilę był w TBS Siedlce. Windowal czynsze... Zaciągał spore kredyty... Mówią w Siedlcach że nieracjonalne. W konkursie brało udział trzech mądrych sokolowian. Jaka przyszłość i rozwój czeka ten Stbs pod rządami Staruszka ? Pani Burmistrz, może warto rozstrzygnąć konkurs od nowa ? A nie ten Pan raczej nie zrezygnuje. :) Spadochron mu się ładnie otworzył nad Sokolowem.
Trochę szkoda tego Fiołka, mozna go lubić bądź nie, ale ma smykałkę do polityki i zdaje się, że szczerze wierzył w to co robił chcąc coś zmienić w Sokołowie. Zasługi dla kampanii Pani Kublik miał spore, a teraz tak mu się odwdzięczyli.. bo chyba nikt nie uwierzy, że to awans prawda? co to za ludzie, że robią czystki we własnej ekipie?! Każdy lider musi mieć ludzi wokół. Jak daleko Pani burmistrz zajedzie, gdy zostanie w końcu sama? A zostanie, bo w tym kierunku to idzie. Nikt o zdrowych zmysłach nie pójdzie do UM wiedząc jak szybko i brutalnie może zostać z niego wyrzucony.. Niepokojące rzeczy dzieją się w tym Urzędzie. Nie tak to miało wyglądać. Zaraz sto dni i co? Mizerny będzie ten bilans.
Komu szkoda? Chyba tylko Tobie. Ten człowiek nie powinien pracować w Urzędzie miasta !!!
I dla tego powinien zostać teraz tak potraktowany? Tobie taka forma rozwiązywania problemów, gdzie można się pozbyć każdego, o każdej porze i pod byle pretekstem się podoba? Tu nie o pana Fiołka chodzi, tylko o zasady i formę.
Kandydat na sekretarza to mądry człowiek i z tego co mi wiadomo- zorientował się że nie warto w to szambo nurkować. Pani burmistrz- kolorowa odpustowa papużka ośmiesza się na każdym kroku...... sterowana przez państwo z melasy jak szmaciana kukiełka. Wstyd nam za Was Nieudaczników- chwalicie się tym na co zdobyli pieniądze poprzednicy. Podczas rządów poprzednika nie było czegoś takiego jak zakaz wpuszczania mediów czy redaktorów na ważne spotkania. Co jakiś czas organizowane były konferencje prasowe a teraz .... co to ma być. Każda Gmina coś robi, działa, powstają nowe inwestycje a u nas syf jakiego nigdy nie było . Gdzie te obiecane pieniądze - gdzie basen, place zabaw dla dzieci , rondo, naprawa ulic -zwłaszcza wolności. Gdzie kontynuacja budowy połączenia kolejowego- przecież już wszystko było dopięte i podpisane. Nawet z niczym nie ruszyliście i pewnie nie ruszycie z niczym bo jak to Wasz Rudy mówi że to się nie opłaca. Za co pani burmistrz bierze pieniądze bo efektów ni ma i nie będzie patrząc na Panią i Pani świtę a piniądze dla was są. No szlak trafia ludzi na taką niegospodarność i zakłamanie. BRAWO i OGROMNY SZACUN DLA PANI REDAKTOR ZA OTWARCIE OCZU TYM CO POŁASILI SIĘ NA TE MORDOKLEJKI Z KOSZYCZKA TYCH DOMOKRĄŻCÓW.
Szanowni Państwo. Jeszcze niedawno krytykowaliście tutaj Pana Fiołka (czasem słusznie, czasem nie) a dziś krytykujecie Burmistrz za to, że go przesunęła w inne miejsce ? Trochę to dziwne. Co do odmowy podpisania umowy przez Sekretarza to faktycznie dziwnie to wygląda i wypadałoby zasięgnąć wyjaśnień od obu stron. Co do ,,hejterów" to nie będę się wypowiadał ale mogę potwierdzić, że sytuacja w Czerwonce po odejściu stamtąd tych osób uległa bardzo dużej poprawie. Cały czas mam nadzieję, że Pani Burmistrz w końcu przestanie słuchać wszystkich tych ,,życzliwych" doradców i zacznie sama, w sposób widoczny dla mieszkańców realizować program. Co do wyboru w STBS to powiem tak, wybrany kandydat miał zdecydowanie najlepsze kwalifikacje. Wypominanie mu wieku jest zwyczajnie nieeleganckie.
Piszesz że ludzie mają pretensje w sprawie Fiołka? Z tego co tu czytam to tylko jedna osoba napisała że zachowali się po chamsku bo zamiast tego przebierańca Pani Burmistrz powinna odciąć się od tego małżeństwa co narobili smrodu w czerwonce i wszędzie gdzie się pojawili. A że ludzie mają pretensję do Pani Burmistrz to chyba prawidłowo bo ona jest tu Panią na włościach. A że jest osobą niezaradną to fakt. Zamiast sama coś zorganizować to jeździ za nasze pieniądze na imprezy na krzywy rxx . Ile jeszcze będzie się tsk woziła .Dość tego- chcemy efektów . Jak można tak traktować prasę która jako jedyna informuje nas o wszystkim co tu się dzieje bo platformy elektronicznej która miała już dawno działać nie ma chyba że nie potrafię znaleźć.
Platformy elektronicznej, o której wspominałaś nie ma, bo nadzorowaniem jej wyboru i wdrożenia zajmował się m.in. Fiołek. Wszystko widać na jego służbowym facebooku, wystarczy sobie poszukać i poczytać. Mam nadzieję, że ktoś dokończy to za niego, bo byłaby szkoda dla miasta, gdyby temat porzucono..
Do Stefania Jeśli coś podaje się do wiadomości publicznej, to trzeba sprawdzić. Po pierwsze, radny, o ktorym pani pisze, na długo przed tym nim został radnym był i jest ( żona również), członkiem zespołu Sokolowianie. Jeśli wyjechał do Tajwanu z zespolem, to nie jako radny, tylko członek zespołu. Po drugie raczej nie był na Międzynarodowym Dziecięcym Festiwalu Folklorystycznym w Tajwanie.
Jest takie mądre powiedzenie: Lepiej z madrym zgubić, niz z glupim znaleźć.....Pani Burmistrzyni znalazla z tymi drugimi, od Melasiakow się odciąć nie może, stała się zakładnikiem własnego ogona..oni nie odpuszczą, za tymi hejterami aromat się ciągnie od dawna....to i w Sokołowie go nie może zabraknąć....Dla p.Redaktor wielki szacunek za obnażanie tej "władzy..".
Czytam ten artykuł lub cos co nazywa sie artykulem. Nie jestem ani z melasy ani z innej dzielnicy, jestem z sokolowa. Czytajac Pani tekst uważam, ze największym hejterem jest zycie sokolowa - nie pomagacie, nie oceniacie tylko podburzacie w kiepskim stylu mieszkańców. Znam sytuacje i efekty pracy poprzednika - są druzgocące dla miasta - tyle. To co wyprawia sie internecie przechodzi juz w zwykłą dziecinadę i walkę wszyscy na wszystkich - wstyd. Tak sie nie gra. Prosze zostać burmistrzem i zmienic miasto. Pani Burmistrz prosze zaprosić hejtujacych lub Panią [dziennikarz] na miesiac - oddac mozliwosc decyzji i rozliczyć z każdej podjętej. Ja zycze powodzenia
Zgadzam się z Panem. Myślę, ze zmiany w zyciu Sokołowa również są potrzebne, te artykuły robią więcej złego niż dobrego..
Tak tak, w gazecie też świta pani burmistrz chce zmiany robić. Ha ha ha... Też tam zaprowadzić swój dialog... Łapy precz! To jedyne miejsce gdzie można się dowiedzieć co naprawdę dzieje się w mieście bo na Fejsbuku miasta propaganda i i ukrywanie informacji. Niech się Pani Redaktor nie da zaszczuć i przekabacić na ich stronę!
Do Mieszkańca. Nie podoba się Panu felieton z "Życia Sokołowa"- to każdemu wolno. Jeśli jednak zaprzeczasz opisanym tam faktom, powinieneś zająć się konkretami np. konkursy były przeprowadzone prawidłowo bo... ,pozyskano tyle a tyle funduszy, stosunki wewnątrz Rady są właściwe, prasa jest informowana na bieżąco , pani Burmistrz nie łamie prawa itd. Jeśli takich argumentów Panu brak, to znaczy, że p.Gontarz ma rację. To jedyne źródło informacji dla mieszkańców, bo reszta to nieskończona ilość fotek panienki Kublikównej na tle jakiegoś "nieistotnego" wydarzenia.Proszę czuwać p. Bożenko, bo poczucie bezkarności Władającej wciąż wzrasta.
Ja też nie jestem polityczna. Ale jak czytam te "felietony" i wypowiedzi prowadzących stronę "I co z tym Sokołowem?", to widzę, że swój na swego trafił: taka sama zaciętość, upór i nienawiść do przeciwnego ugrupowania politycznego. W takich emocjach i przeświadczeniu o swojej wyższości nikt nigdy niczego dobrego nie zbudował. A szkoda, bo przecież i miasto po latach cofania się, i mieszkańcy na to zasługują. Wątpię też w to, że moi lokalsi mają w sobie tyle jadu i nieposzanowania wszystkich i wszystkiego, że wypisują takie okropności w tych komentarzach z anonimowych kont. Proszę Panią Redaktor o uczciwość i dołożenie swojej cegiełki w budowanie(nie niszczenie Sokolowa) i umożliwienie komentowania tylko osobom zalogowanym.
w pełni się zgadzam, redaktorka Życia Sokołowa powinna przejść już na emeryturę, może pomoże w tym odebranie subwencji dla PiS i tym samym brak dalszej kroplówki w postaci reklam tej partii. Artukuły/felietony nie są obiektywne, a raczej infantylne. Obecna redaktor raczej też nie jest dziennikarzem, a jedynie sama siebie za kogoś takiego uważa i ma ciągły PMS po utracie przez władzy przez PiS. Czytając komentarze widać wszechobecny hejt, "przekazy dnia" z centrum Partii, mało tam merytoryki. Na koncie na FB blokuje za merytoryczną krytykę, mimo, że tam raczej nie wypowiada się anonimowo...
Szanowny czytelniku życia, artykuły często mocno odbiegają od prawdy nie mówię tu wyłącznie o artykułach dotyczących miasta. Pani redektor celowo robi nagonkę w komentarzach, jedni ponoszą za to odpowiedzialność drudzy nie. Jedne komentarze redakcje usuwa innych nie. Są równi i rwoniejsi, jednych można hejtowac drugich nie..
A możesz podać jakiś przykład odbiegania od prawdy, na przykład w tym artykule? Prawda boli, w Urzędzie Miasta dzieje się źle, źle jest miasto zarządzane. Naobiecywać w kampanii złotych gór było łatwo, ale teraz to redaktor zły bo opisuje te metody rządzenia
Co jest nieprawdą? Czyżby nie odsunęli Fiołka? Czyżby sekretarz z Łukowa jednak będzie? Czyżby nieprawdą jest, że hejterzy z melasy nie mają wpływu na decyzje burmistrz? Każdy widzi co się w mieście dzieje. Ludzie z innych miast się z nas śmieją.
Artyuł jest z pazurem. Dobry, odnoszac sie do pracy pani burmistrz nalezy stwierdzić, że nic nie robi. Nie jest decyzyjna a jesli coś robi to pod dyktando hejterow z melsy i szarej eminencji doradcy podatkowej, która wie wszystko i pozjadała wszystkie rozumy wgj taka jej samoocena. Zero realizacji deklaracjiwy wyborczych.ZERO ŻERO ZERO.
Sami wybraliście ,głosowaliście i co ....wierzyliście że będzie dobrze? że nasze miasto będzie się rozwijało ,powstanie infrastruktura zakłady pracy ,kolej itd.....nie ta władza .Nie rozumiem ktoś tego Fiołka zatrudnił kto ? i dostał stanowisko w bibliotece .Miasto robi się brudne nikt nad tym nie panuje .Nam mieszkańcom nie trzeba rzecznika prasowego między miastem a mieszkańcami ,my mieszkańcy chcemy widzieć konkrety co zostało zrobione Sokołowie
Dokladnie pani burmistrz wyborcy/mieszkańy/ przeciwnicy poprosimy o sprawozdanie PISEMNE ze 100 dni zarządzania Miastem Do wiadomosci na BIP dostępne dla wszystkich.
Mają rozmach s....okołowscy demo kraci.
Do komentarza użytkownika ,,Ruda". Pisząc o Panu Fiołku miałem na myśli to, że z samego tytułu artykułu można wywnioskować, że Autorka utożsamiała jego odejście z zaniechaniem dialogu z mieszkańcami przez Burmistrz. Myślę, że temat tego Pana na dłuższy czas ucichnie - z korzyścią dla niego samego i nas wszystkich. Gdybym miał pokusić się jednak o podsumowanie jego osoby to należy powiedzieć, że absolutnie nie nadawał się na zajmowane stanowisko bowiem jako osoba młoda nie wykazał się tą koncyliacyjnością, która powinna cechować jednak osobę odpowiedzialną za dialog z osobami nieprzychylnie nastawionymi. Trzeba jednak mu oddać, że wykazywał się ponadprzeciętną inicjatywą i uporem w swoich działaniach. Takie cechy to niewątpliwie nowość na tle urzędników magistratu. Pan Damian odebrał właśnie pierwszą, bolesną lekcję polityki i mam nadzieję, że wyciągnie z tego wnioski. Odnośnie zaś reszty, musimy wszyscy zrozumieć, że Burmistrz musi jeździć po kraju i rozmawiać z ludźmi (w tym zdobywać wiedzę odnośnie sprawowanej funkcji) - jest to z korzyścią dla Nas wszystkich. Natomiast ,,wyjazd hotelowy" uważam za całkowicie zbędny. W kwestii Cukrowni mam pogląd zbliżony do JKM na Unię Europejską - należy zostawić jeden budynek a resztę zburzyć bo i tak w tych ruinach nic przynoszącego zyski (lub chociażby nieprzynoszącego straty) nie powstanie. Zysk ze sprzedaży terenu (lub jego części) mógłby sfinansować remont basenu - w taki sposób zniknęłaby jedna ruina a zyski zapobiegłyby powstaniu drugiej.
Uważam Pana opinię za bardzo celną w części dotyczącej Pana Damiana, ale nie do końca mogę zgodzić się z tą opinią dot „wyjazdu hotelowego”. Delegacje na stanowiskach kierowniczych i decyzyjnych są normą. Sokołów do tego nie przywykł, ludzie są w szoku, że ktoś gdzieś jeździ, rozmawia, zbiera kontakty, doświadczenia, szuka rozwiązań i jeszcze się tym dzieli i opowiada. Żnin to jakieś 5 h drogi w jedną stronę od Sokołowa, mieli zaplanowane spotkanie z dyrektor kompleksu, burmistrzem, starostą, zwiedzanie obiektu wszystko na dwa dni- tak pisali na fb. Mieli jechać 10h dziennie, łącznie 20 h w dwa dni zamiast przenocować w hotelu ? Transport też kosztuje, a wypoczęcie wpływa na jakość wykonywanej pracy. Pomysł zburzenia cukrowni to chyba żart…. To jest obiekt wpisany w ewidencję zabytków. To tak jakby chcieć zburzyć zamek królewski w Warszawie czy w Krakowie. Takie inwestycje jak cukrownia realizuje się poprzez partnerstwo publiczno-prywatne lub odsprzedaż w ręce prywatnych przedsiębiorstw. Elektrownia Powiśle, Hala koszyki, Manufaktura, Cukrownia Żnin, Fabryka Norblina - tam wyszło pięknie.
Remont Wiejskiej, no tak był planowany ale już wróbelki ćwierkają, że idą "cięcia" inwestycji bo kasy brak. Nie będzie ponoć przykrytego rowu, na którym miały być zatoczki z miejscami postojowymi itp. i wymiany przepustów ulic dochodzących do Wiejskiej, które też miały otrzymać wreszcie nawierzchnię po latach oczekiwań... Nie wiem na ile to zgodne z prawem, skoro dotacja wzięta pod projekty to chyba trzeba je wykonać zgodnie ze złożonym planem w innym wypadku kasa z dotacji do oddania z kasy miasta oczywiście na koszt jego mieszkańców żeby było jasne. Może ktoś powinien tego wreszcie przypilnować i sprawdzić co to za zmiany się dzieją w tych inwestycjach?
U Pani Bożenki hejterki rozchwianie emocjonalne w pełnym rozkwicie. Szlam nienawiści zalał ją w pełni i wylewa się z tych tekstów rwącą rzeką. Pani Redaktor chyba toczy publicznie prywatną wojnę z małżeństwem z melasy o zaszłości i pseudo rację, a cierpi na tym urząd, burmistrz, miasto i jego mieszkańcy. Tak to oceniam.
Nie obiektywna , za rządów wcześniejszej władzy nie było żadnych artykułów na temat burmistrza , pewnie siedziała u nich w kieszeni
Może ktoś wie, co robi firma WIKRUSZ pod budynkiem Sądu??? Nic nie było słychać o jakimś przetargu itp., a tu intensywne prace, to dobrze, tylko dzieje się to tuż po podpisaniu umowy z WIKRUSZEM na przebudowę Wiejskiej i jednocześnie w terminie, kiedy to w tymże sądzie odbywa się prywatna sprawa p. Burmistrz. Mam tylko nadzieję, że te niejasności nie spowodują cofnięcia funduszy z Polskiego Ładu, uzyskanych przez poprzednią ekipę. Należałoby się zwrócić z pytaniem do Urzędu, ale wiem, że zostanę zlekceważony.
Do Ali głupoty gadasz dobrze, że Pani Redaktor pisze. Szacun. Zauwasz, że wczesniej nie bylo ani slowa o hejterach z melasy bo siedzieli jak myszki pod miotła a teraz rozkwitli za przyzwoleniem i pod skrzydłami pani burmistrz. Rzadzą w Urzędzie pracownicy niewiedzą kogo słuchać bo pani burmistrz musi konsultowac z melasą doradcą podatkowym a powinna mądrych ludzi. Cociekawe może p. Fiołkowi zrobila dobrze przeniesieniem do Biblioteki tam dostanie umowe o prace na stale i git. MASAKRA
Dlaczego usuwacie komentarze? Dziennikarstwo nie polega na "ponoć ", " prawdopodobnie " tylko chyba na rzetelnych informacjach?
A co ty sobie tchórzu myslisz? Że nawypisujesz obelg pod moim adresem anonimowo? Podpisz sie nazwiskiem, cwaniaczku i weź odpowiedzialnosć za swoje wypociny.
Znikające komentarze to nowy wymiar dziennikarstwa?
BARDZO DOBRZE ŻE PANI REDAKTOR PISZE NIKT TAK NIE OCENIA ŻE TOCZY PRYWATNĄ WOJNĘ Z......A Z PANI STRONY HIPOKRYZJA NIC WIĘCEJ NASTĘPNYM RAZEM RADZĘ SIĘ ZASTANOWIĆ NAD TYM CO SIĘ PISZE
Nie nikt, bo ja tak oceniam. Mam do tego prawo. Uważam, że Pani redaktor podsycając i przedłużając wojnę z czasu czasu kampanii (a podejrzewam, że spór ma swoje dno jeszcze wcześniej i jest osobisty) działa na niekorzyść naszej społeczności. Mam prawo to tak oceniać. Wieku mieszkańców nie chce być zalewanych szlamem nienawiści. Pani, która najgłośniej krzyczy łapać hejtera, sama stała się hejterką. Hipokryzja w moim wcześniejszym komentarzu? Ktoś chyba nie zna znaczenia słowa…
Pani Redaktor ale gdzie są napisane obelgi pod Pani adresem ? Pani wolno obrzucac ludzi szlamem pod najróżniejszymi pseudonimami ? Pani moze tak ?
Swoje artykuły i komentarze podpisuję i biorę za nie odpowiedzialność. Zamiast glupawych i obraźliwych komentarzy proszę o merytoryczną krytykę, tego na pewno nie usuniemy.
Pani Redaktor ale żyjemy w wolnym kraju. Ile ludzi tyle opinii, każdy ma prawo wyrazić swoją. Przeczytałam komentarze i nie znalazłam ani jednego, który wyraża sie w stosunku do Pani w obelżywy sposób. Jeśli jest Pani pewna swojego to czemu Pani boi sie i denerwuje jak pojawia się inne zdanie niż takie które Pani by odpowiadało. Dziennikarz nie powinien bać się żadnych opinii. Ja rozumiem, że to wzbudza u Pani określone emocje, jednak usuwanie komentarzy, które Pani nie odpowiadają jest niezbyt uczciwe nie sądzi Pani ?
Wolność to odpowiedzialnosc za słowa. Nie manipuluj, podpisz się nazwiskiem to podyskutujemy. Szkoda mi czasu na trolla.
I jeszcze jedno nazywanie kogoś tchórzem Pani Redaktor to nic innego jak to : Zgodnie z art. 216 § 1 kk „Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Pani wolno ?
pani Gontarz troche szacunku do inaczej myślących do ciebie tym razem brak ulubionego słowa tchórz
Ulice brudne nie sprzątane, kto nadzoruje i rozlicza firmę z Kosowa która ma sprzątać ulice chyba nikt bo efekt widać jeżdżąc po mieście wstyd pozazdroście Starostwu które ulice należące do nich sprząta na bieżąco WSTYD PANI BURMISTRZ
Psy szczekają, karawana jedzie dalej.
Nieroby z Urzędu Miasta do sprzatania ulic
śmieszny jesteś powiatowy raczej powiatowa , sama sobie dobrze pisze , ona robiła notatki codzienne ,ona nie miała czasu taczki załadować , biegała za swoimi sprawami przez całe życie
Przeciwnicy p. Gontarz- dużo Jej zarzucacie. Tylko tyle, że spostrzeżenia p. Redaktor są merytoryczne- wytyka konkretne błędy, pokazuje niedociągnięcia, piętnuje bezprawie. Natomiast żaden z oponentów nie podejmuje merytorycznej dyskusji, nie prostuje gontarzowych błędów, nie pokazuje sukcesów Włodarzy, ogranicza się do pomówień o hejt i sianie nienawiści. Dlaczego tak?- to proste, brak argumentów, bo brak pozytywnych działań, choćby poszukiwania pozytywnych rozwiązań. Bo i czym tu się chwalić- tężyczką, policzonymi żonkilami, spartaczonymi konkursami, omijaniem i nieznajomością prawa, wykorzystywaniem stanowiska do prywatnych celów, ośmieszaniem Sokołowa w całym regionie. Rządzący na pozytywną opinię trzeba zasłużyć- nic nie ma za darmo (chociaż to nie do końca prawda- pobory i diety są- efektów nie widać). Jeśli doczekamy się lepszych czasów, zmienimy zdanie. Czego sobie i Wam życzy
Odnośnie komentarza użytkownika ,,Ala". będę jednak obstawał przy swoim w sprawie cukrowni. Porównywanie jej do Zamku Królewskiego, Hali Koszyki czy Manufaktury to jednak gruba przesada. Owszem, w dużych ośrodkach miejskich takich jak Warszawa czy Łódź lub turystycznym Żninie takie działania maja sens, ale nie w Sokołowie. żaden z takich obiektów w Sokołowie Podlaskim nie ma jakiejkolwiek racji bytu. Wynika to z tego, że Sokołów Podlaski (w którym mieszkam i pracuję) to prowincjonalne miasteczko, w którym nie jest się w stanie utrzymać chociażby bardzo dobra restauracja, gdzie nie ma absolutnie nic ciekawego (atrakcyjnego dla przybyszów) do zobaczenia. Trochę to smutne i zabrzmi może jak bufonada, ale przed napisaniem tego komentarza jechałem autem po ulicy Wolności. Przede mną jechał ciągnik rolniczy z szambiarką, z której lało się na ulicę wiadomo co. Ten obrazek widziałem już kilka razy. Koło Manufaktury, Hali Koszyki, Zamku Królewskiego oraz hotelu w Żninie nie widziałem - a nocowałem w nim. Niech Pani zauważy, że eksperyment z Parkiem Przemysłowym trwa już chyba dekadę i jak dotąd nie udało się przez tyle lat ściągnąć tam żadnego zakładu przemysłowego. I nie ma co się temu dziwić bo żaden szanujący się biznesmen nie zdecyduje się na ulokowanie poważnej działalności gospodarczej w takiej ruinie, na adaptację której musiałby wydać miliony a i tak byłby znacząco ograniczony w możliwości działania.
Zawsze znajdą się inni, którzy mają lepiej, łatwiej. Łódź też niedawno nie była miastem zbyt przyjaznym i bezpiecznym dla turystów, a zmienia się to właśnie dzięki rewitalizacji i gentryfikacji. Cukrowni wyburzyć nie można, to pomysł, który nie gra z obowiązującym prawem (całe szczęście), to podlega pod paragrafy. zamiast chować głowę piasek, trzeba próbować grać kartami, które się ma. Co miasto mogłoby zyskać ze sprzedaży takiego obiektu ? Pieniądze na remont basenu? Dróg? Miejsca pracy w obiekcie, który mógłby tam powstać ? Czy nie tego potrzebują mieszkańcy ? Oni dobrze kombinują i dajcie im pracować zamiast czychać na każde potknięcie.
1. „Damian Fiołek, który miał zajmować się dialogiem społecznym nowej władzy z sokołowianami, został odsunięty od pracy w magistracie i przeniesiony do miejskiej biblioteki.” PAN FIOŁEK MOŻE KONTYNUOWAĆ PRACĘ ORAZ DIALOG SPOŁECZNY W KAŻDYM MIEJSCU, W KTÓRYM MA BEZPOŚREDNI KONTAKT ZE SPOŁECZEŃSTWEM. NIE MYLIĆ SPOŁECZEŃSTWA Z PAPARAZZI. PAN FIOŁEK JAK POWSZECHNIE WIADOMO-PRASA O TYM PISAŁA-JEST STAŻYSTĄ URZĘDU PRACY, NIE PRACOWNIKIEM URZĘDU MIASTA. 2. „W lipcu w niejasnych okolicznościach został jednak odsunięty od współpracy z dziennikarzami, a w ubiegłym tygodniu przeniesiony do Miejskiej Biblioteki. Czy stały za tym względy merytoryczne? Czy może powodem jest konflikt z tzw. hejterami z Melasy? (To oni podobno stoją za wieloma kadrowymi ruchami w mieście). Tego nie jesteśmy w stanie ustalić...” PRACOWNIK ZATRUDNIONY NA PODSTAWIE UMOWY Z URZĘDEM PRACY NA STAŻ MOŻE WYKONYWAĆ RÓŻNE CZYNNOŚCI ZLECONE W RAMACH ZDOBYWANIA DOŚWIADCZENIA ZAWODOWEGO. UM ORAZ BURMISTRZ NIE MA OBOWIĄZKÓW INFORMOWAĆ PRASY ANI NIKOGO INNEGO DOKĄD PRZESUWA STAŻYSTĘ. NADTO SKĄD INFORMACJA O KONFLIKTACH PANA FIOŁKA Z KIMKOLWIEK? SKĄD WIEDZA O „RZĄDZENIU Z TYLNEGO FOTELA”? ZA KOGO DZIENNIKARKA UWAŻA BURMISTRZA MIASTA? ZA CUDZE POPYCHADŁO? TO FELIETON, CZY INDEKS PLOTEK MIEJSKICH? NASTĘPNYM RAZEM DOWIEMY SIĘ CO SĄDZĄ PANOWIE SIEDZĄCY NA PRZYSTANKACH W STANIE WSKAZUJĄCYM? 3. „W lipcu władza dumnie obwieściła, że zrealizowała jeden z punktów swojego wyborczego programu: ustawiła pod magistratem tężnię solankową (z racji niewielkich rozmiarów przez mieszkańców nazywana tężyczką). Ale wystarczy poczytać komentarze pod tym wpisem na FB i okazuje się, że tężnię ustawiła prywatna firma w ramach testu na miesiąc, a co później? Trzeba płacić. Ile? Tego się już nie dowiedzieliśmy.” OD CHWILI USTAWIENIA TĘŻNI WIADOME JEST ŻE TO WŁASNOŚĆ PRYWATNA PRZEKAZANA MIASTU PRO BONO PRZEZ PRODUCENTA NA OKRES LETNI. PORA USZY WYCZYŚCIĆ. 4. „Kto odmówił zawarcia umowy, czy faktycznie był to nowy sekretarz? Czy zorientował się może, co czeka go w urzędzie zarządzanym z tylnego fotela? Wysłaliśmy pytania do Sławomira Smolaka, ale nie mamy odpowiedzi. KTO ODMÓWIŁ I CZYM SIĘ KIEROWAŁ NIE WIEMY, ALE CO TAM, NAPISZEMY ŻE NIE WIEMY. MOŻE KTOŚ SIĘ W TYM AFERKI DOPATRZY? 5. „Informacje zdobywamy dla Państwa dzięki życzliwości naszych informatorów. Gdyby nie oni, mieszkańcy nie dowiedzieliby się na przykład o kulisach konkursów na dyrektorów przedszkoli i szkół.” INFORMACJE OD INFORMATORÓW? TO ZNACZY, ŻE W URZĘDZIE I W KOMISJACH ORAZ NP. W RADACH NADZORCZYCH SIEDZĄ DONOSICIELE PRZEKAZUJĄCY PRASIE INFORMACJE, KTÓRYCH IM PRZEKAZYWAĆ NIE WOLNO? BRAWO! STBS LUBI TO. 6. „Do tego Iwona Kublik dopuściła się rzeczy skandalicznej – opublikowała zmanipulowane pytania od dziennikarzy lokalnych mediów i odpowiedzi na nie na stronie internetowej miasta – lekceważąc chociażby przepisy ustawy ochronie danych osobowych. Na wezwania do ich usunięcia nie zareagowała, ale... wątki tej sprawy zaczęli opisywać... hejterzy z Melasy na swoim profilu. Tej sprawy nie będziemy szerzej komentować, zajmują się nią już odpowiednie instytucje.” ZMANIPULOWANE PYTANIA? A KTO TE PYTANIA ZMANIPULOWAŁ? I W JAKIM KONKRETNIE ZAKRESIE? BURMISTRZ ZMIENIŁA ICH TREŚĆ? PRZECINKI POSTAWIONO W INNYCH MIEJSCACH? 7. „Niedawno puścili „bączka” o konieczności zdejmowania krzyży w urzędach, ale nikt tego specjalnie nie podchwycił. Podobno nie porzucili pomysłu „ucięcia” dyrektora SOK. Nie przeszkadza im to, że „jeden z najlepszych w Polsce specjalistów od bezpieczeństwa” mimo szumnych zapowiedzi podczas kontroli nie znalazł w SOK afer i nieprawidłowości. A wszystko to mistrzowie hejtu robią „z tylnego siedzenia”, choć skutki spadają na burmistrz i nową radę.” SKĄD INFORMACJE O SOK I WNIOSKACH W NIM ZAWARTYCH SKORO RAPORTU KOMISJI REWIZYJNEJ JESZCZE NIKT NA OCZY NIE WIDZIAŁ? PROSZĘ TO WYJAŚNIĆ. PRZEWODNICZĄCY KOMISJI, RADNY MIEJSKI WYBRANY GŁOSAMI MIESZKAŃCÓW MIASTA POSIADA JAKIEŚ DANE PERSONALNE, KTÓRYMI DZIENNIKARZ POWINIEN SIĘ POSŁUŻYĆ, CZY TYLKO TAK JAK WYŻEJ, POTRAFI WW. OKREŚLIĆ? ZŁOŚLIWIE, SŁOWAMI WYRWANYMI Z KONTEKSTU? TO JEST FELIETON, CZY PASZKWIL? NIE WIEM KTO PUSZCZA „BĄCZKI”, ALE W TYM PORTALU FAKTYCZNIE OSTRO ZAJEŻDŻA. 8. „Jednak prawdziwe igrzyska w naszym mieście zaczną się, gdy hejterzy z Melasy zaczną atakować Iwonę Kublik. To tylko kwestia czasu...” PROROK? CZY MARZY SIĘ DZIENNIKARCE TAKIE ROZWIĄZANIE W MOKRYCH SNACH? CO PRAWDA, TO PRAWDA, MARZENIA NIC NIE KOSZTUJĄ, ALE NIEWIELE MAJĄ WSPÓLNEGO Z DZIENNIKARSTWEM. A JUŻ NAJMNIEJ Z RZETELNOŚCIĄ, CZY FELIETONEM W OGÓLE. MOŻE TO KOMUŚ O BARDZO NISKICH WYMAGANIACH I PRYMITYWNYM SMAKU PRZYPADŁO DO GUSTU, ALE NIE KAŻDY MA WYPACZONE POCZUCIE PRZYZWOITOŚCI ORAZ NISKI ILORAZ INTELIGENCJI. WIĘCEJ SZACUNKU DLA MIESZKAŃCÓW SOKOŁOWA.
Zapachniało Melasą.. Monika, daj już spokój i przestań się bawić w pseudo-rzeczniczkę prasową w każdej wolnej chwili u siebie na "hejterskim" profilu czy nawet tutaj na portalu, którego rzekomo nie czytasz, bo ukręcisz taki bat na dupę niczego nieświadomej naiwnej i podatnej na wpływy pani burmistrz, że od uderzenia nim aż spadnie ze stołka.. no chyba że taki jest Twój długofalowy cel wspólnie z tą całą regularnie kurczącą się kulaurową grupą trzymającą władzę.
Wali melasą na kilometr
To dobrze, że wali melasą, bo melas w odróżnieniu do fekaliów ma słodki zapach.
Artykuł jest napisany bardzo dobrze. Szacunek Pani redaktor. Proszę o więcej takich artykułów z dużą ilością informacji o tym co się dzieje w tym zamkniętym kręgu. No niestety ale jeśli chodzi o P. Fiołka to został odsunięty prze swoje wpadki, ubiór dyskusje na FB. P. Burmistrz odcięła się od niego aby nie dawać powodów do krytyki.
Jak tak myślisz to całkowicie nie masz orientacji w bieżącej sytuacji :)
Międzynarodowa Karta Etyki Dziennikarskiej Światowa Karta Etyki Dziennikarskiej przyjęta 12 czerwca 2019 przez 30. Kongres Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (IFJ). Stanowi uzupełnienie Deklaracji Zasad (1954), znanej jako Deklaracja z Bordeaux. Prawo do dostępu do informacji i idei, przywołane w Artykule 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, stanowi podstawę misji dziennikarza. Odpowiedzialność dziennikarza wobec opinii publicznej ma pierwszeństwo przed innymi zobowiązaniami, w tym wobec pracodawcy oraz wobec władz. Dziennikarstwo to zawód wymagający czasu, zasobów i środków – są to niezbędne warunki dla niezależności dziennikarstwa. Ta międzynarodowa deklaracja zawiera wytyczne kodeksu dziennikarskiego dotyczące gromadzenia informacji, realizacji materiałów dziennikarskich, ich przekazywania i rozpowszechniania oraz komentowania wiadomości i informacji, a także przedstawiania wydarzeń przez wszelkiego rodzaju media. 1. Podstawowym obowiązkiem dziennikarza jest szacunek dla prawdy i prawa opinii publicznej do jej poznania. 2. Spełniając ten obowiązek dziennikarz powinien zawsze bronić zasady rzetelności w zbieraniu i publikowaniu informacji oraz prawa do bezstronnego komentowania i krytyki. Powinien pamiętać o wyraźnym odróżnieniu informacji od komentarza czy krytyki (!!!). 3. Dziennikarz powinien przekazywać tylko informacje oparte na faktach (!!!), i których źródło jest mu znane. Dziennikarzowi nie wolno ukrywać istotnych informacji ani fałszować dokumentów. Powinien zachować ostrożność w powielaniu wypowiedzi i innych materiałów zamieszczanych w mediach społecznościowych przez osoby, które nie są osobami publicznymi (!!!). 4. Dziennikarz powinien stosować wyłącznie uczciwe metody zbierania informacji, zdjęć, dokumentów i danych, zawsze powinien informować o swoim statusie dziennikarza i nie rejestrować obrazów i dźwięków ukrytymi urządzeniami, chyba że służy to pozyskaniu informacji w ważnym interesie publicznym. 5. Kwestia pilności czy natychmiastowości w rozpowszechnianiu informacji nie ma pierwszeństwa nad weryfikacją faktów, źródeł i/lub prawem do wypowiedzi (!!!). 6. Dziennikarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby wszelkie błędy lub nieścisłości w opublikowanych informacjach jak najszybciej skorygować w jednoznaczny, kompletny i zrozumiały sposób (!!!). 7. Dziennikarz powinien przestrzegać tajemnicy zawodowej w stosunku do poufnych źródeł informacji. 8. Dziennikarz powinien szanować prywatność i godność rozmówców, informować osoby udzielające wywiadu o zamiarze publikacji rozmowy i innych materiałów. Szczególne zrozumienie należy się osobom słabszym, a także tym bez doświadczenia w udzielaniu wywiadów. 9. Publikowane informacje lub opinie nie mogą przyczyniać się do wywoływania nienawiści lub uprzedzeń (!!!). Dziennikarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby nie ułatwiać szerzenia dyskryminacji ze względu na pochodzenie geograficzne, społeczne lub etniczne, dyskryminacji rasowej, dyskryminacji ze względu na płeć, orientację seksualną, niepełnosprawność (!!!), poglądy polityczne (!!!) lub z innych względów. 10. Za ciężkie przewinienie zawodowe uważa się!!!: -plagiat -zniekształcanie, przeinaczanie faktów oszczerstwo, pomówienie, zniesławienie, bezpodstawne oskarżenie (!!!). 11. Wspieranie policji i innych służb bezpieczeństwa nie jest rolą dziennikarza. Dziennikarz ma obowiązek udzielić jedynie tych informacji, które zostały już opublikowane. 12. Dziennikarska solidarność zawodowa nie oznacza rezygnacji z wolności do dziennikarskiego śledztwa, z obowiązku informowania, a także z prawa do krytyki, komentowania, decyzji redakcyjnych i satyry. 13. Dziennikarz nie może wykorzystywać wolności prasy dla partykularnych korzyści (!!!), rozpowszechnianie informacji bądź zaniechanie rozpowszechniania informacji nie może służyć nieuczciwemu wykorzystywaniu przewagi ani przynosić osobistych zysków. Należy unikać sytuacji – lub kłaść im kres – skutkujących konfliktem interesów. Działalność reklamowa, propaganda, spekulacje rynkowe, wykorzystanie poufnych informacji w transakcjach są nie do pogodzenia z działalnością dziennikarską (!!!). 14. Dziennikarz nie podejmuje działań ani zobowiązań, które mogą zagrażać jego niezależności. Może jednak przystać na poufność, anonimowość lub embargo prasowe o ile wybór takiego sposobu zbierania/rozpowszechniania informacji jest wolny i bezsprzeczny. 15. Dziennikarz godny tego miana powinien uważać za swój obowiązek przestrzeganie wyżej wymienionych zasad. Dziennikarza nie można zmusić do wykonania czynności zawodowych lub wyrażenia opinii sprzecznych z jego sumieniem bądź przekonaniami. 16. W ramach ogólnych praw danego kraju dziennikarz powinien uznawać w sprawach zawodowych jedynie sądy koleżeńskie odrzucając wszelką ingerencje ze strony instytucji rządowych i innych. Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy (IFJ)” Nie oznacza to, że dziennikarz nie może odpowiadać karnie z powództwa prywatnoskargowego.
A weź coś napisz o obowiązkach władz publicznych związanych z informowaniem społeczeństwa. O obowiązkach związanych z dostępem do informacji, o ochronie danych osobowych (początkowe artykuły Prawa prasowego), o zakazie tłumienia krytyki prasowej, o umożliwianiu kontaktów z urzędnikami. Dlaczego rzecznikiem prasowym burmistrza miasta Sokołów Podlaski jest hejterka z Melasy, która prowadzi jakiś idiotyczny profil i się nie podpisuje swoim nazwiskiem??? Dlaczego pisze rzeczy, które są niedostępne dla dziennikarzy, np. dotyczące rzekomych powodów rezygnacji p. Smolaka? Co to w ogóle jest?! A jeśli gdzieś kogoś zniesławiam, proszę iść do sądu. Przecież artykuł jest podpisany! Sąd decyduje, czy coś jest przestępstwem zniesławienia, lub nie a nie jakaś hejterka.
https://sdp.pl/o-sdp/dokumenty/miedzynarodowa-karta-etyki-dziennikarskiej/
„ Dlaczego rzecznikiem prasowym burmistrza miasta Sokołów Podlaski jest hejterka z Melasy, która prowadzi jakiś idiotyczny profil i się nie podpisuje swoim nazwiskiem??? Dlaczego pisze rzeczy, które są niedostępne dla dziennikarzy, np. dotyczące rzekomych powodów rezygnacji p. Smolaka?” „Międzynarodowa Karta Etyki Dziennikarskiej Światowa Karta Etyki Dziennikarskiej przyjęta 12 czerwca 2019 przez 30. Kongres Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy (IFJ). Stanowi uzupełnienie Deklaracji Zasad (1954), znanej jako Deklaracja z Bordeaux. 2. Spełniając ten obowiązek dziennikarz powinien zawsze bronić zasady rzetelności w zbieraniu i publikowaniu informacji oraz prawa do bezstronnego komentowania i krytyki. # Powinien pamiętać o wyraźnym odróżnieniu informacji od komentarza czy krytyki. 3. Dziennikarz powinien przekazywać tylko informacje oparte na faktach, i których źródło jest mu znane. Dziennikarzowi nie wolno ukrywać istotnych informacji ani fałszować dokumentów. # Powinien zachować ostrożność w powielaniu wypowiedzi i innych materiałów zamieszczanych w mediach społecznościowych przez osoby, które nie są osobami publicznymi. 9. Publikowane informacje lub opinie nie mogą przyczyniać się do wywoływania nienawiści lub uprzedzeń. # Dziennikarz powinien dołożyć wszelkich starań, aby nie ułatwiać szerzenia dyskryminacji ze względu na pochodzenie geograficzne, społeczne lub etniczne, dyskryminacji rasowej, dyskryminacji ze względu na płeć, orientację seksualną, niepełnosprawność, poglądy polityczne lub z innych względów. 10. Za ciężkie przewinienie zawodowe uważa się: # plagiat # zniekształcanie, przeinaczanie faktów oszczerstwo, pomówienie, zniesławienie, bezpodstawne oskarżenie.” ******************************************** „hejterka z Melasy”, „idiotyczny profil” „pisze rzeczy niedostępne dla dziennikarzy” Tak publicznie i pod swoim nazwiskiem o osobach trzecich, niepełniących funkcji publicznych, prowadzących profil pod znanymi danymi personalnymi wypowiada się na stronie komercyjnego portalu właścicielka i dziennikarka zobowiązana do przestrzegania zasad kodeksu etyki zawodowej, łamiąc wymienione wyżej punkty tegoż. Pozostałe kwestie i wyjaśnienia należą do instytucji samorządowej i ona sama będzie udzielać swoich odpowiedzi. Ode mnie to tyle.
Pani burmistrz nie sprawdza się na stanowisku.Sekretarz nie podpisał umowy bo nie chciał pchać się w bagno.Przejście pana Damiana do biblioteki to kolejna porażka kadrowa burmistrzyni a może chce mieć tam swego człowieka.Z tego co mi wiadomo pracownicy biblioteki nie są z tego zadowoleni.Patrząc na to co się dzieje w mieście radzę wam sokołowianie abyście pomyśleli o referendum.Odwołajcie nieudolną burmistrz i po cherbacie.
Pani burmistrzyni jeszcze się nie zorientowała że ci którzy najbardziej sprzyjali Bogusiowi teraz sprzyjają jej mają dostęp do informacji i za dużo mówią
Poziom komentarzy ze strony DZIENNIKARZA sięga dna. Dyskusja w takim stylu, pod własnym felietonem czy czymś takim jest obrazem calej działalności tego czegoś. Bezstronność i kultura dziennikarska to cos czego warto sie poduczyć. Nic poza atakiem i hejtem te artykuły nie wnoszą a podatne na dyskusję bez celu towarzystwo sie odpala na komendę. Tragedia. Podpisalem sie imie i nazwisko, zgodnie z zyczeniem.
No i melasa nie wytrzymała i zaczęła walić w klawiaturę bez opamiętania. Nerwy, flustracja a może lęk przed tym co nastąpi niebawem . Mamy nadzieję że Pani Burmistrz się ocknie i pogoni a my Wszyscy staniemy za Panią murem.
Miałem przyjemność rozmawiać z Panią Burmistrz , robi naprawdę pozytywne wrażenie ,mogła by się ocknąć i zrobić z melasą to co zrobiła z Fiołkiem , inaczej podejrzewam los Titanica , Jest kilku poukładanych radnych i to z nimi trzeba trzymać , nie patrzeć że to być może stara gwardia , ponoć Sokołów najważniejszy , tak było mówione w kampanii wyborczej . Pani Burmistrz , kieliszeczek wybornego wina , wygodny fotel , usiąść w domowym zaciszu i na spokojnie oddać się przemyśleniom , na kogo warto postawić , czy z podniesioną głową iść do przodu czy czekać na taczkę
Proszę proszę, jak nie kijem to pałą. Od kilku miesięcy widać jak w tym portalu wypisuje się odezwy do Hanny Lecyk i kilku radnych, których podejrzewa się o możliwość zdrady i odbicia do "jedynie słusznego karakulowego nurtu" oraz nawiązania współpracy z niedobitkami po Dabrowskim. Może to i dobry wybór, bo przecież Lecykowa to stara lewica, która sercem i duszą związana jest z pisem (przecież całe życie pracowała u jednego pana), ale ciekawe co by na takie działania powiedzieli wyborcy, którzy głosowali na zmiany, a nie na kontynuację dotychczasowych rządów? Na pewno cieszyliby się z takich działań osoby, której zaufali. Trzeba pewnie głośno zapytać panią Lecykową czy ma zamiar oderwać się od demokratów i dogadać się z komuchami z pisu? Może oni dadzą jej rządzić w radzie miasta, a córce zapewnią stanowisko (jakie to tutaj jej wróżyliście od demokratów w trakcie wyborów?) oraz docenią chęć współpracy innych i będzie można wrócić do starych układów i mafijnych relacji wzajemnych opartych na wrzaskach, straszeniu i szantażach? Tak, mieszkańcy na pewno docenią takie starania wybranych przez siebie członków rady miasta i wszyscy zasłużą na szacunek, uznanie, miłość. A mleko i miód zaczną wybijac zamiast fekaliów w studzienkach i w kanalizacji miejskiej z ogólnej szczęśliwości jaka zapanuje dzięki wymienionym radnym, których tak pięknie zapraszacie do współpracy robiąc z nich publicznie posmiewisko...
Pani prowadząca "Życie Sokolowa` (dziennikarstwem trudno nazwać sposób, w jaki przekazuje treści) znacznie przesadza, domagając się szczególnej atencji ze strony UM, informowania od ręki, na telefon , na żądanie pani redaktor. Otrzymane informacje i tak ocenia najłagodniej jako "nieprecyzyjne". Czy zwoływanie konferencji prasowych dla Pani i ilu jeszcze "dziennikarzy"(?)zainteresowanych tematem nie jest gigantomanią ? Czy konferencje prasowe (nawet śmiesznie to brzmi w kontekście Sokołowa i potrzeb mieszkańców)... były stadardem wcześniej i korzystala Pani z tej formy przekazu? Teraz konferencje nie są zwoływane a wcześniej były i burmistrz zawsze był do dyspozycji? To ciekawe, czy sytuacja uległa takiej zmianie by nie po raz pierwszy zarzucać urzędnikom niechęć , odcinanie od informacji a wręcz cenzurę? Może to wina samego portalu , który każdą przekazaną informację poda w taki sposób, by odpowiednio ośmieszyć, zakpić czy zdyskredytować .Często używane modulanty w Pani artykułach, zwłaszcza mój ulubiony: "podobno" sprawiają, że większość Pani argumentów traci na wadze, o profesjonaliźmie nie wspomnę. To , o czym wspomnieli przedmówcy, czyli obrażanie adwersarzy nie wprost: przecież zdaje sobie Pani sprawę jak brzmi zdanie: " z opisaniem tego, co pani burmistrz na tych zdjęciach robi jest już gorzej, bo pan Grzegorz nie bardzo radzi sobie z pisaniem``', określenia typu "hejterzy z melasy"- to ja widząc w tekście tego typu zwroty czuję zażenowanie, ale Pani wyraźnie do tego stylu dąży, bo doskonale odpala to odpowiedni poziom komentarzy, w których już nie ma granic. I w tych obraźliwych dla innych komentarzach nie oczekuje Pani podpisywania się imieniem i nazwiskiem, ale wystarczy , że ktoś bezpośrednio wytknie Pani nieprofesjonalizm, łamanie zasad to atakuje Pani wyzwiskami, nazywa komentarz tchórzliwym i bezpardonowo obraża. To tylko częściowa refleksja, bo można jeszcze dłużej pisać o stosowanych przez Panią technikach i manipulacjach cytując bezpośrednio Pani artykuły, ale Pani sobie doskonale zdaje sprawę z tego, co Pani robi i z pewnością jest Pani dumna , na jak podatny grunt trafia Pani ze swoją narracją. Bo tego , że robi to Pani z premedytacją, z pewnością odmówić Pani nie można. Jest afera- są zasięgi. Artykuł się klika, komentujący skaczą sobie do gardeł, interes się kręci...Proszę patrzec władzy na ręce , ale toczeniem prywatnych wojenek i węszeniem spisków można się zająć we własnym kąciku, a nie zasłaniać się, tzw. "dziennikarstwem".
Wygląda na to że Pani redaktor brała lekcję na melasie , w tym komentarzu opisano dokładnie sposób działania uczonych z melasy
A „uczeni z melasy” prowadzą portal dziennikarzy i nazywają samych siebie dziennikarzami? Należą do stowarzyszenia dziennikarzy polskich? Obowiązuje ich kodeks etyki? O ile wiem to prywatna strona bez takich konotacji i ambicji i mogą pisać co chcą i jak chcą i kiedy chcą. Istnieją bardzo długo, dłużej niż samodzielne życie Sokołowa i jakoś nikt im niczego nie zarzucił, poza ciągłym szczuciem w tym portalu. Nie podoba się pisowska opozycja? Powinni laurki pisać i byłoby ok?
Zagadkowe,to przejście Fijołka do Biblioteki.Czyżby Burmistrzyni obiecała mu zatrudnienie i awans w Bibliotece??
Brutus a czego ty wypisujesz głupoty i Lecykowej. "Jaka stara lewica jaka pisiorka, pracowała u jednego Pana "- co to ma być. Pracowała i wywiązywała się że swoich obowiązków. Postawiła bibliotekę na nogi. Dbała o zabytki a poza tym kobieta myśli racjonalnie i trzeźwo. Myślę i nam taką nadzieję że nie jest podatna na wpływy Pani big melasiary. Oprócz Pani Lecyk którą Brutusku wywołałeś do tablicy jest jeszcze kilka osób w radzie którzy widzą co się dzieje i niedługo odetną tą zgniłą pępowinę. Co do zatrudnienia Mieczkowskiego i Fiołka to był błąd Pani Burmistrz... po co to było? Chyba tylko po to żeby pokazać reszcze pracownikom żeby mieli się na baczności bo mogą wylecieć. To jest chore.
Zadaniem dziennikarzy jest przekazywanie rzetelnych i bezstronnych informacji oraz różn orodnych opinii, a także umożliwianie udziału w debacie publicznej- Kodeks Etyki Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Widać Pani tego nie zna.Pani Gontarz ogarneła Panią paranoja zawsze i tylko piszę pod jednym Nickem proszę pisać prawdę i być bezstronna , a taką Pani nie jest . Czasy Pisu już mineły i już nie wrócą.
Jakoś nie mogę zrozumieć adwersarzy p. Bożenki. Zamiast pouczać, bić pianę i bić pianę, proszę sięgnąć po konkrety. Wypunktować po kolei- sprawa komunikatów o naborze sekretarza- nieprawda było tak, a tak. Konkursy w szkołach- fałsz, prawda wygląda tak... Wyjazd do Żnina- owoce już widać (konkrety), sprawy p. Fiołka i Mieczkowskiego- okazała się lojalna i ... Program jest realizowany, zwłaszcza w tej części na 100 dni- podać konkrety, P. Burmistrz jest przykładem i przestrzega prawa, nie wykorzystuje stanowiska do celów prywatnych itp. W mieście jest czysto, schludnie, a zdjęcia sfałszowane. I tak dalej i tak dalej. Wbrew temu co można sądzić o nas po wyborach, nie jesteśmy aż tak głupi, aby uwierzyć w rzekome paragrafy, półprawdy, pokrętne Wasze tłumaczenia. Ani my, ani p. Redaktor nie przestraszymy się też Waszych pohukiwań. Na stronie o wyborze sekretarza Komentatorka cytuje wyborcze obietnice. Proszę wziąć to w garść i po 100 dniach pokazać sukcesy. Na to czekamy my i cały region, dla którego staliśmy się źródłem kpin.
a pan Obiektywny nie bije piany broniąc tak zapalczywie artykułów , w których przeważają domniemania, sugestie i podejrzenia? Tak obiektywnie może...
MY to znaczy kto? Obiektywny i pani redaktor? –aaa , dla Pana bliżej- pani Bożenka ...Warto pisać za siebie, tego 'my' mam się bać , czy jak? żaden argument przemawiający za obecnymi władzami do WAS (używając Pana nomenklatury) nie trafi. Próbowalem pod innymi "artykułami", nie dociera, wkoło ta sama śpiewka, że czas kończyć kadencję i na taczkach chcą wywozić po dwóch dniach po objęciu urzędu. Nie mnie, ale czasem czuję, że mnie też chyba chcą dopaść :D
Do Kolololo Proszę wypunktować konkretne osiągnięcia tej władzy w przeciągu 100 dni- chętnie je poznam. Proszę też wrócić do wyborczych obietnic i rozliczyć te w skali mikro. I nie traktować jako sukces obalenie władzy PiS, bo poza burzeniem trzeba też coś zbudować. I nie wrzucać wszystkich do jednego wora- rozczarowanych zwolenników PiS. Jeśli czyta pan uważnie komentarze, większość to zawiedzeni głosujący na p.Kublikównę. Sam należę do nich- nigdy nie aprobowałem poprzedniego władcy, zdziwiła mnie czyjaś tam opinia, że miał charyzmę, moim zdaniem mógł wzbudzać jedynie strach, a autorytet na strachu oparty ma krótkie nogi. Natomiast obecna Władczyni razi mnie bezradnością, zagubieniem, nieogarnianiem rzeczywistości, lekceważeniem prawa (kombinacje przy oświadczeniu majątkowym). Chociaż jeśli chodzi o interesy prywatne, potrafi wykorzystać urząd do własnych celów , przy okazji traktując innych instrumentalnie (los Fiołka czy tego Pana od rzekomej reklamy). Sumując - zanim mnie Pan opluje, proszę przemyśleć wyżej zamieszczone słowa.
Mam pytanko dlaczego piszecie Pani Kublikówna a nie Kublikowa . To tak z ciekawości :-D
Bo jest córką Kublika, a nie Żoną Kublika (takowy nie istnieje)
Bo to panna- stosuje się nazwę od nazwiska ojca, z końcówką -ówna -anka np. Kublikówna, Kotulanka.Pozdrówka
A myślałem że mężatką. To i na tym polu niewypał ? Była u nas w przedszkolu na dniu babci więc myślałem że jak babcia to i ma męża Sory nie wiedziałem
Panie Adamie!- nie Pan jeden o tym nie wie. Pani Kublikówna w kampanii przedwyborczej , nigdy nie opublikowała pełnego życiorysu. Pańskie zaskoczenie tłumaczy dlaczego. W sokołowskim społeczeństwie lepiej jest grać bogobojną osóbkę, która pisała maturę z religii, niż przyznać się do uczestnictwa w manifestacjach żądających aborcji na żądanie, partnera, z którym ma się dwoje dzieci, następnego, który znacznie wzbogacił naszą słodziutką i niewinną Iwonkę. Tuż po wyborach pokazała prawdziwą twarz i ... tak trzyma wspólnie z hejterami z Melasy
Dziękuję a myślałem że ludzie tak uszczypliwie nazywają-. kublikówna. Hmmmmm - naprawdę nie wiedziałem . Jakoś mnie odżuciło bo osoby startujące na takie stanowiska przedstawiają się , mówią o rodzinie , dzieciach itp. a jeszcze ta komitywa z organizatorkami marszu kobiet z Wa- wki które na koniec wypięły się na Sokołów.